POLSKA 1939-1945
STRATY OSOBOWE I OFIARY REPRESJI POD DWIEMA OKUPACJAMI
pod redakcj�
Wojciecha Materskiego i Tomasza Szaroty2009
�
(...)
�
PRZEDMOWA
W roku 2009, roku rocznic wielkich wydarze� historycznych XX w. oczywista jest pr�ba odpowiedzi na pytanie o skal� represji, jakich doznali obywatele II Rzeczypospolitej w latach 1939-1945 za spraw� okupant�w niemieckiego i sowieckiego. Niniejszy zbi�r studi�w podejmuje to wyzwanie.
W okresie II wojny �wiatowej nie wszystkie narody w takim samym stopniu do�wiadczy�y warunk�w i konsekwencji okupacji. W Polsce �ydzi i Polacy pochodzenia �ydowskiego stali si� ofiarami planowego ludob�jstwa. Podobny los zgotowano polskiej inteligencji, kt�rej eksterminacja przez Niemc�w i Sowiet�w mia�a pozbawi� zniewolony nar�d warstwy przyw�dczej. Jako ludob�jstwo kwalifikowane s� dzi� tak�e dzia�ania oddzia��w zbrojnych OUN-UPA w latach 1942-1945, skierowane przeciwko polskiej mniejszo�ci na Kresach Po�udniowo-Wschodnich. Ka�da polska rodzina b�d� straci�a kogo� ze swoich bliskich, b�d� te� ucierpia�a wskutek represji. W latach 1939-1945 w wyniku dzia�a� okupant�w niemieckich i sowieckich Polacy zostali poddani kilkakrotnym falom wyp�dze� i deportacji, wyw�zkom na przymusowe roboty do Niemiec i do Gu�agu, aresztowaniom, �apankom, spektakularnym egzekucjom, wyw�zkom do oboz�w koncentracyjnych i na zes�anie. Skazywano ich na prac� przymusow�, wcielano do okupacyjnych armii. Jednocze�nie byli pozbawieni podstawowych praw: religijnych (zar�wno na terenach w��czonych do Rzeszy, jak i pod okupacj� sowieck�), prawa do edukacji w j�zyku ojczystym (szczeg�lnie na terenach w��czonych do Rzeszy), nie m�wi�c o prawie do stowarzysze� czy do uczestnictwa w �yciu kulturalnym. Drako�skie i zbrodnicze regulacje zarz�dze� niemieckich oraz wszechobecno�� i wszechmoc tajnej policji sowieckiej, cie� kacet�w i �agr�w przez sze�� d�ugich lat by�y cz�ci� polskiej �wiadomo�ci i codzienno�ci.
Wybitni polscy historycy, pod kierunkiem redaktor�w niniejszego tomu, prof. Wojciecha Materskiego i prof. Tomasza Szaroty, przedstawiaj� obecnie wyniki swych bada� - tak analitycznych, cz�stkowych, jak i syntetycznych - d���c do wieloaspektowego uj�cia problemu polskich strat w okresie II wojny �wiatowej. Publikacj� otwieraj� teksty, kt�re dotycz� ca�o�ci zagadnienia, z artyku�em Waldemara Grabowskiego, sumuj�cym dotychczasowe badania, na czele. Dodatkowo prezentowane w ksi��ce studia przybli�aj� czytelnikom histori� bada� nad ustaleniem liczby ofiar �miertelnych okupacji niemieckiej i sowieckiej w Polsce, skali i rodzaju represji, kt�rym ludno�� polska i mniejszo�ci narodowe II RP by�y poddawane przez naszych wsp�lnych ciemi�ycieli. W 70. rocznic� wybuchu II wojny �wiatowej sporz�dzenie takiego raportu historyk�w jest obowi�zkiem wobec polskiego spo�ecze�stwa. To nie tylko ho�d z�o�ony ofiarom, przedstawicielom wszystkich polskich rodzin, ale tak�e powinno�� badaczy. Publikacja powinna zamkn�� pewien rozdzia� bada� po 65 latach poszukiwa� historycznych. Chcieliby�my te�, aby prowadzi�a nast�pnych historyk�w po �cie�kach, kt�re w Raporcie zosta�y jedynie zasygnalizowane.
Po 1945 r. Polacy podejmowali liczne pr�by bilansowania swoich strat osobowych i materialnych. Niestety, w odr�nieniu od innych narod�w dotkni�tych skutkami II wojny �wiatowej, do dzi� nie mo�emy zako�czy� podsumowywania strat tego tragicznego czasu. Z�o�y�o si� na to wiele przyczyn, b�d�cych w zasadzie konsekwencj� faktu, i� Polacy przegrali II wojn� �wiatow� i po 1945 r. pozostawali pod obc� i narzucon� w�adz� legitymizowan� przez ja�ta�ski uk�ad mocarstw. "Ustali� liczb� zabitych na 6 milion�w ludzi" - brzmia�a w ko�cu grudnia 1946 r. dyrektywa Jakuba Bermana, cz�onka tr�jki kierowniczej realnie rz�dz�cej komunistyczn� Polsk� po 1945 r. W Sprawozdaniu w przedmiocie strat i szk
�d wojennych Polski w latach 1939-1945, opublikowanym w 1947 r. przez Biuro Odszkodowa� Wojennych przy Prezydium Rady Ministr�w, okre�lono zatem og�ln� liczb� zgon�w na 6 028 000 os�b (w tym ok. 3 mln �yd�w i Polak�w pochodzenia �ydowskiego, obywateli II RP). Liczba ta od pocz�tku budzi�a sprzeciw znawc�w przedmiotu: ze wzgl�du na dora�ny polityczny cel sprawozdania i nacisk kierownictwa partii komunistycznej oraz na faktyczne nieuwzgl�dnienie (b�d� ukrycie w stratach zadanych przez Niemc�w) masowych mord�w, kt�rych dopu�cili si� okupanci sowieccy, a w dalszej kolejno�ci tak�e nacjonali�ci ukrai�scy. Nie uwzgl�dniono r�wnie� ofiar spo�r�d obywateli II RP, w czasie wojny i po niej wliczonych przez Sowiet�w w sk�ad narod�w ZSRR: Ukrai�c�w, Bia�orusin�w i Litwin�w (i wyst�puj�cych zapewne jako ofiary tego pa�stwa). Statystyczne obliczenia podj�te niemal nazajutrz po zako�czeniu II wojny �wiatowej musia�y tak�e wykluczy� tych obywateli Polski przedwrze�niowej, kt�rzy wojn� prze�yli, ale z powod�w politycznych przebywali na wygnaniu (w tym w �agrach) b�d� zdecydowali si� na pozostanie na wychod�stwie na Zachodzie (w latach 1945-1946 ok. 1,6 mln os�b). Do roku 1989 nie spos�b by�o zweryfikowa� liczby strat narzuconej przez Bermana. Liczba 6 028 000 ofiar kr��y�a zatem po podr�cznikach, utrwalaj�c si� w pami�ci zbiorowej Polak�w. R�wnocze�nie, tak przed, jak i po 1989 r., historycy podejmowali liczne badania szczeg�owe, odnosz�ce si� do konkretnej kategorii represji (np. zamordowanych w obozach koncentracyjnych), �rodowiska (np. duchowie�stwa rzymskokatolickiego) czy te� regionu (np. Wo�ynia; dotyczy to zar�wno Polak�w, jak i mniejszo�ci narodowych II RP).Podj�te powt�rnie ca�o�ciowe badania statystyczne ofiar II wojny �wiatowej w wolnej Polsce nabra�y przy�pieszenia m.in. dzi�ki inicjatywie Instytutu Pami�ci Narodowej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz O�rodka KARTA. Od 1988 r. O�rodek KARTA, przy �cis�ej wsp�pracy z rosyjskim "Memoria�em", a od 2002 r. przy wsparciu finansowym IPN, opracowuje imienne wykazy represjonowanych na Wschodzie. Projekt "Indeks represjonowanych" doprowadzi� do ustalenia liczby ok. 320 tys. os�b deportowanych w latach 1940-1941 z Kres�w Wschodnich (nadal jednak liczba ta jest podwa�ana przez cz�� historyk�w, pisz�cych o 700 tys. - 1 mln deportowanych). Z kolei w 2006 r. IPN i MKiDN, przy udziale O�rodka KARTA i kilkudziesi�ciu innych podmiot�w tworz�cych Rad� Programow� rozpocz�y program "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacj� niemieck�". Od 2009 r. program ten jest koordynowany przez Fundacj� "Polsko-Niemieckie Pojednanie" pod nadzorem merytorycznym IPN. Celem programu jest ustalenie imiennej listy obywateli II RP, kt�rzy zostali poddani jakiejkolwiek represji ze strony okupanta niemieckiego (samo wyliczenie kategorii stanowi� mo�e osobny szkic historyczny: od zgonu, przez wywiezienie do obozu, na roboty przymusowe, wyp�dzenia, deportacje, a� po przymusowe wcielenie do armii okupacyjnej, trwa�� utrat� zdrowia fizycznego i psychicznego, w ko�cu przymusow� emigracj�). Do ko�ca czerwca 2009 r. lista ta obejmuje zweryfikowane informacje o 1,5 mln os�b.
Prezentowany obecnie raport historyk�w nie podaje �cis�ych danych dotycz�cych strat osobowych pod okupacj� niemieck� i sowieck� w latach 1939-1945. Badacze, sumuj�c dotychczasowe ustalenia i podaj�c przyczyny pora�ek i utrudnie� badawczych, sk�onni s� przypuszcza�, �e pod okupacj� sowieck� zgin�o w latach 1939-1941, a nast�pnie 1944-1945 co najmniej 150 tys. obywateli II RP (tak� liczb� da si� ustali� na drodze potwierdze� pozytywnych, przy czym nadal w obiegu naukowym pozostaje liczba 500 tys. Polak�w, ustalona przez prof. Czes�awa �uczaka na pocz�tku lat dziewi��dziesi�tych ubieg�ego wieku, kt�ra jednak podlega sta�ej weryfikacji i pomniejszeniu). Jak pisze prof. Wojciech Materski, zasadnicza r�nica mi�dzy okupacj� niemieck� i sowieck� polega�a na tym, �e Niemcy w spos�b masowy i systematyczny mordowali ca�e narody (�yd�w i Cygan�w wr�cz na skal� przemys�ow�), Sowieci za� nie podejmowali si� planowej eksterminacji ca�ych narodowo�ci (wyj�tek zrobiono dla polskich elit), a skala ofiar by�a spowodowana bardziej warunkami �ycia b�d�cymi konsekwencj� represji.
��czne straty �miertelne ludno�ci polskiej pod okupacj� niemieck� oblicza si� obecnie na ok. 2 770 000. Liczb� t� nale�y traktowa� orientacyjnie, gdy� dla samej Warszawy historycy maj� problem z ustaleniem liczby ofiar bezpowrotnych. Do tych strat nale�y doliczy� ponad 100 tys. Polak�w pomordowanych w latach 1942-1945 przez nacjonalist�w ukrai�skich (w tym na samym Wo�yniu ok. 60 tys. os�b). Z kolei po weryfikacji m.in. bada� dotycz�cych ofiar obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau uwa�a si�, �e liczba �yd�w i Polak�w �ydowskiego pochodzenia, obywateli II Rzeczypospolitej, zamordowanych przez Niemc�w si�ga 2,7- 2,9 mln os�b (w tym w obozach �mierci 1 860 000 os�b; w samych Ponarach zgin�y 72 142 osoby). S�dzi� zatem mo�na, �e z r�k Niemc�w zgin�o ok. 5 470 000-5 670 000 Polak�w i �yd�w - obywateli polskich. Brak mo�liwo�ci przekazania opinii publicznej precyzyjnych danych dotycz�cych ofiar �miertelnych pod okupacj� niemieck� prof. Tomasz Szarota t�umaczy polityk� Trzeciej Rzeszy, a konkretnie dominuj�c� anonimowo�ci� ofiar zbrodni pope�nianych przez Niemc�w.
Publikacja niniejsza prezentuje zatem stan bada� i wyniki wieloletniej pracy co najmniej dw�ch pokole� historyk�w, inwentaryzuje zasi�g, typy, nat�enie i skutki represji, przedstawia szacunki ilo�ciowe strat, wskazuje skal� problem�w badawczych, wobec kt�rych - po 70 latach od rozpocz�cia II wojny �wiatowej - stajemy cz�sto bezradni. Nale�y mie� nadziej�, �e dzi�ki obecnie realizowanym szeroko zakrojonym projektom za kilka lat b�dziemy mogli napisa� i powiedzie� wi�cej ni� dzi�.
Janusz Kurtyka Prezes Instytutu Pami�ci Narodowej
Zbigniew Gluza Prezes Zarz�du Fundacji O�rodka KARTA
�
�
Okupacja niemiecka i sowiecka. Kwestie fundamentalne
�
Waldemar Grabowski
RAPORT. STRATY LUDZKIE PONIESIONE PRZEZ POLSK� W LATACH 1939-1945
Prace nad ustaleniem strat ludno�ci rozpocz�y si� ju� w czasie wojny. W marcu 1943 r. Delegatura Rz�du RP na Kraj ocenia�a straty ludno�ci �ydowskiej na niemal 3 mln os�b, a liczb� Polak�w przymusowo "pracuj�cych" w Trzeciej Rzeszy szacowano we wrze�niu tego roku na ponad 2 mln.
Wed�ug zestawienia strat opracowanego we wrze�niu 1944 r. przez Ministerstwo Prac Kongresowych Rz�du RP w Londynie Polska straci�a 4 114 000 obywateli, w tym 2 481 000 �yd�w.
Pod koniec wojny, 6 stycznia 1945 r., w�adze "nowej" Polski utworzy�y Biuro Odszkodowa� Wojennych (BOW) przy Prezydium Rady Ministr�w. Jego prace trwa�y do 1 kwietnia 1947 r. Jednym z zagadnie�, kt�rymi si� zajmowa�o, by�o ustalenie strat biologicznych spo�ecze�stwa polskiego. Jednak�e przez d�ugie lata, g��wnie ze wzgl�d�w politycznych, ustalenia te by�y obarczone zasadniczymi b��dami, pierwsze powojenne sprawozdania w tej sprawie obejmowa�y bowiem straty ludno�ci na terenach, kt�re po II wojnie �wiatowej znalaz�y si� w granicach pa�stwa polskiego. Po�owa terytorium II Rzeczypospolitej zosta�a zaj�ta we wrze�niu 1939 r. przez Armi� Czerwon�, a zamieszka�ym tam obywatelom polskim nadano obywatelstwo sowieckie. Z tych ziem po wojnie do Polski "wr�ci�a" tylko Bia�ostocczyzna, i to nie ca�a. Dopiero po 1989 r. mo�liwe by�o otwarte prowadzenie prac nad ustaleniem strat na dawnych polskich Kresach Wschodnich, w kt�rych opr�cz ludno�ci polskiej i �ydowskiej zacz�to tak�e uwzgl�dnia� inne mniejszo�ci narodowe. A wyliczenia takie winny obejmowa� wszystkich mieszka�c�w w granicach sprzed 1 wrze�nia 1939 r., przynajmniej do lipca 1944 r., kiedy to PKWN zawar� porozumienie z rz�dem ZSRR.
Tak szeroko zakre�lony program zmusza nas do dokonania przegl�du dotychczasowych ustale� w zakresie:
- strat bezwzgl�dnych (zabitych, zmar�ych) ludno�ci pa�stwa polskiego w latach II wojny �wiatowej,
- strat wzgl�dnych narodu polskiego (wywiezionych, deportowanych, emigracji),
- strat w�r�d mniejszo�ci narodowych (zmiana granic pa�stwa),
- wp�ywu II wojny �wiatowej na liczb� ludno�ci w pa�stwie polskim (przesiedlenia, zmiany granic).
M�wi�c o og�lnym bilansie strat ludno�ciowych Polski w okresie II wojny �wiatowej, trzeba przywo�a� publikacj� Biura Odszkodowa� Wojennych przy Prezydium Rady Ministr�w z 1947 r. Sprawozdanie w przedmiocie strat i szk
�d wojennych Polski w latach 1939-1945, gdzie podano og�ln� liczb� zgon�w - 6 028 000 os�b (w tym ok. 3 mln �yd�w). Nale�y jednak zaznaczy�, i� przy obliczeniach brano pod uwag� jedynie ludno�� narodowo�ci polskiej i �ydowskiej, zw�aszcza w odniesieniu do Kres�w Wschodnich II Rzeczypospolitej. St�d wynika konieczno�� obliczenia strat ludno�ci pa�stwa polskiego (w granicach z 1939 r.) narodowo�ci bia�oruskiej, litewskiej, ukrai�skiej, ale tak�e... niemieckiej.�
Straty og�lne
Poniewa� podawana w 1947 r. przez BOW liczba og�lna strat ludno�ci nadal utrzymuje si� w literaturze, przywo�ajmy te wyliczenia.
�
Tabela 1. Przyczyny zgon�w ludno�ci wed�ug BOW
Wyszczeg�lnienie strat w ludziach |
Liczba os�b w tys. |
% |
1. Wskutek bezpo�rednich dzia�a� wojennych a) straty wojska b) straty ludno�ci cywilnej |
� 123 521 |
� 2,0 8,7 |
Og�em |
644 |
10,7 |
2. Wskutek terroru okupanta a) ofiary oboz�w zniszcze�, pacyfikacji, egzekucji, likwidacji gett itp. � b) ofiary wi�zie�, oboz�w i innych miejsc odosobnienia (�mier� na skutek epidemii, wycie�czenia, z�ego obchodzenia si� itp.) � c) zmarli poza obozami i wi�zieniami w nast�pstwie doznanych ran, okalecze�, nadmiernej pracy itp. |
� 3577 � 1286 � 521 |
� 59,3 � 21,3 � 8,7 |
Og�em |
5384 |
89,3 |
Razem |
6028 |
100,0 |
�r�d�o: Sprawozdanie w przedmiocie strat i szk
�d wojennych Polski w latach 1939-1945, Warszawa 1947.�
Powy�sze dane zosta�y skorygowane przez komisj� pracuj�c� przy Ministerstwie Finans�w w latach 1949-1951, kt�ra liczb� ofiar �miertelnych okre�li�a na 5 085 000 os�b, w tym 1 706 700 Polak�w i 3 378 000 �yd�w. Zwraca tu uwag� ponowne rozwa�anie strat jedynie dw�ch grup narodowo�ciowych, z pomini�ciem pozosta�ych mniejszo�ci.
�
Tabela 2. Przyczyny zgon�w ludno�ci wed�ug raportu
z 1951 r.
Przyczyna �mierci |
Liczba os�b w tys. |
% |
Dzia�ania wojenne |
550,0 |
10,7 |
Morderstwo |
3000,7 |
57,3 |
Wi�zienia i obozy |
1083,0 |
21,3 |
Praca przymusowa |
274,0 |
5,4 |
Wycie�czenie |
168,0 |
3,3 |
Razem |
5075,7 |
100,0 |
�r�d�o: Problem reparacji, odszkodowa
� i �wiadcze� w stosunkach polsko-niemieckich 1944-2004, t. 2: Dokumenty, red. S. D�bski, W.M. G�ralski, Warszawa 2004, s. 57.�
Weryfikacja "w d�" pierwotnych, powojennych ustale� nast�powa�a tak�e w opracowaniach sporz�dzanych dla Organizacji Narod�w Zjednoczonych. W pracach tych straty Polak�w utrzymano na poziomie ustalonym przez BOW w wysoko�ci 2,6 mln, natomiast straty �yd�w polskich obni�ono z 3,4 do 3,2 mln, co doprowadzi�o do obni�enia ca�kowitych strat ludno�ci Polski z 6 do 5,8 mln. Warto jednak, za Andrzejem Gawryszewskim, podkre�li�, i� szacunek ten nie obejmuje strat ca�ej ludno�ci II Rzeczypospolitej. Nale�a�oby tu doda� oko�o 800 tys. os�b, czyli nieuwzgl�dniane przez BOW straty, kt�re ponios�y mniejszo�ci narodowe *[A. Gawryszewski, Ludno�� Polski w XX wieku, Warszawa 2005, s. 91. Dalej autor stwierdza, i� na terytorium Polski w granicach z 1945 r. straty wynios�y 4,4 mln os�b, a na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej - 1,6 mln.].
W roku 1968 G��wna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce przeprowadzi�a ankietyzacj� ca�ego terytorium Polski. W jej wyniku uzyskano 174 822 ankiety, "w tym 161 324 dotyczy�o zbrodni i represji hitlerowskich na terenie Polski, pozosta�e za� obejmuj� zbrodnie i represje na obywatelach polskich poza granicami PRL. 50 002 ankiety dotyczy�y egzekucji, 32 151 - aresztowa�, 15 597 - wysiedle�, 19 524 wywozu na roboty przymusowe, 9493 - oboz�w, 1616 - gett, 4247 - wi�zie� i areszt�w, 6789 - prze�ladowa� inteligencji, 6749 - �apanek, 3021 - represji na �ydach, 3049 - represji za udzielanie pomocy represjonowanym, 1665 - grabie�y d�br kultury". Opracowany na podstawie ankiet materia� zosta� opublikowany przez GKBZH, co jednak�e w niczym nie zmieni�o oficjalnych danych dotycz�cych strat biologicznych spo�ecze�stwa polskiego. Dodajmy, �e wyliczenia BOW utrzyma�a tak�e powo�ana w 1970 r. Komisja do Opracowania Problemu Odszkodowa� Niemieckich, dzia�aj�ca formalnie do 30 czerwca 1974 r.
Podobne do BOW szacunki, cho� ju� nieco zmodyfikowane, przedstawi� w 1993 r. Czes�aw �uczak.
�
Tabela 3. Szacunkowe straty ludno�ci wed�ug Czes�awa �uczaka
Straty |
Liczba os�b |
Bezpo�rednia i po�rednia eksterminacja w�adz hitlerowskich |
5 100 000 |
Polegli w bezpo�rednich dzia�aniach wojennych (bez strat w Powstaniu Warszawskim) |
450 000 |
Razem |
5 500 000 |
Zamordowani i zmarli poza granicami (ZSRR, III Rzesza) |
500 000 |
Zmarli w innych krajach |
2 000 |
Og�em |
6 000 000 |
�r�d�o: C. �uczak, Polska i Polacy w drugiej wojnie
�wiatowej, Pozna� 1993, s. 683.�
Ten sam autor przedstawi� r�wnie� og�lne zestawienie strat ludno�ci II Rzeczypospolitej z wyodr�bnieniem strat mniejszo�ci narodowych.
�
Tabela 4. Straty ludno�
ci polskiej, �ydowskiej i mniejszo�ci narodowych II RP
Straty |
Liczba os�b |
Polacy zabici lub zmarli w wyniku eksterminacji niemieckiej i bezpo�rednich dzia�a� wojennych na ziemiach okupowanych przez III Rzesz� |
oko�o 1 500 000 (a) |
Polacy zabici lub zmarli na Kresach Wschodnich |
oko�o 500 000 |
Straty ludno�ci �ydowskiej |
oko�o 2 900 000 |
Straty w�r�d mniejszo�ci narodowych |
oko�o 1 000 000 |
Razem |
oko�o 6 000 000 (5 900 000) |
�r�d�o: C. �uczak, Szanse i trudno
�ci bilansu demograficznego Polski w latach 1939-1945, "Dzieje Najnowsze" 1994, nr 2, s. 9-14.(a) W swojej wcze�niejszej pracy (Polacy i Polska w drugiej wojnie
�wiatowej, Pozna� 1993, s. 116) �uczak szacowa� te straty na oko�o 1 750 000 Polak�w.�
Poniewa� w powy�szej tabeli Czes�aw �uczak podaje liczb� oko�o 500 tys. Polak�w zabitych lub zmar�ych na Kresach Wschodnich, nale�y zwr�ci� uwag� na opracowanie - zatytu�owane Represje sowieckie wobec Polak
�w i obywateli polskich, gdzie widniej� nast�puj�ce dane:�
Tabela 5. Represje sowieckie wobec obywateli II Rzeczypospolitej
Lp. |
Rodzaj represji |
Wiarygodna liczba represjonowanych ustalona w badaniach |
Liczba represjonowanych imiennie zweryfikowanych przez "Indeks" |
Przybli�ona liczba represjonowanych mo�liwa do imiennego zweryfikowania przy obecnie dost�pnych �r�d�ach |
I |
Je�cy wojenni i internowani |
45 387 |
41 457 |
42 763 |
1 |
Je�cy rozstrzelani (Katy�, Chark�w, Twer) |
14 587 |
14 463 |
25 500 |
2 |
Je�cy i internowani przebywaj�cy w niewoli do sierpnia 1941 r. |
26 200 |
25 115 |
14 463 |
3 |
Je�cy zmarli i zaginieni |
2 300 |
1 785 |
2 300 |
4 |
Zwolnieni, przekazani Niemcom w latach 1940-1941 |
2 300 |
94 |
500 |
II |
Aresztowani na Kresach Wschodnich |
110 000 |
14 505 |
24 106 |
1 |
Aresztowani na terenie tzw. Zachodniej Ukrainy |
65 000 |
7 261 |
15 000 |
2 |
Aresztowani na terenie tzw. Zachodniej Bia�orusi |
43 000 |
7 106 |
15 000 |
3 |
Aresztowani na terenie Litwy |
2 000 |
138 |
2 000 |
III |
Deportowani |
320 000 |
9 171 |
170 000 |
1 |
Deportowani 10 lutego 1940 r. |
140 000 |
2 900 |
96 000 |
2 |
Deportowani 13 kwietnia 1940 r. |
61 000 |
0 |
7 000 |
3 |
Deportowani w czerwcu 1940 r. |
79 000 |
6 220 |
60 000 |
4 |
Deportowani w czerwcu 1941 r. |
40 000 |
51 |
7 000 |
IV |
Aresztowani w latach 1941-1944 |
3 000 |
239 |
300 |
V |
Internowani w latach 1941-1944 |
42 000 |
20 178 |
24 000 |
VI |
Aresztowani i deportowani od 1944 r. |
50 000 |
5 690 |
20 000 |
� |
Razem |
570 387 |
91 240 |
281 169 |
�r�d�o: S. Ciesielski, W. Materski, A. Paczkowski, Represje sowieckie wobec Polak
�w i obywateli polskich, Warszawa 2002, s. 33. Zob. Wysiedlenia, wyp�dzenia i ucieczki 1939-1959. Atlas ziem Polski, red. W. Sienkiewicz, G. Hryciuk, Warszawa 2008.�
Jak widzimy, straty te dotycz� represji sowieckich, ale nie wszystkich. Brak tu wyliczenia strat powsta�ych w wyniku star� oddzia��w partyzantki polskiej z oddzia�ami sowieckimi, a tak�e tych wynikaj�cych z krwawego konfliktu polsko-ukrai�skiego oraz mo�e mniej krwawego, ale przynosz�cego konkretne straty, i to po obu stronach, konfliktu polsko-litewskiego. Badanie tych strat trwa, a liczby podawane przez r�nych autor�w r�ni� si� zasadniczo.
Niezwykle wa�nym zagadnieniem jest ustalenie wielko�ci strat bezwzgl�dnych (zgon�w) w�r�d ludno�ci poddanej r�norodnym represjom (deportacje, aresztowania). W odniesieniu do lat 1939-1941 mo�emy poda�, i� np. w obwodzie archangielskim na 56 153 osadzonych tam Polak�w do ko�ca czerwca 1941 r. zmar�o 3906 os�b (tj. 6,95 proc.) *[Gdyby przyj�� ten wska�nik dla 320 tys. obywateli polskich deportowanych w latach 1940-1941 z Kres�w Wschodnich otrzymaliby�my oko�o 22 240 zmar�ych. Przed wojn� �miertelno�� w Polsce kszta�towa�a si� na poziomie 1,39% - Ma�y rocznik statystyczny 1939, Warszawa 1939, s. 43.]. Obliczono, i� roczny wska�nik umieralno�ci dla osadnik�w wynosi� 5,9 proc, a dla bie�e�c�w - 2,6 proc. Jak pisze Aleksander Gurjanow, dane te "nie odbiegaj� od �rednich rocznych wska�nik�w umieralno�ci osadnik�w i bie�e�c�w we wszystkich regionach ich osiedlenia w ZSRR". Wed�ug danych statystycznych, w latach 1940-1941 z Kres�w Wschodnich zosta�o deportowanych 462-490 tys. os�b, z kt�rych zmar�o ponad 16 tys.
Dla ko�cowego okresu wojny wa�ne s� ustalenia dotycz�ce �miertelno�ci w�r�d obywateli polskich aresztowanych i wywiezionych w g��b ZSRR w latach 1944-1945. Przyk�adowo podajmy, �e z 1425 Polak�w i obywateli polskich osadzonych w obozie dla internowanych nr 523 zmar�y w obozie 384 osoby, a dalszych 47 poza nim. W sumie zmar�o wi�c 431 os�b (ponad 30,24 proc). W obozie nr 516 Krasnowodzk by�o osadzonych 633 Polak�w, z kt�rych zmar�o a� 346 (54,6 proc).
Nale�y tak�e zauwa�y�, �e nadal podaje si� r�ne liczby obywateli polskich deportowanych w g��b ZSSR od lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. Niekt�re publikacje m�wi� o 980 000-1 080 000 deportowanych *[Z.S. Siemaszko, W sowieckim osaczeniu 1939-1943, Londyn 1991, s. 95. Inne dane m�wi� o tym, i� w g��bi terytorium ZSRR znalaz�o si� oko�o 701 tys. Polak�w.].
Warto r�wnie� przyjrze� si� danym zawartym w publikacjach niemieckich. W tek�cie Hansa-Jurgena Bomelburga i Bogdana Musia�a podano, �e "wed�ug najnowszych szacunk�w, kt�re nie s� ju� tworzone na zam�wienie polityczne, liczba zabitych wynios�a oko�o 5,5 do 6 mln z 35,1 mln ludzi �yj�cych w przedwojennej Polsce. [...] Liczb� polskich �yd�w wymordowanych przez niemieckich okupant�w szacuje si� dzisiaj na 2,7 do 3 mln (oko�o po�owy wszystkich ofiar Holokaustu). Oko�o 1,55 mln Polak�w (1,3 mln w GG, 250 tys. na trenach wcielonych) pad�o ofiar� niemieckiego terroru. Do tego dochodzi wieleset tysi�cy Polak�w, kt�rzy zgin�li w wyniku radzieckiego terroru. Liczba 0,5 mln takich ofiar wydaje si� zapewne zbyt wysoka. Oko�o 100 tys. Polak�w zamordowali nacjonali�ci ukrai�scy w latach 1943-1944 w ramach »etnicznego czyszczenia« dzisiejszej zachodniej Ukrainy. W odwecie Polacy zamordowali oko�o 15 do 20 tys. Ukrai�c�w. Oko�o 60 tys. Niemc�w, spo�r�d �yj�cych przed 1939 r. w Polsce, zgin�o jako �o�nierze na frontach lub funkcjonariusze policji niemieckiej w okupowanych krajach Europy. Dodatkowo wiele dziesi�tek tysi�cy Niemc�w zgin�o we wrze�niu 1939 r., wielu zmar�o podczas ewakuacji na prze�omie 1944 i 1945 r., tysi�ce rozstrzelali czerwonoarmi�ci enkawudzi�ci podczas lub bezpo�rednio po »wyzwoleniu«. Poza tym niemieccy okupanci zamordowali oko�o 50 tys. Rom�w oraz wiele dziesi�tek tysi�cy Ukrai�c�w, Bia�orusin�w, Rosjan i Litwin�w. Oko�o 150 tys. Ukrai�c�w, Bia�orusin�w, Rosjan i Litwin�w poleg�o jako �o�nierze na frontach albo jako partyzanci, wiele dziesi�tek tysi�cy zmar�o w wyniku radzieckich represji. W sumie liczb� zmar�ych os�b, kt�re przed 1939 r. mia�y polskie obywatelstwo, lecz nie by�y polskiego lub �ydowskiego pochodzenia, szacuje si� na oko�o milion" *[H.-J. B�melburg, B. Musia�, Die deutsche Besatzungspolitik in Polen 1939-1945 (Niemiecka polityka okupacyjna w Polsce 1939-1945) [w:] Deutsch-polnische Beziehungen 1939-1945-1949, red. W. Borodziej, K. Ziemer, Osnabruck 2000, s. 102-103.].
�
Straty si� zbrojnych
Jako pierwsze podane zosta�y straty wojska, poniesione wskutek bezpo�rednich dzia�a� wojennych. Ich rozk�ad, wed�ug autor�w opracowania z 1947 r., przedstawia� si� nast�puj�co:
�
Tabela 6. Straty osobowe Wojska Polskiego w latach II wojny �wiatowej
� |
Zabici |
Ranni |
Zaginieni |
Og�em |
1. Kampania wrze�niowa |
66 300 |
133 700 |
420 000 |
620 000 |
2.1 Armia na Wschodzie |
6 275 |
12 552 |
- |
18 827 |
3. II Armia na Wschodzie |
7 607 |
15 212 |
- |
22 819 |
4. Oddzia�y we Francji i Norwegii |
2 079 |
4 154 |
- |
6 233 |
5. Oddzia�y przy boku Wielkiej Brytanii |
(7 917 a) |
(12 988) |
(760) |
(21 665) |
a) Brygada Karpacka (Tobruk) |
122 |
468 |
11 |
601 |
b) II Korpus |
2 197 |
8 737 |
264 |
11 198 |
c) I Dywizja Pancerna |
1 014 |
3 595 |
305 |
4 914 |
d) I Samodzielna Brygada Spadochronowa |
66 |
159 |
179 |
404 |
e) lotnictwo |
3 000 |
. |
- |
3 000 |
f) marynarka wojenna |
1 500 |
- |
- |
1 500 |
g) inne |
18 |
29 |
1 |
48 |
6. Powstanie Warszawskie |
13 000 |
28 000 |
- |
41000 |
7. Walka podziemna |
20 000 |
30 000 |
- |
50 000 |
Og�em |
123 178 |
236 606 |
420 760 |
780 544 |
�r�d�o: Sprawozdanie w przedmiocie strat i szk
�d wojennych Polski w latach 1939-1945, Warszawa 1947.(a) Zsumowane dane z pkt. a-g
�
Dane zawarte w powy�szej tabeli nale�y zweryfikowa� na podstawie licznych p�niejszych opracowa�. W 1989 r. Stefan Zwoli�ski ustali�, �e w regularnych jednostkach wojskowych oraz w konspiracji zgin�o 239 800 �o�nierzy *[Problem reparacji, odszkodowa� i �wiadcze� w stosunkach polsko-niemieckich 1944-2004, t. 1: Studia, red. W.M. G�ralski, Warszawa 2004, s. 36.]. Warto te� przytoczy� wyliczenia podane przez Tadeusza Paneckiego.
�
Tabela 7. Straty osobowe Wojska Polskiego w latach II wojny �wiatowej
� |
Zabici |
Ranni |
Zaginieni |
W niewoli |
Og�em |
Kampania polska 1939 |
95-97 000 (a) |
130 000 |
- |
420 000 (b) +230 000 (c) |
876 000 (d) |
Pozosta�e dzia�ania wojsk regularnych |
33 256 |
42 666 |
8 548 |
29 385 |
113 855 |
Powstanie Warszawskie |
18 000 |
25 000 |
- |
17 443 (e) |
60 443 |
Razem |
147 256 (f) |
197 666 |
8 548 |
697 500 |
1 050 298 (g) |
�r�d�o: T. Panecki, Wysi
�ek zbrojny Polski w II wojnie �wiatowej, "Wojskowy Przegl�d Historyczny" 1995, nr 1-2, s. 13, 18.(a) Tadeusz Panecki podaje og�ln� liczb� zabitych, zmar�ych z ran i zaginionych bez wie�ci �o�nierzy ��cznie z 17-19 tys. �o�nierzy polskich poleg�ych, zmar�ych z ran i zaginionych na Kresach Wschodnich (Militarny udzia
� Polski w II wojnie �wiatowej [w:] Polski wysi�ek zbrojny w drugiej wojnie �wiatowej. Bilans, wnioski i do�wiadczenia, red. T. Panecki, Warszawa 1999, s. 31).(b) Do niewoli niemieckiej dosta�o si� 587 300 �o�nierzy polskich, z tego 420 tys. zosta�o osadzonych w obozach jenieckich. Dane niemieckie, zapewne zawy�one, podaj� liczb� 694 tys. je�c�w. Z tej liczby 10 tys. zmar�o z ran po dostaniu si� do niewoli, a 120 tys. zosta�o zwolnionych w pierwszym okresie po zako�czeniu walk. W pa�dzierniku i listopadzie 1939 r. zwolniono je�c�w narodowo�ci niemieckiej, a 17 420 os�b narodowo�ci ukrai�skiej i bia�oruskiej przekazano ZSRR. Zwolniono tak�e kilkadziesi�t tysi�cy je�c�w narodowo�ci �ydowskiej, kt�rzy nast�pnie zgin�li w wi�kszo�ci w obozach koncentracyjnych i gettach oraz kilkadziesi�t tysi�cy niezdolnych do pracy, chorych i kontuzjowanych w czasie kampanii polskiej 1939 r. W latach 1940-1942 zmuszono oko�o 140 tys. szeregowych do zrzeczenia si� statusu je�c�w wojennych i skierowano ich do pracy niewolniczej. W kwietniu 1941 r. Rumunii przekazali do Niemiec oko�o 1400 oficer�w dotychczas internowanych w tym kraju. Jesieni� 1944 r. w niewoli niemieckiej przebywa�o 73 tys. je�c�w z kampanii polskiej 1939 r. oraz Powstania Warszawskiego. Do tego nale�y doda� oko�o 15 tys. je�c�w z kampanii francuskiej 1940 r. oraz pewn� liczb� je�c�w pochodz�cych z Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie. Je�cy ci byli osadzeni razem z je�cami armii alianckich (S. Jaczy�ski, Losy je
�c�w i internowanych [w:] Wojsko Polskie w II wojnie �wiatowej, red. E. Kospath-Paw�owski, Warszawa 1994, s. 263-264; T. Panecki, Militarny udzia� Polski w II wojnie �wiatowej [w:] Polski wysi�ek zbrojny w drugiej wojnie �wiatowej..., s. 31).(c) Do niewoli sowieckiej dosta�o si� 452 500 �o�nierzy polskich, z czego oko�o 200 tys. zosta�o osadzonych w obozach i �agrach (T. Panecki, Militarny udzia
� Polski w II wojnie �wiatowej..., s. 31).(d) Podliczenie ma charakter orientacyjny. Cz�� rannych znalaz�a si� w niewoli, a w pierwszej pozycji uj�ci s� tak�e �o�nierze zmarli z ran.
(e) T. Sawicki, Rozkaz zd�
awi� powstanie. Si�y zbrojne III Rzeszy w walce z Powstaniem Warszawskim 1944, Warszawa 2001, s. 293. Inne dane podaje Piotr Matusak - 11 668 powsta�c�w (Z problematyki ruchu oporu w Polsce 1939-1945, "Wojskowy Przegl�d Historyczny" 1985, nr 3, s. 48).(f) W zestawieniu brakuje strat �o�nierzy Armii Krajowej oraz innych organizacji konspiracyjnych poniesionych w walce zbrojnej poza Powstaniem Warszawskim. Wed�ug innych danych na wszystkich frontach II wojny �wiatowej poleg�o ponad 129 tys. �o�nierzy regularnych wojsk polskich oraz oko�o 200 tys. �o�nierzy podziemnych formacji zbrojnych, dalszych 28-30 tys. zosta�o zamordowanych lub zmar�o w obozach jenieckich i miejscach internowania (Ksi
�ga pochowanych �o�nierzy polskich poleg�ych w II wojnie �wiatowej. Suplement, red. E. Paw�owski, Pruszk�w 1998, s. 5. W sze�ciu tomach Ksi�gi pochowanych ... (5 oraz suplement) opublikowano dane 119 720 �o�nierzy).(g) Podliczenie ma charakter orientacyjny. Cz�� �o�nierzy wzi�tych do niewoli w 1939 r. bra�a nast�pnie udzia� b�d� w walkach II Korpusu Polskiego gen. W�adys�awa Andersa, b�d� w walce zbrojnej w okupowanym kraju.
�
Por�wnuj�c tabele 6 i 7, widzimy liczne r�nice. Pierwsz� z nich jest liczba strat bezwzgl�dnych (zabici, zmarli z ran, trwale zaginieni bez wie�ci) w kampanii polskiej 1939 r. Wed�ug BOW by�o ich 66 300, wed�ug Czes�awa �uczaka - ponad 70 tys., wed�ug Tadeusza Paneckiego - 95-97 tys. Niew�tpliwie liczba podawana przez BOW jest zani�ona, skoro na cmentarzach w Polsce jest 70 520 grob�w �o�nierzy z kampanii polskiej 1939 r., a na Kresach Wschodnich jeszcze co najmniej 964. Szacunkowa liczba �o�nierzy polskich, kt�rzy ponie�li �mier� z r�k Armii Czerwonej we wrze�niu 1939 r., zawiera si� w przedziale od kilku tysi�cy (�uczak) do 17-19 tys. (Panecki). Dalszych bada� wymaga liczba zmar�ych z ran. Interesuj�cym przyczynkiem do tego zagadnienia jest dzia�alno�� szpitala wojskowego w Zamo�ciu. Do 20 grudnia 1939 r. leczono w nim 3331 rannych (2674 �o�nierzy i 318 os�b cywilnych), z tego zmar�o tylko 144 pacjent�w (nieca�e 5 proc.).
Warto w tym miejscu zaznaczy�, �e Wojsko Polskie w 1939 r. liczy�o 950 tys. �o�nierzy, z czego 82 300 zosta�o po walkach internowanych: w Rumunii (ok. 30 tys.), na W�grzech (ponad 40 rys.), Litwie, �otwie i w Szwecji. Sumuj�c liczby �o�nierzy wzi�tych do niewoli przez obu agresor�w (587 300 + 452 500) otrzymujemy 1 039 800 ludzi, a wi�c wi�cej, ni� liczy�o Wojsko Polskie w kampanii 1939 r. Wynika to z umieszczenia w statystykach jako wojskowych internowanych policjant�w, urz�dnik�w itd.
Polskie straty w kampanii francuskiej 1940 r. przedstawiaj� si� nast�puj�co: 1440 poleg�ych, 4850 rannych, 13 344 internowanych w Szwajcarii, oko�o 8 tys. zdemobilizowanych we Francji po kapitulacji, 16 092 w niewoli niemieckiej.
Straty Brygady Karpackiej, wed�ug Jerzego Kirchmayera, przedstawia�y si� nast�puj�co: 156 zabitych, 467 rannych i 15 zaginionych.
Dzisiaj mo�emy ju� zweryfikowa� tak�e inne liczby podane przez BOW w 1947 r. Na przyk�ad straty poniesione przez Samodzieln� Brygad� Spadochronow� obliczane s� nast�puj�co: 97 poleg�ych w operacji "Market-Garden" (Arnhem), 120 zaginionych i 219 rannych. Ponadto 69 �o�nierzy zgin�o �mierci� spadochroniarza w czasie szkolenia i w czasie pobytu w Niemczech, a 57 zgin�o tragicznie lub zmar�o.
Polskie Si�y Powietrzne we Francji i nast�pnie w Wielkiej Brytanii straci�y: we Francji w okresie od 10 maja do 19 czerwca 1940 r. - 13 pilot�w, od lipca 1940 r. do 8 maja 1945 r. - 1973 zabitych, 104 zaginionych, 331 w niewoli, 1338 rannych. Daje to razem 3759 os�b, a nie licz�c �o�nierzy w niewoli - 3428. Inne dane m�wi� o 1803 poleg�ych, 1948 rannych i 445 zaginionych.
Zastrze�enia budzi podana przez BOW liczba 1500 zabitych w Marynarce Wojennej. Inaczej przedstawia� te straty Kirchmayer, wed�ug kt�rego 450 marynarzy zgin�o lub zmar�o, a 191 odnios�o rany. Warto w tym miejscu wspomnie� o stratach marynarki handlowej. Wynios�y one co najmniej 273 osoby.
Straty i ubytki Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie w okresie od lipca 1940 r. do lipca 1945 r. obliczono na 76 440 �o�nierzy. Zabitych i zmar�ych z ran by�o 7608 os�b.
W zestawieniu BOW inne, poza konkretnie wymienionymi jednostkami straty si� zbrojnych wynios�y 18 zabitych, 29 rannych i 1 zaginiony. Wydaje si�, �e s� to wyliczenia zani�one. Przyk�adowo wymie�my tylko straty na storpedowanym w sierpniu 1942 r. transatlantyku "Laconia". Ze 103 znajduj�cych si� tam Polak�w ocala�o 70, czyli zgin�o 33 �o�nierzy. Ponadto "kilku" Polak�w rannych lub chorych zmar�o w szpitalu wojskowym w Natalu. Pozostaje jeszcze ustalenie strat w�r�d oko�o tysi�ca polskich oficer�w, kt�rzy w 1941 r. zg�osili si� do s�u�by w brytyjskich wojskach kolonialnych.
Kwestia strat w Powstaniu Warszawskim pozostaje sporna od wielu lat. Dotychczasowe dane s� nast�puj�ce: oko�o 10 tys. - Polskie Si
�y Zbrojne w drugiej wojnie �wiatowej, 13 tys. - BOW, 16 tys. - Jerzy Kirchmayer, 17 tys. - Stanis�aw B. Lenard i Ireneusz Wywia�, 18 tys. - W�adys�aw Bartoszewski i Tadeusz Panecki. Jeden z bardziej znanych oddzia��w AK, Batalion "Parasol", licz�cy og�em 752 �o�nierzy, jeszcze przed Powstaniem Warszawskim straci�: 19 poleg�ych, 21 aresztowanych, 6 zmar�ych z ran i 4 zaginionych. W powstaniu poleg�o 250 �o�nierzy, 10 rannych zmar�o, 12 odnios�o rany, 24 zosta�o zamordowanych przez Niemc�w, 29 zagin�o, a 7 zmar�o p�niej z ran odniesionych podczas powstania lub w wyniku nabytych wtedy chor�b. Inny ze znanych batalion�w, "Zo�ka", straci� ponad 300 �o�nierzy poleg�ych i zaginionych. Batalion "Miot�a", licz�cy 31 lipca 1944 r. 380 ludzi, straci� co najmniej 156 �o�nierzy poleg�ych i 56 rannych. Dane dotycz�ce IV Zgrupowania "Gurt" m�wi� o 173 poleg�ych i zmar�ych. Oddzia� "A" Kedywu Okr�gu Warszawa, licz�cy w powstaniu 87 ludzi, poni�s� straty: 25 poleg�ych, 6 zamordowanych, 31 rannych, 3 rannych zmar�ych z ran, 4 zaginionych. Bataliony "Gustaw" i "Harna�" straci�y 309 poleg�ych �o�nierzy. 21 Pu�k Piechoty "Dzieci Warszawy" (zgrupowanie "�aglowiec") straci�: 197 poleg�ych, 212 rannych i 45 zaginionych. Batalion "Dzik" straci�: 66 poleg�ych, 113 rannych, 16 zaginionych, a spo�r�d �o�nierzy zgrupowania "�mija" 45 poleg�o i 46 odnios�o rany. Kompania "Krawiec" straci�a 23 ludzi zabitych i zmar�ych z ran, 37 rannych, 2 zaginionych, 2 w niewoli niemieckiej.Wed�ug ostatnich oblicze� Antoniego Przygo�skiego w Powstaniu Warszawskim wzi�o udzia� 1656 �o�nierzy Armii Ludowej. Ponie�li oni nast�puj�ce straty: 512 poleg�ych, 213 rannych i 4 zaginionych.
Zesp� redakcyjny Wielkiej ilustrowanej encyklopedii Powstania Warszawskiego ustali� nazwiska oko�o 9 tys. poleg�ych �o�nierzy (7938 poleg�ych w walce, 880 zmar�ych z ran, 404 zamordowanych przez Niemc�w) oraz 25 tys. rannych.
Liczba rannych �o�nierzy okre�lana jest na: 28 tys. - wed�ug BOW, 25 tys. - wed�ug Tadeusza Paneckiego, 15 tys. rannych i 29 504 chorych - wed�ug danych niemieckich, 6500-7000 ci�ko rannych - wed�ug W�adys�awa Bartoszewskiego, 6 tys. ci�ko rannych - wed�ug Jerzego Kirchmayera. Warto zauwa�y� publikacj� not biograficznych ponad 9 tys. rannych i chorych leczonych w powsta�czych szpitalach. Kolejn� kwesti� jest liczba powsta�c�w wzi�tych przez Niemc�w do niewoli; wed�ug Bartoszewskiego by�o ich oko�o 15 tys., wed�ug danych niemieckich - 17 443. Dane biograficzne ponad 10 tys. uczestnik�w powstania, nast�pnie je�c�w wojennych, zosta�y opublikowane przez Tomasza �abuszewskiego.
Niew�tpliwie trudniejszym zadaniem jest obliczenie strat poniesionych w czasie walki zbrojnej w okupowanym kraju. Autorzy sprawozdania BOW przedstawili je nast�puj�co: 20 tys. zabitych, 30 tys. rannych. Wojskowy Instytut Historyczny straty �o�nierzy podziemia obliczy� na 200 tys. zabitych i aresztowanych, w tym 62 tys. z AK. Aby przybli�y� t� liczb�, nale�y przedstawi� straty poszczeg�lnych okr�g�w i oddzia��w Armii Krajowej oraz innych organizacji konspiracyjnych prowadz�cych dzia�alno�� zbrojn�. Je�eli chodzi o najwa�niejsze dzia�ania AK, to 27. Dywizja Piechoty ponios�a straty: 6626 poleg�ych, 400 rannych, 195 wzi�tych do niewoli i 1320 zaginionych. W walkach o Wilno Armia Krajowa straci�a 189 poleg�ych, 235 rannych, 12 zaginionych. Okr�g Lubelski AK straci� ponad 100 �o�nierzy, a 25. pu�k piechoty - oko�o 130 zabitych i oko�o 230 rannych. Wed�ug bardzo prowizorycznych oblicze� w operacji "Burza" oddzia�y AK ponios�y straty w wysoko�ci: 8190 zabitych, 1410 rannych, 1350 zaginionych i ponad 280 aresztowanych przez Niemc�w *[�o�nierzy AK wzi�tych do niewoli przez Niemc�w w czasie akcji "Burza" mo�na w wi�kszo�ci zaliczy� do zamordowanych. Charakterystyczne s� tutaj losy 46 �o�nierzy 1. I��eckiego Pu�ku Piechoty AK wzi�tych do niewoli w pierwszych dniach pa�dziernika 1944 r. Zostali oni osadzeni w Stalagu VIII B Lamsdorf, a nast�pnie w grudniu przewiezieni do obozu koncentracyjnego, sk�d po zako�czeniu wojny zosta�o uwolnionych tylko 11 z nich.]. Kedyw Okr�gu Warszawskiego straci�: 50 zabitych i �miertelnie rannych, 7 aresztowanych (nast�pnie zamordowanych w egzekucjach), 27 rannych. Inspektorat Miechowski AK tylko w okresie od 20 lipca do 20 sierpnia 1944 r. straci� 85 �o�nierzy poleg�ych, zamordowanych i zmar�ych z ran. Straty 1. Pu�ku Strzelc�w Podhala�skich AK wynios�y oko�o 25 zabitych i kilkunastu rannych. O�rodek Wyszk�w z Obwodu Radzymin AK w latach 1940-1944 straci� 171 �o�nierzy poleg�ych i zamordowanych. Bataliony Ch�opskie straci�y oko�o 7 tys. poleg�ych i zamordowanych �o�nierzy, z czego cz�� wyst�puje w statystykach AK (po akcji scaleniowej).
Przytoczone fragmentaryczne dane wskazuj� na mo�liwo�� ponownego obliczenia strat si� zbrojnych. Poczynienie korekty w tym miejscu prowadzi do korekty wszystkich strat, ��cznie z ludno�ci� cywiln�, poniesionych w wyniku bezpo�rednich dzia�a� wojennych. Wydaje si� tak�e, �e do strat polskich organizacji konspiracyjnych nale�y zaliczy� te poniesione w Akcji Kontynentalnej prowadzonej na zachodzie Europy, zw�aszcza we Francji. Warto uwzgl�dni� r�wnie� Polak�w walcz�cych w innych krajach, np. w Jugos�awii.
Warto te� zwr�ci� uwag� na dane niemieckie dotycz�ce skutk�w akcji prowadzonych na terenie Generalnego Gubernatorstwa przeciwko partyzantom, ale te� ludno�ci.
�
Tabela 8. Skutki dzia�alno�ci niemieckich akcji przeciwpartyzanckich na obszarze Generalnego Gubernatorstwa
Rok |
Zabici |
Aresztowani |
Razem |
1942 (a) |
5 669 |
1 304 |
6 973 |
1943 |
17 000 |
29 523 |
46 523 |
1944 |
12 779 |
36 286 |
49 965 |
Og�em |
35 448 |
67 113 |
103 461 |
�r�d�o: Polski ruch oporu 1939-1945, red. B. Kobuszewski, P. Matusak, T. Rawski, Warszawa 1988, s. 1092.
(a) Dane za miesi�ce sierpie�-grudzie� 1942 r.
�
Straty ludno�ci cywilnej
Straty ludno�ci cywilnej, b�d�ce wynikiem bezpo�rednich dzia�a� wojennych w czasie wojny podawane s� w bardzo du�ym rozr�nieniu: od 521 tys. przez BOW, do 365 tys. (oko�o 200 tys. *[Liczba ok. 200 tys. odnosi si� do strat ludno�ci cywilnej w kampanii polskiej 1939 r. Warto zauwa�y�, �e w samej obronie Warszawy straty te wynios�y 25 tys. zabitych i 20 tys. rannych. Straty wojska wynios�y w�wczas 6 tys. poleg�ych i 16 tys. rannych (M. Cieplewicz, Zbrodnie Wehrmachtu w walkach o Warszaw� w 1939 r, "Biuletyn GKBZH" 1987, t. 32, s. 160).] +165 tys. *[Czes�aw �uczak podaje ca�kowite straty w Powstaniu Warszawskim - ponad 180 tys., w tym ok. 15 tys. powsta�c�w. Natomiast Krzysztof Komorowski (Powstanie Warszawskie [w:] Armia Krajowa. Szkice z dziej�w Sil Zbrojnych..., s. 317) szacuje straty ludno�ci cywilnej na 100-150 tys. poleg�ych.]) przez �uczaka, kt�ry jednak sumuje jedynie straty ludno�ci cywilnej z 1939 r. i Powstania Warszawskiego, pomijaj�c te, kt�re zosta�y poniesione na skutek dzia�a� wojennych na innych frontach, zw�aszcza z okresu 1944-1945. Wysoko�� strat ludno�ci cywilnej w Powstaniu Warszawskim jest podawana bardzo r�nie. W ostatnich latach na najwy�szym poziomie, oko�o 250 tys. ludno�ci, okre�lili je Stanis�aw B. Lenard i Ireneusz Wywia�, W�adys�aw Bartoszewski za� podaje liczb� oko�o 150 tys. zabitych, z czego oko�o 50 tys. mia�o zgin�� w wyniku nalot�w niemieckich, "ponad 40 tys. m�czyzn, kobiet i dzieci wymordowa�y na Woli, Ochocie, Starym Mie�cie i Czerniakowie oddzia�y Reinefartha, Dirlewangera i Schmidta, tysi�ce - w alei Szucha - formacje policyjne podleg�e Geiblowi i Hahnowi". Autorzy niemieccy przedstawiaj� straty ludno�ci cywilnej w czasie Powstania Warszawskiego w wysoko�ci 150-220 tys.
Niew�tpliwie najtrudniejsze jest obliczenie strat ludno�ci powsta�ych na skutek dzia�alno�ci represyjnej okupant�w. Je�eli chodzi o Niemc�w, to s� one podawane w przedziale od 5,1 mln (�uczak) do 5 384 000 (BOW).
Jednym z podstawowych zagadnie� jest ustalenie strat poniesionych w obozach koncentracyjnych. W najwi�kszym z nich, KL Auschwitz-Birkenau, zgin�o co najmniej 1,1 mln ludzi. Przybli�one dane, ukazuj�ce og�lne straty, a wi�c i osoby przywiezione do obozu z innych kraj�w Europy, obrazuje poni�sza tabela:
�
Tabela 9. Straty og�lne w KL Auschwitz-Birkenau
Narodowo�� |
Liczba os�b (w tys.) |
�ydzi |
960 |
Polacy |
74 (70-75) |
Cyganie |
21 |
Je�cy radzieccy |
15 |
Inne narodowo�ci |
12 (10-15) |
Razem |
1100 |
�r�d�o: F. Piper, Ilu ludzi zgin
�o w KL Auschwitz. Liczba ofiar w �wietle �r�de� i bada� 1945-1990, O�wi�cim 1992, s. 92.�
Liczb� Polak�w deportowanych do obozu KL Auschwitz ocenia si� na 140-150 tys. os�b, z czego 10 tys. nie zosta�o zarejestrowanych. Dyrekcja Pa�stwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau prowadzi wzorcow� dzia�alno�� wydawnicz�. Od kilku lat publikowane s� kolejne tomy Ksi
�gi Pami�ci zawieraj�ce dok�adne dane wi�ni�w obozu przywiezionych tu z r�nych teren�w Polski - Warszawy, Krakowa, Radomia, �l�ska, ale tak�e np. z Zamojszczyzny.Do obozu na Majdanku zes�ano co najmniej 275 500 os�b w 827 transportach, kt�re zdo�ano ustali�. Z obozu wywieziono w latach 1942-1944 oko�o 45 tys. osadzonych w 44 transportach, w tym 5500 na roboty do Rzeszy. Liczba os�b, kt�re zgin�y w obozie, jest podawana w przedziale od 235 tys. (w tym 110 tys. �yd�w i 123 tys. os�b innych narodowo�ci) do 250 tys. Ca�o�� zagadnienia, a zw�aszcza og�lna liczba osadzonych w obozie oraz liczba zamordowanych, wymaga dalszych bada�.
W odniesieniu do obozu KL Gross-Rosen og�em uda�o si� dot�d ustali� nazwiska 72 452 wi�ni�w. Zgin�o tam oko�o 40 tys. wi�ni�w, jednak�e tylko 13 262 z nich znalaz�o si� w niedawnych publikacjach Pa�stwowego Muzeum Gross-Rosen.
W obozie Stutthof od 2 wrze�nia 1939 r. do 25 stycznia 1945 r. wi�ziono oko�o 110 tys. os�b, z kt�rych zgin�o oko�o 65 tys. Wi�kszo�� wi�ni�w stanowili Polacy, a by�o ich oko�o 50-60 tys.
M�wi�c o obozach koncentracyjnych, nie mo�na pomin�� wa�nej, cho� wywo�uj�cej wiele emocji publikacji po�wi�conej KL Warschau. Straty osobowe w tym obozie szacuje si� na oko�o 20 tys. osadzonych *[B. Kopka, Konzentrationslager Warschau. Historia i nast�pstwa, Warszawa 2007. Ta liczba ofiar budzi wiele kontrowersji w�r�d zwolennik�w publikacji s�dzi Marii Trzci�skiej, kt�ra podaje, i� w obozie zgin�o 200 tys. os�b.].
Wed�ug ustale� Czes�awa �uczaka do wszelkiego rodzaju oboz�w odosobnienia deportowano ponad 5 mln obywateli polskich (��cznie z �ydami i Cyganami), z czego zgin�o ponad 3 mln.
Przy dokonaniu oblicze� dotycz�cych wi�zie� na terenie GG przyj�to, �e przez ka�de z wi�zie� �ledczych podleg�ych Policji Bezpiecze�stwa - Pawiak w Warszawie, Montelupich w Krakowie, Zamek w Lublinie, Radom - przesz�o po 100 tys. wi�ni�w, z czego 37 tys. zgin�o w egzekucjach, a oko�o 60 tys. wywieziono do oboz�w koncentracyjnych. Dawa�oby to liczb� 400 tys. osadzonych w wi�zieniach, 148 tys. zamordowanych w egzekucjach i 240 tys. zes�anych do oboz�w koncentracyjnych.
W wi�zieniu na Pawiaku w Warszawie zosta�o osadzonych oko�o 100 tys. os�b, z tego oko�o 37 tys. zgin�o w egzekucjach. Do oboz�w koncentracyjnych wywieziono oko�o 60 tys. os�b.
Przez wi�zienie Montelupich w Krakowie przesz�o ponad 50 tys. wi�ni�w. Ustalenie dok�adnej liczby zamordowanych i zmar�ych jest bardzo trudne.
Wed�ug nowszych, ale jeszcze ci�gle niepe�nych bada�, przez wi�zienie na Zamku w Lublinie przesz�o 39 727 wi�ni�w, z czego w 80 znanych egzekucjach zgin�o co najmniej 4500 os�b, a zmar�o w wi�zieniu co najmniej 2200 wi�ni�w. Do oboz�w koncentracyjnych wywieziono na pewno 18 640 wi�ni�w, z kt�rych zgin�o oko�o 3500 os�b.
W wi�zieniu w Radomiu by�o osadzonych og�em 16 657 wi�ni�w, z czego co najmniej 1531 zosta�o zamordowanych, a do oboz�w koncentracyjnych wys�ano ponad 3144 osoby. Ponadto 7649 wi�ni�w zwolniono po odbyciu kary, a 690 wywieziono na roboty do Rzeszy lub do innych wi�zie�. Ucieczka z wi�zienia powiod�a si� 17 osobom.
Opr�cz wymienionych najwa�niejszych wi�zie� funkcjonowa�a wiele innych. Og�em oblicza si�, �e zosta�o w nich osadzonych kilkaset tysi�cy os�b. W wyniku g�odu, zn�cania si� funkcjonariuszy niemieckich, braku lekarstw zmar�o kilkana�cie tysi�cy, a kilka tysi�cy zamordowano w wi�zieniach w ostatniej chwili, kiedy je opuszczano, uciekaj�c przed nadci�gaj�cymi wojskami sowieckimi. Ponadto kilkuset wi�ni�w zmar�o w transportach ewakuacyjnych. Tylko w wi�zieniach katowickiego obwodu s�dowego w ko�cu 1944 r. by�o osadzonych od 7636 do 7985 os�b. W styczniu 1945 r. ewakuowano co najmniej 1520 wi�ni�w, z kt�rych 203 zbieg�o, a 368 zmar�o lub zosta�o zamordowanych w drodze do Budziszyna. W wi�zieniu katowickim w latach wojny by�o osadzonych 17 708 wi�ni�w, z czego co najmniej 552 stracono. W wi�zieniu we Wroc�awiu w okresie wojny osadzono 14 942 osoby, z czego stracono co najmniej 1085. By�o w�r�d nich 389 Czech�w, 294 Polak�w, 113 Niemc�w, 13 Francuz�w, 13 Rosjan, 2 Austriak�w oraz 2 Ukrai�c�w. W lipcu 1946 r. straty w Forcie III w Pomiech�wku okre�lono na oko�o 65 tys. os�b. W latach p�niejszych liczba ta zosta�a podniesiona do 100 tys., a obecnie jest kwestionowana *[M.T. Frankowski, Mazowiecka katownia. Dzieje Fortu III w Pomiech�wku, Warszawa 2006, s. 139-141. Autor przyjmuje, i� w forcie zgin�o od 2 do 4 tys. wi�ni�w, a oko�o 2 tys. zosta�o zamordowanych poza jego terenem.].
Ca�o�� zagadnienia wymaga dalszych prac badawczych, co wobec braku pe�nej dokumentacji b�dzie tylko dochodzeniem do liczby ostatecznej, kt�rej najprawdopodobniej nie uda si� ustali� precyzyjnie.
Warto tak�e zwr�ci� uwag� na badania nad obozami przesiedle�czymi. Wymie�my tutaj dla przyk�adu publikacj� Marii Rutowskiej, omawiaj�c� m.in. obozy przesiedle�cze w Wielkopolsce.
Pr�b� obliczenia og�lnych strat biologicznych Polak�w obrazuje poni�sza tabela.
�
Tabela 10. Straty ludno�ci polskiej (Polak�w) (w tys.)
Straty | 1939/1940 | 1940/1941 | 1941/1942 | 1942/1943 | 1943/1944 | 1944/1945 | Razem |
Bezpo�rednie straty wojenne | 360 | � | � | � | � | 183 | 543 |
Zamordowani w obozach i w pacyfikacjach | 75 | 100 | 116 | 133 | 82 | � | 506 |
Zmarli w wi�zieniach i obozach | 69 | 210 | 220 | 266 | 381 | � | 1 146 |
Zmarli poza wi�zieniami i obozami | � | 42 | 71 | 142 | 218 | � | 473 |
Zamordowani na ziemiach wschodnich | � | � | � | � | � | 100 | 100 |
Zmarli w innych krajach | � | � | � | � | � | � | 2 |
Razem | 504 | 352 | 407 | 541 | 681 | 270 | 2 770 |
�r�d�o: K. Bajer, Zakres udzia
�u Polak�w w walce o niepodleg�o�� na obszarze pa�stwa polskiego w latach 1939-1945, "Zeszyty Historyczne Stowarzyszenia �o�nierzy Armii Krajowej", (Krak�w) 1996, nr 1, s. 14 (tablica: Obliczenie liczby Polak�w teoretycznie zdolnych do oporu wobec naje�d�c�w). Dane te zosta�y uzupe�nione o wyliczenia z innych �r�de�.�
Warto zapozna� si� tak�e z innymi �r�d�ami strat ludno�ci polskiej.
�
Tabela 11. Straty wzgl�dne narodu polskiego w latach II wojny �wiatowej (wywiezieni, deportowani, emigracja) (w tys.)
Straty |
1939/1940 |
1940/1941 |
1941/1942 |
1942/1943 |
1943/1944 |
1944/1945 |
Razem |
Deportowani do ZSRR |
� |
475 |
� |
� |
� |
188 |
663 |
Wcieleni do Armii Czerwonej |
� |
76 |
� |
� |
� |
� |
76 (a) |
Wcieleni do Wehrmachtu |
� |
� |
200 |
� |
� |
50 |
250 (b) |
Wywiezieni na roboty do ZSRR |
� |
200 |
� |
� |
� |
50 |
250 |
Przymusowi robotnicy w Niemczech |
448 |
319 |
609 |
275 |
246 |
� |
1 897 (c) |
Aresztowani w ZSRR |
� |
100 |
� |
� |
� |
50 |
150 |
Prewencyjnie osadzeni w obozach koncentracyjnych |
� |
10 |
15 |
15 |
30 |
68 |
138 |
Razem |
448 |
1 180 |
824 |
290 |
276 |
406 |
3 424 |
�r�d�o: K. Bajer, Zakres udzia
�u Polak�w w walce o niepodleg�o��..., s. 17.(a) Do Armii Czerwonej wcielono 200-210 tys. obywateli polskich wszystkich narodowo�ci (Z.S. Siemaszko, W sowieckim osaczeniu 1939
-1943, Londyn 1991, s. 301). Cz�� z Polak�w wcielonych do Armii Czerwonej bra�a udzia� w wojnie sowiecko-fi�skiej, niekt�re dane m�wi� o "setkach" Polak�w znajduj�cych si� w niewoli fi�skiej (L.A. Su�ek, Polacy, �o�nierze Armii Czerwonej w niewoli fi�skiej i niemieckiej w latach II wojny �wiatowej [w:] Je�cy wojenni II wojny �wiatowej. Stan archiw�w i najnowszych bada�. Materia�y z og�lnopolskiej konferencji naukowej 11-12 wrze�nia 1995 r., red. E. Nowak, Opole 1996, s. 160). Cz�� Polak�w wcielonych do Armii Czerwonej zosta�a nast�pnie przekazana do I Armii WP. W latach 1943-1945 do Wojska Polskiego formowanego na wschodzie zosta�o przekazanych z Armii Czerwonej 19 679 oficer�w oraz 13 tys. podoficer�w i szeregowc�w (H. Hermann, Wojsko Polskie w systemie koalicyjnym podczas II wojny �wiatowej [w:] Polski wysi�ek zbrojny w drugiej wojnie �wiatowej. Bilans, wnioski i do�wiadczenia, red. T. Panecki, Warszawa 1999, s. 68).(b) Z tej liczby 89 300 wzi�tych do niewoli zosta�o nast�pnie wcielonych do Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie (B. Wro�ski, Wysi
�ek mobilizacyjno-organizacyjny Polskich Sil Zbrojnych na Zachodzie w drugiej wojnie �wiatowej [w:] Wysi�ek zbrojny w II wojnie �wiatowej, red. S. Biega�ski, A. Szkuta, Londyn 1988, s. 88). Jeszcze w lipcu 1947 r. Rada Ministr�w ZSRR podj�a decyzj� o zwolnieniu z �agr�w 850 Polak�w, by�ych �o�nierzy Wehrmachtu (J. Ciesielski, Obozy dla �o�nierzy Armii Krajowej w dokumentach sowieckich [w:] Je�cy wojenni II wojny �wiatowej..., s. 70).(c) Inne dane m�wi� o liczbie robotnik�w przymusowych w Niemczech w wysoko�ci 1 662 336, w tym 235 192 osobach narodowo�ci ukrai�skiej, stan na 30 IX 1944 r. (C. �uczak, Polska i Polacy w drugiej wojnie
�wiatowej..., s. 544-545). Liczb� t� nale�y podwy�szy� o robotnik�w przymusowych zwolnionych z rob�t oraz poddanych represjom (wi�zienie, �mier�) w ca�ym okresie wojny.�
Niezwykle istotnym zagadnieniem wydaje si� obliczenie stopnia �miertelno�ci osadzonych w �agrach. Warto pami�ta�, �e w marcu-sierpniu 1942 r. z ZSRR wysz�o do Iranu 116 543 obywateli polskich, w tym 37 912 cywil�w. Do tej liczby trzeba doda� 3209 os�b zmar�ych w czasie formowania armii gen. Andersa na terytorium ZSRR. Daje to w sumie liczb� 119 752 obywateli polskich. Wed�ug danych szacunkowych w pa�dzierniku 1942 r. w ZSRR pozostawa�o 681 tys. obywateli polskich, w tym 68 tys. osadzonych w wi�zieniach i �agrach. Formowany w ZSRR od 1943 r. korpus polski w styczniu 1944 r. liczy� 24 660 �o�nierzy. Do tej liczby nale�y doda� straty poniesione przez 1. Dywizj� Piechoty w bitwie pod Lenino: 510 zabitych i zmar�ych z ran, 116 w niewoli niemieckiej i 652 zaginionych bez wie�ci, co daje razem 25 938 �o�nierzy. Mo�na przyj��, �e do stycznia 1944 r., czyli do przekroczenia przez Armi� Czerwon� granicy II Rzeczypospolitej, w polskich si�ach zbrojnych formowanych na terytorium ZSRR znalaz�o si� 145 690 os�b. Pozostaje do odj�cia liczba Rosjan skierowanych do oddzia��w korpusu gen. Berlinga, cho� z zastrze�eniem, �e cz�� z nich to Polacy wcieleni do Armii Czerwonej. W latach 1943-1945 do Wojska Polskiego formowanego na wschodzie zosta�o skierowanych z Armii Czerwonej 19 679 oficer�w oraz 13 tys. podoficer�w i szeregowc�w.
�
Straty w�r�d mniejszo�ci narodowych
�ydzi
W 1939 r. w Polsce mieszka�o, szacunkowo licz�c, 3 350 000 �yd�w. Tak� liczb� podaje wi�kszo�� opracowa�, cho� poszczeg�lne wielko�ci wahaj� si� od 3 250 000 do 3,5 mln. Z tego oko�o 1 109 000 zamieszkiwa�o tereny, kt�re w 1939 r. znalaz�y si� pod okupacj� sowieck�. Do��czy�o do nich oko�o 198 tys. uchod�c�w z zachodniej i centralnej Polski, z kt�rych tylko nieznaczna cz�� zosta�a wywieziona w g��b ZSRR. Wywieziono za� oko�o 83 tys. sta�ych mieszka�c�w. Straty ludno�ci �ydowskiej, obywateli pa�stwa polskiego, s� obliczane na 2,7-2,9 mln os�b. Liczb� ocala�ych szacuje si� na 300 tys. lub ponad 800 tys. os�b. Najwi�cej �yd�w polskich zgin�o w obozach �mierci - 1 860 000. Pozostali stracili �ycie w gettach, w pacyfikacjach itp. Warto zwr�ci� uwag� na niedawn� publikacj� dotycz�c� zbrodni w Ponarach, w kt�rej liczb� straconych tam �yd�w ustalono na 72 142 osoby.
�
Tabela 12. Straty �yd�w polskich w poszczeg�lnych obozach zag�ady (w tys.)
Ob�z |
Straty og�lne |
W tym straty �yd�w polskich |
Be��ec |
500 |
490 |
Sobib�r |
150 |
60 |
Treblinka |
850 |
800 |
Che�mno |
150 |
150 |
Auschwitz |
1 100 |
300 |
Majdanek |
80 |
60 |
Og�em |
2 830 |
1 860 |
�r�d�o: J. Marsza�ek, Stan bada
� nad stratami osobowymi ludno�ci �ydowskiej Polski oraz nad liczb� ofiar oboz�w zag�ady w okupowanej Polsce, "Dzieje Najnowsze" 1994, nr 2, s. 40.�
Ukrai�cy
W II Rzeczypospolitej mieszka�o oko�o 4 890 000 Ukrai�c�w. Straty ludno�ci pa�stwa polskiego narodowo�ci ukrai�skiej s� trudne do wyliczenia, co wi��e si� ze zmian� granic i znacznymi przemieszczeniami ludno�ci, a tak�e walkami toczonymi przez Ukrai�c�w z Polakami, Rosjanami i Niemcami. Pod okupacj� sowieck� w 1939 r. znalaz�o si� 4 529 000 Ukrai�c�w obywateli pa�stwa polskiego, z czego oko�o 217 tys. zosta�o wywiezionych w g��b ZSRR. Oko�o 50 tys. wst�pi�o po czerwcu 1941 r. do oddzia��w formowanych przez Niemc�w. W wyniku walk polsko-ukrai�skich w Polsce po�udniowo-wschodniej straci�o �ycie 7500 Ukrai�c�w.
�
Tabela 13. Ludno��
w Galicji (Ma�opolsce) Wschodniej w latach 1941-1945 (w tys.)
Stan na dzie� |
Liczba ludno�ci |
% |
w tym Polacy |
% |
w tym �ydzi |
% |
1 I 1939 r. (szacunkowo) |
5272 |
100 |
1478 |
28,03 |
521 |
9,88 |
111941 r. |
5315 |
100,82 |
963 |
18,12 |
- |
- |
1 III 1943 r. |
4201 |
79,68 |
801 |
19,06 |
87 |
2,07 |
11 1945 r. |
3402 |
64,53 |
837 |
24,60 |
26 |
0,76 |
�r�d�o: G. Hryciuk, Straty ludno
�ci w Galicji Wschodniej w latach 1941-1945 [w:] Polska-Ukraina: trudne pytania, t. 6, Warszawa 2000, s. 296.�
Straty na "terenie ukrai�skiej cz�ci Galicji" wynios�y oko�o 875 tys. zabitych i 260 tys. wywiezionych do Niemiec. Dotyczy to wszystkich narodowo�ci.
�
Bia�orusini
W Polsce przed wojn� mieszka�o oko�o 1 127 000 ludno�ci narodowo�ci bia�oruskiej. Straty w�r�d tej grupy tak�e s� trudne do wyliczenia. Oko�o 91 tys. zosta�o wywiezionych w g��b ZSRR. Wed�ug innych danych, od lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. w g��b ZSRR i na Litw� wywieziono 35,4 tys. Bia�orusin�w, a 25,5 tys. zmobilizowano do Armii Czerwonej. W latach 1941-1944 oko�o 100 tys. Bia�orusin�w zosta�o wywiezionych na roboty do Niemiec, a w latach 1944-1945 oko�o 170 tys. zmobilizowanych do Armii Czerwonej. W latach 1945-1946 liczb� Bia�orusin�w zamieszkuj�cych w powojennej Polsce szacowano na 150 tys.
�
Litwini
Przed wojn� w Polsce mieszka�o oko�o 92 tys. Litwin�w. Obliczenie strat ludno�ci litewskiej zamieszkuj�cej w granicach pa�stwa polskiego przed 1939 r. jest niezwykle skomplikowane, cz�� terytorium Polski by�a bowiem okupowana przez pa�stwo litewskie, a nast�pnie terytorium Litwy zosta�o zaj�te przez ZSRR. Wi�za�o si� to z represjami i deportacjami. Na terenach zaj�tych w 1939 r. przez Armi� Czerwon� zamieszkiwa�o oko�o 84 tys. Litwin�w. Od lipca 1941 r. mia�a miejsce okupacja niemiecka, ale i wsp�praca z Niemcami. Z Generalnego Komisariatu Litwy, obejmuj�cego tak�e przedwojenne ziemie polskie, do 1944 r. wcielono do wojska ponad 100 tys. Litwin�w. Trudno oszacowa�, ilu by�o w�r�d nich by�ych obywateli pa�stwa polskiego. Do powi�kszenia liczby ofiar przyczyni�y si� walki z Polakami. W latach 1945-1946 liczb� Litwin�w w Polsce w jej nowych granicach szacowano na 10 tys.
�
Niemcy
W Polsce przed wojn� mieszka�o oko�o 803 tys. os�b narodowo�ci niemieckiej. Liczba ta wzros�a w latach 1939-1944, bowiem na ziemie okupowane przez Trzeci� Rzesz� sprowadzono 522 149 os�b z r�nych kraj�w Europy. W kampanii polskiej 1939 r. zgin�o 5437 cz�onk�w mniejszo�ci niemieckiej. Warto odnotowa�, �e w ostatnim czasie ustalono liczb� os�b, kt�re straci�y �ycie w pierwszych dniach (3-4) wrze�nia 1939 r. w Bydgoszczy - by�o w�r�d nich 324 m�czyzn i 41 kobiet.
Na ziemiach zaj�tych w 1939 r. przez Armi� Czerwon� zamieszkiwa�o oko�o 89 tys. os�b narodowo�ci niemieckiej. Znaczna ich cz�� zosta�a przesiedlona na tereny zaj�te przez Niemc�w na podstawie um�w zawartych z ZSRR.
Przybli�one szacunki m�wi� i� oko�o 60 tys. poleg�o na froncie i w okupowanych przez Trzeci� Rzesz� krajach, a kilkadziesi�t tysi�cy ponios�o �mier� podczas ewakuacji w 1944 i 1945 r. oraz w wyniku represji NKWD i Armii Czerwonej oraz zmar�o w obozach internowania.
�
Cyganie
Wed�ug przybli�onych danych w Polsce mieszka�o 75-85 tys. Cygan�w, z czego oko�o 50 tys. zgin�o (21 tys. w KL Auschwitz). Oko�o 20 tys. polskich Cygan�w prze�y�o w Rumunii i na W�grzech. W powojennej Polsce, w latach 1945-1946, liczb� Cygan�w szacowano na oko�o 10 tys.
�
Inne mniejszo�ci narodowe
W przedwojennej Polsce zamieszkiwa�o oko�o 107 tys. os�b narodowo�ci czeskiej, oko�o 35 tys. z nich na terenach, kt�re w 1939 r. znalaz�y si� pod okupacj� sowieck�. W 1944 r. do formacji czechos�owackich zosta�o zmobilizowanych oko�o 9 tys. Czech�w z Kres�w Wschodnich II Rzeczypospolitej. W latach 1945-1946 w �wczesnej Polsce mieszka�o, wed�ug szacunk�w, oko�o 5 tys. Czech�w. W 1947 r. z Wo�ynia do Czechos�owacji przesiedlono 27,7 tys. Czech�w.
Przed wojn� w Polsce mieszka�o oko�o 155 tys. os�b narodowo�ci rosyjskiej, z tego na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej oko�o 134 tys. Ich straty s� trudne s� do okre�lenia. W latach 1945-1946, zgodnie z szacunkami, mieszka�o w Polsce oko�o 20 tys. Rosjan.
�
Wp�yw II wojny �wiatowej na liczb� mieszka�c�w w pa�stwie polskim
Dzia�alno�� represyjna okupant�w, wyw�zki i deportacje, dobrowolna emigracja - wszystkie te czynniki wp�ywa�y na stan ludno�ci pa�stwa polskiego. Tereny te w toku wojny zmienia�y swoj� przynale�no�� pa�stwow� z woli okupant�w. Ostatecznie w wyniku decyzji wielkich mocarstw Polska straci�a po�ow� swojego terytorium, odzyskuj�c natomiast "stare piastowskie ziemie" na p�nocy i zachodzie.
�
Tabela 14. Ludno�� Polski
w latach 1921-1960 (w tys.)Stan na dzie� | Og�em | W miastach | % | Na wsi | % | G�sto�� zaludnienia |
30 IX 1921 r. | 27 177 | 6 608 | 24,6 | 20 250 | 75,4 | 70 |
9 XII 1931 r.
(388 634 km2) |
32 107 | 8 731 | 27,4 | 23 185 | 72,6 | 83 |
1 III 1939 r. (szacunkowo)
(389 500 km2) |
35 100 | � | � | � | � | 90 |
1 III 1943 r.
(145 180 km2
|
� (14 854
|
� | � | � | � |
� 102 |
14 II 1946 r.
(312 677 km2) |
23 930 | 7 517 | 31,8 | 16 109 | 68,2 | 77 |
3 XII 1950 r. | 25 008 | 9 605 | 39,0 | 15 009 | 61,0 | 80 |
6 XII 1960 r.
(311 730 km2) (d) |
29 776 | 14219 | 48,4 | 15 187 | 51,6 | 95 |
31 XII 1970 r. | 32 658 | 17 088 | 52,3 | 15 570 | 47,7 | 104 |
(a) Mieszka�cy ziem wcielonych do Trzeciej Rzeszy bez Okr�gu Bia�ystok, stan ze stycznia 1944 r. w tysi�cach. W tym 6 115 tys. Polak�w, 1 761 tys. Polak�w wpisanych na niemieck� list� narodowo�ciow� oraz 1 724 tys. Niemc�w (C. �uczak, Polska i Polacy w drugiej wojnie
�wiatowej..., s. 153).(b) Mieszka�cy polskich ziem (41 701 km2) wchodz�cych w sk�ad Generalnego Okr�gu Bia�orusi. Stan ze stycznia 1944 r. (J. Turonek, Bia
�oru� pod okupacj� niemieck�, Warszawa 1993, s. 64).(c) Dane dotycz� "okr�gu wile�skiego" w��czonego do Generalnego Komisariatu Litwy w 1941 r.; dane za 1942 r. - M. Wardzy�ska, Sytuacja ludno
�ci polskiej w Generalnym Komisariacie Litwy.., s. 25-27.(d) Taka wielko�� by�a podawana w oficjalnych opracowaniach. Dopiero w Roczniku statystycznym 1963 (s. 1) podano informacj�, i� wed�ug nowych oblicze� powierzchnia Polski wynosi 312 520 km2.
�r�d�o: wyniki spis�w ludno�ci, szacunki, Rocznik statystyczny 1963, Warszawa 1963; Ma�y rocznik statystyczny 1939, Warszawa 1939.
�
Jedn� ze znacz�cych konsekwencji II wojny �wiatowej by�o przesiedlenie ludno�ci polskiej z Kres�w Wschodnich. W drug� stron� zostali przesiedleni mieszka�cy Polski narodowo�ci bia�oruskiej, litewskiej, ukrai�skiej. Ich liczba okre�lana jest na oko�o 520 tys. os�b, w tym 488 612 Ukrai�c�w.
�
Tabela 15. Ludno�� polska przesiedlona z Kres�w Wschodnich (po wojnie ZSRR)
w latach 1944-1948
Rok |
Litwa (LSRR) |
Bia�oru� (BSRR) |
Ukraina (USRR) |
Pozosta�e tereny ZSRR |
Razem |
1944 |
- |
- |
117 212 |
- |
117 212 |
1945 |
73 042 |
135 654 |
511 877 |
22 058 |
742 631 |
1946 |
123 443 |
136 419 |
158 435 |
221 717 |
640 014 |
1947 |
671 |
2 090 |
76 |
7 964 |
10 801 |
1948 |
- |
- |
74 |
7 251 |
7 325 |
Razem |
197 156 |
274 163 |
787 674 |
258 990 |
1 517 983 |
�r�d�o: J. Czerniakiewicz, Repatriacja ludno
�ci polskiej z ZSRR 1944-1948, Warszawa 1987, s. 54.�
Tabela 16. Przesiedlenia ludno�ci polskiej z teren�w wschodnich II RP (po wojnie ZSRR) w latach 1944-1948 wed�ug narodowo�ci
Narodowo�� |
Litwa (LSRR) |
Bia�oru� (BSRR) |
Ukraina (USRR) |
Pozosta�e tereny ZSRR |
Razem |
Polacy |
177 814 |
269 027 |
742 455 |
(brak danych) |
1 189 296 |
�ydzi |
16 958 |
4 531 |
33 105 |
- |
54 594 |
Inni |
2 384 |
605 |
12 114 |
- |
15 103 |
Razem |
197 156 |
274 163 |
787 674 |
- |
1 258 993 |
�r�d�o: J. Czerniakiewicz, Repatriacja ludno
�ci polskiej z ZSRR 1944-1948..., s. 58-59.�
Istotna jest kwestia powrotu do Polski �o�nierzy Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie. W maju 1945 r. PSZ liczy�y 194 500 �o�nierzy, a do lipca ich liczebno�� wzros�a do 228 tys. Jeszcze w lipcu 1947 r. na terenie Wielkiej Brytanii przebywa�o ich 142 tys., a oko�o 30 tys. s�u�y�o w oddzia�ach wartowniczych w Niemczech. W 1950 r. liczb� Polak�w pozostaj�cych na Zachodzie szacowano na oko�o 230 tys. *[Og�em liczb� Polak�w przebywaj�cych w tym czasie na Zachodzie szacuje si� na 500-600 tys.] Wed�ug szacunkowych danych do kraju wr�ci�o ponad 114 tys. �o�nierzy PSZ na Zachodzie, z czego w latach 1946-1948 - 74 459, w tym 1132 oficer�w, 19 345 podoficer�w oraz 53 982 szeregowych *[Warto podkre�li�, �e w�r�d nich znajdowa�o si� co najmniej 31 998 Polak�w s�u��cych w czasie wojny w Wehrmachcie].
Bardzo d�ugo trwa�y r�wnie� powroty do kraju Polak�w osiad�ych w latach II wojny �wiatowej w innych miejscach, zar�wno w Europie, jak Afryce i Azji. Po ewakuacji z ZSRR, zmar�o do 1 stycznia 1943 r. w Iranie co najmniej 1163 �o�nierzy i cywil�w. Spo�r�d 18 245 obywateli polskich przebywaj�cych we wschodniej i po�udniowej Afryce do pa�dziernika 1949 r. do kraju wr�ci�o 3800 os�b. W Libanie pod koniec wojny znajdowa�o si� oko�o 5 tys. Polak�w. W Palestynie w 1945 r. by�o 8 tys. polskiej ludno�ci cywilnej. W Meksyku znalaz�y schronienie 1432 osoby. Oko�o 200 polskich dzieci wywieziono do Nowej Zelandii.
Wydaje si�, �e przy rozpatrywaniu zagadnienia strat ludno�ci Polski w II wojnie �wiatowej nale�y wyj�� daleko poza maj 1945 r. Wojna ta i wi���ce si� z ni� zmiany granic, masowe przesiedlenia ludno�ci, olbrzymie straty osobowe w toku samej wojny, a tak�e po jej zako�czeniu, zmuszaj� nas do wyznaczenia granicy masowych ruch�w ludno�ci na co najmniej rok 1948. Oczywi�cie nie b�dzie to granica ostateczna, gdy� tak�e po 1948 r., zar�wno ze wschodu, jak i z zachodu przybywa�a do Polski ludno�� deportowana lub emigranci z wyboru. Jeszcze w latach pi��dziesi�tych z sowieckich �agr�w wracali osadzeni tam m.in. w 1944 r. (1945 r.) �o�nierze AK. W latach 1956-1959 z ZSRR do Polski przyjecha�o 248 tys. Polak�w i 18 tys. �yd�w. Ostatni wojenni reemigranci wracali do Polski w ko�cu XX w., po zmianach ustrojowych (1989 r.). Tak wi�c wojna rozpocz�ta 1 wrze�nia 1939 r. da�a o sobie zna� nie tylko liczb� strat bezwzgl�dnych (zabitych i zmar�ych) w czasie samej wojny, ale przynios�a skutki demograficzne trwaj�ce ponad p� wieku.
Dotychczasowe badania historyk�w i demograf�w doprowadzi�y do ustalenia, cho� nie wolnego od sporych przybli�e�, strat biologicznych ludno�ci pa�stwa polskiego powsta�ych w trakcie II wojny �wiatowej. Nast�pnym etapem powinno by� sporz�dzenie, na podstawie ju� istniej�cej dokumentacji oraz dotychczasowych publikacji, kartoteki mieszka�c�w Polski poleg�ych, zamordowanych i zmar�ych w latach 1939-1945.
Opr�cz podstawowej bazy danych (kartoteki osobowej) powinien zosta� opracowany precyzyjny katalog obrazuj�cy ca�o�� strat w rozbiciu na poszczeg�lne ich przyczyny, daj�cy wszak�e mo�liwo�� bie��cego uzupe�niania danych. Tym katalogiem winni pos�ugiwa� si� w dalszych pracach zar�wno historycy, jak i demografowie.
�
�
�
Franciszek Piper
KONTROWERSJE WOKӣ LICZBY OFIAR KL AUSCHWITZ
Jednym z paradoks�w systemu politycznego Trzeciej Rzeszy by�o to, �e obozy koncentracyjne, kt�re stanowi�y podstawowe narz�dzie zwalczania opozycji politycznej w Niemczech i terroru wobec ludno�ci kraj�w okupowanych, otaczano najg��bsz� tajemnic�. Na masow� skal� fa�szowano dokumentacj�, przekazywano rozkazy drog� ustn� wreszcie niszczono dokumenty, kt�re z powod�w technicznych lub organizacyjnych musia�y zosta� wytworzone. Z tej przyczyny do dzi� nie powsta�y pe�ne, wyczerpuj�ce monografie poszczeg�lnych niemieckich oboz�w koncentracyjnych. Wiele prac o obozach wydanych w pierwszych dekadach powojennych wysz�o spod pi�ra by�ych wi�ni�w, niekiedy r�wnocze�nie profesjonalnych badaczy, kt�rzy liczne luki �r�d�owe starali si� wype�ni� faktami znanymi im z autopsji.
Jedn� z najwi�kszych trudno�ci w badaniach nad dziejami niemieckich oboz�w koncentracyjnych jest brak pe�nych danych statystycznych, bez kt�rych nie spos�b dokona� jakichkolwiek uog�lnie� i syntez. Dane, kt�rymi dysponuje badacz oboz�w koncentracyjnych, s� fragmentaryczne, je�li nie wr�cz szcz�tkowe. W tej sytuacji historycy stan�li wobec konieczno�ci dokonywania oblicze� szacunkowych. Ze wzgl�du na nie zawsze precyzyjne dane wyj�ciowe oraz r�ne metody oblicze� cz�sto dochodzili oni do wynik�w znacznie od siebie odbiegaj�cych.
Procedura zatajania fakt�w i niszczenia dokumentacji �wiadcz�cej o pope�nionych zbrodniach dotyczy w ca�ej rozci�g�o�ci najwi�kszego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w O�wi�cimiu. By�y komendant obozu Rudolf H�ss o�wiadczy�: "Na rozkaz Reichsf�hrera SS musiano w O�wi�cimiu pali� po ka�dej wi�kszej akcji wszystkie dokumenty, kt�re mog�y stanowi� �r�d�o informacji o liczbie zamordowanych. Jako szef urz�du DI [urz�d wchodz�cy w sk�ad grupy urz�dowej D - obozy koncentracyjne - w G��wnym Urz�dzie Gospodarczo-Administracyjnym SS] zniszczy�em osobi�cie wszystkie dokumenty znajduj�ce si� w moim biurze. W innych urz�dach zrobiono tak samo" *[T. Cyprian, J. Sawicki, Sprawy polskie w procesie norymberskim, Pozna� 1956, s. 438-439. Pewne nadzieje na odkrycie nowych �r�de� statystycznych wi�zano z otwarciem w latach dziewi��dziesi�tych archiw�w rosyjskich. Jednak udost�pnione w�wczas akty zgonu wi�ni�w zarejestrowanych w liczbie oko�o 70 tys. nie wnios�y �adnych nowych element�w w kwestii og�lnej liczby ofiar KL Auschwitz.].
Pierwsze pr�by oszacowania liczby ofiar Auschwitz podj�li jeszcze w obozie sami wi�niowie - cz�onkowie ruchu oporu. W przekazywanych na zewn�trz do o�rodk�w konspiracyjnych w Polsce meldunkach o sytuacji w obozie opr�cz opisu warunk�w �ycia i techniki zag�ady podawano r�wnie� liczby deportowanych do obozu i zmar�ych. Ze wzgl�du na trudno�ci w docieraniu do �r�de� informacji oraz zniekszta�cenia powsta�e w trakcie ich opracowywania i przekazywania w meldunkach tych wyst�puj� rozbie�no�ci i sprzeczno�ci. Na og� liczby podawane przez naocznych �wiadk�w by�y pod wp�ywem subiektywnych odczu� zawy�ane *[Z podobn� sytuacj� zawy�ania liczb przez o�rodki konspiracyjne i naocznych �wiadk�w mamy do czynienia r�wnie� w wypadku innych oboz�w. Na przyk�ad wywiad AK szacowa� straty Treblinki na 1,8-2 mln. Na podstawie relacji �wiadk�w Wasilij Grossman obliczy�, �e w Treblince zgin�o 3 mln os�b. W dw�ch innych pracach popularnych straty osobowe w tym obozie szacuje si� na 1 297 000 (F. Z�becki) i 1 582 000 (R. Czarkowski) (J. Marsza�ek, Stan bada� nad stratami osobowymi ludno�ci �ydowskiej Polski oraz nad liczb� ofiar oboz�w zag�ady w okupowanej Polsce, "Dzieje Najnowsze" 1994, t. 2, s. 37).]. Na przyk�ad w jednym z meldunk�w ruchu oporu podano, �e do 15 grudnia 1942 r. w Auschwitz zgin�o 640 tys. os�b, w tym 520 tys. �yd�w - pozostali to Polacy i wi�niowie innych narodowo�ci. Jak wykaza�y p�niejsze badania, s� to liczby znacznie zawy�one, przekraczaj�ce liczb� deportowanych.
Zbieg�y z obozu 19 listopada 1943 r. Polak Jerzy Tabeau (w obozie zarejestrowany jako Jerzy Weso�owski) w sprawozdaniu, spisanym w grudniu 1943 i styczniu 1944 r. w Krakowie na polecenie polskich w�adz konspiracyjnych, stwierdzi�, �e do czasu jego ucieczki zgin�o 1,5 mln �yd�w. Tak� sam� liczb� poda� za okres do marca 1943 r. zbieg�y z obozu w kwietniu 1943 r. Witold Pilecki. Tabeau i Pilecki oparli si� wy��cznie na w�asnych spostrze�eniach oraz informacjach zas�yszanych od innych wi�ni�w. R�wnie� i ta liczba okaza�a si� znacznie zawy�ona.
Zbiegli z obozu 7 kwietnia 1944 r. wi�niowie �ydzi Alfred Wetzler i Walter Rosenberg (po wojnie Rudolf Vrba) podali liczb� 1 765 000 �yd�w zabitych w okresie od kwietnia 1942 do kwietnia 1944 r. Liczb� t� zamie�cili w sprawozdaniu napisanym bezpo�rednio po ucieczce w miejscowo�ci �ilina na S�owacji. Mimo �e powsta�o ono na podstawie notatek sporz�dzonych w obozie i w�asnych obserwacji poczynionych w ci�gu dwuletniego w nim pobytu, r�wnie� ta liczba okaza�a si� zawy�ona. Jej wiarygodno�� mo�na oceni�, analizuj�c zamieszczone w sprawozdaniu dane szczeg�owe. Na przyk�ad liczby odnosz�ce si� do zabitych w obozie �yd�w francuskich i belgijskich dwukrotnie przekraczaj� ustalone po wojnie straty biologiczne �yd�w w tych krajach.
Warto podkre�li�, �e dwa tygodnie przed ucieczk� Wetzlera i Rosenberga, 22 marca 1944 r., "Los Angeles Times" poda� ponad trzykrotnie ni�sz� liczb� ofiar, stwierdzaj�c: "Polskie ministerstwo informacji o�wiadczy�o dzisiaj, �e ponad 500 000 os�b, g��wnie �yd�w, zamordowano w obozie koncentracyjnym w O�wi�cimiu na po�udniowy zach�d od Krakowa". Zwa�ywszy, �e jeszcze w tym samym roku przywieziono do obozu ponad 600 tys. os�b (m.in. 438 tys. �yd�w w�gierskich, oko�o 67 tys. �yd�w ��dzkich, oko�o 13 tys. Polak�w z obj�tej powstaniem Warszawy) liczb� t� mo�na uzna� za blisk� stanu faktycznego.
Powy�sze przyk�ady �wiadcz� o tym, �e do danych ruchu oporu, mimo ich niekiedy du�ej dok�adno�ci w pewnych szczeg�ach, le��cych w polu obserwacji wi�ni�w, w przypadku ca�o�ciowych danych statystycznych, do kt�rych wi�niowie nie mieli dost�pu, nale�y podchodzi� z du�� ostro�no�ci�. W ka�dym wypadku musz� one by� starannie weryfikowane przez konfrontacj� z innymi typami �r�de�.
Podobne zastrze�enia trzeba wnie�� do liczb podawanych przez wi�ni�w niezwi�zanych z �adnymi organizacjami konspiracyjnymi w obozie. Nawet wi�niowie zatrudnieni jako pisarze w kancelariach obozowych mieli wgl�d tylko w akta wi�ni�w zarejestrowanych, a nie �yd�w kierowanych bez rejestracji wprost do kom�r gazowych. Tymczasem w�a�nie dane dotycz�ce tych ostatnich maj� kluczowe znaczenie dla problemu liczby deportowanych i ofiar KL Auschwitz. Podawane przez wi�ni�w liczby dotycz�ce masowych transport�w �ydowskich oparte s� g��wnie na pobie�nych, sporadycznych obserwacjach oraz informacjach zas�yszanych od innych wi�ni�w. Ich znaczenie polega przede wszystkim na tym, �e �wiadcz� o masowo�ci eksterminacji.
Charakterystyczne, �e wi�niowie z Sonderkommando zatrudnieni przy kremacji zw�ok w swoich notatkach, sporz�dzonych jeszcze w czasie istnienia obozu i ukrytych w pobli�u krematori�w, nie podawali �adnych globalnych liczb pomordowanych, ograniczaj�c si� do og�lnych stwierdze�, �e w obozie gin�y miliony. Na przyk�ad cz�onek Sonderkommando Za�men Gradowski w swych notatkach napisa�: "Zakopa�em to pod popio�ami, uwa�aj�c je za najpewniejsze miejsce, gdzie na pewno si� b�dzie kopa�o, aby znale�� �lady milion�w zg�adzonych ludzi".
Dopiero po wyzwoleniu obozu w czasie sk�adania zezna� wi�niowie Sonderkommando indagowani na t� okoliczno�� podawali konkretne liczby zabitych. Na przyk�ad Szlama Dragon, kt�ry by� zatrudniony w Sonderkommando od 9 grudnia 1942 r. do stycznia 1945 r., zezna�: "Obliczam zagazowanych w obu bunkrach i w czterech krematoriach na przesz�o 4 miliony". Inny wi�zie� z Sonderkommando, Henryk Tauber, r�wnie� szacowa� liczb� ofiar obozu na 4 mln. By�y wi�zie� Kazimierz Smole�, zatrudniony w biurze ewidencji wi�ni�w, oceni� liczb� ofiar na 2,8 mln. Zatrudniony w biurze kierownika obozu jako g��wny pisarz Erwin Olsz�wka szacowa� liczb� ofiar na 4,5 mln.
Trudno oprze� si� wra�eniu, �e zw�aszcza liczb� 4 mln podawano w wyniku zasugerowania si� ustaleniami komisji radzieckiej.
R�wnie� byli funkcjonariusze SS, b�d�cy �wiadkami masowej zag�ady, podawali liczby si�gaj�ce milion�w. By�y esesman z oddzia�u politycznego Pery Broad (s�dzony i skazany w procesie by�ych esesman�w - cz�onk�w za�ogi o�wi�cimskiej - w latach 1963-1965 we Frankfurcie nad Menem) w spisanych po wojnie pami�tnikach stwierdzi�: "O�wi�cim by� obozem zag�ady. Najwi�kszym, jaki kiedykolwiek istnia� w dziejach. W ci�gu jego trwania wymordowano tam 2 do 3 milion�w �yd�w. Poza tym tysi�ce Polak�w, Rosjan, Czech�w, Jugos�owian i innych". Rozrzut liczb wymienionych przez Broada potwierdza zeznanie Rudolfa Hossa, �e r�wnie� esesmani z za�ogi obozowej nie znali dok�adnej liczby zamordowanych, lecz mieli �wiadomo�� masowej skali eksterminacji.
Szczeg�ln� uwag� badaczy przyci�gaj� zeznania Rudolfa H�ssa, kt�ry w latach 1940-1943 pe�ni� funkcj� komendanta obozu o�wi�cimskiego, a nast�pnie sprawowa� nad nim nadz�r jako szef urz�du D I w G��wnym Urz�dzie Gospodarczo-Administracyjnym SS. W 1944 r. ponownie przyby� zreszt� do O�wi�cimia, by jako specjalista od Zag�ady nadzorowa� przebieg eksterminacji �yd�w w�gierskich. H�ss po aresztowaniu przez Anglik�w 11 marca 1946 r. kilkakrotnie sk�ada� zeznania i wyja�nienia. Najwa�niejsze z nich to zeznania z�o�one w czasie procesu Ernsta Kaltenbrunnera przed Mi�dzynarodowym Trybuna�em Wojskowym w Norymberdze, a nast�pnie po ekstradycji do Polski przed w�adzami polskimi.
15 kwietnia 1946 r. w czasie procesu Kaltenbrunnera odczytano zeznania H�ssa, kt�re ten jeszcze raz potwierdzi�: "Wedle moich oblicze� zg�adzono tam i zagazowano, po czym spalono przynajmniej 2 500 000 ofiar, ponadto 500 000 zgin�o z wycie�czenia i chor�b, co daje razem 3 000 000 zmar�ych. Liczba ta stanowi 70-80 proc. wszystkich wi�ni�w O�wi�cimia". P�niej w czasie zezna� sk�adanych w Polsce H�ss sprecyzowa�, �e liczba 2,5 mln odnosi si� tylko do �yd�w, i doda�, �e pochodzi ona od Adolfa Eichmanna. R�wnocze�nie poda� liczby �yd�w deportowanych do KL Auschwitz z dziewi�ciu kraj�w i region�w, jakie zapami�ta�, stwierdzaj�c, �e liczby deportowanych z innych kraj�w by�y nieznaczne. Suma podanych przez H�ssa liczb wynosi 1 130 000. Liczba ta jest prawie identyczna z ustalon� w wyniku p�niejszych bada� liczb� �yd�w deportowanych do obozu. W zale�no�ci od oceny stopnia wiarygodno�ci poszczeg�lnych zezna� H�ssa badacze przyjmowali za nim, �e liczba �yd�w - ofiar KL Auschwitz, wynosi od 1 do 2,5 mln. W pracach na temat Holokaustu problem ofiar KL Auschwitz innych narodowo�ci, w tym Polak�w, najcz�ciej by� pomijany lub traktowany ca�kowicie marginalnie.
Pierwsz� instytucj�, kt�ra dokona�a szacunkowego obliczenia liczby ofiar KL Auschwitz, by�a Nadzwyczajna Radziecka Komisja Pa�stwowa do Badania Zbrodni Niemiecko-Faszystowskich Agresor�w. Jej przedstawiciele podj�li czynno�ci dochodzeniowe kilka dni po wyzwoleniu obozu. Dokonano ogl�dzin obiekt�w, przes�uchano �wiadk�w - oko�o dwustu by�ych wi�ni�w i kilku mieszka�c�w O�wi�cimia, zapoznano si� z ocala�ymi aktami obozowymi oraz opini� eksperta w zakresie technologii spalania. Jednym z kluczowych zagadnie�, przed jakim stan�a komisja radziecka, maj�cym istotne znaczenie dla okre�lenia stopnia winy zbrodniarzy o�wi�cimskich, by�a liczba zamordowanych.
Poniewa� w obozie nie odnaleziono dokument�w pozwalaj�cych ustali� liczb� ofiar, komisja musia�a polega� na informacjach uzyskanych od wyzwolonych wi�ni�w, w tym zatrudnionych przy obs�udze kom�r gazowych i krematori�w. Na podstawie tych informacji ustalono przepustowo�� dobow� krematori�w oraz czas ich funkcjonowania. Dla krematorium I przyj�to dzienn� zdolno�� spalania trzystu zw�ok, dla krematori�w II i III po 3 tys. zw�ok i dla krematori�w IV i V po 1500 zw�ok. Ustalono te�, �e krematorium I dzia�a�o 24 miesi�ce, krematorium II -19 miesi�cy, krematorium III - 18 miesi�cy, krematorium IV - 17 miesi�cy i krematorium V - 18 miesi�cy. Mno��c dzienn� przepustowo�� poszczeg�lnych krematori�w przez liczb� dni ich funkcjonowania, otrzymano wynik 5 121 000. Poniewa� oceniono, �e 20 proc. czasu istnienia krematori�w przypada na przerwy w ich pracy, stwierdzono, �e spalono w nich - a zatem w obozie zgin�o - 4 mln os�b, obywateli Zwi�zku Radzieckiego, Polski, Francji, Jugos�awii, Czechos�owacji, Rumunii, W�gier, Bu�garii, Holandii, Belgii i innych kraj�w. Wyniki �ledztwa zosta�y og�oszone 7 maja 1945 r. i opublikowane nast�pnego dnia *[Podobna komisja dzia�a�a wcze�niej na Majdanku. Jej przewodnicz�cym by� tak jak w O�wi�cimiu r�wnie� Dymitr Kudriawcew. Komisja orzek�a, �e w obozie na Majdanku zgin�o 1,5 mln os�b. P�niej liczba ta by�a systematycznie redukowana - ostatecznie do poni�ej 100 tys. ].
Wyliczona przez radzieck� komisj� liczba ofiar zosta�a zawy�ona wskutek przyj�cia zbyt wysokiego wska�nika wykorzystania krematori�w. Z analizy wykazu transport�w do obozu wynika, �e w jego historii by�y okresy wzmo�onego ich nap�ywu, lecz tak�e dni, kiedy nie nadchodzi�y wcale lub przybywa�y tylko pojedyncze transporty. R�wnie� liczebno�� transport�w by�a zr�nicowana. Na przyk�ad transporty z Europy Zachodniej, z Francji, Belgii, Holandii, Niemiec, liczy�y z regu�y po tysi�c os�b, podczas gdy w transportach z W�gier przyje�d�a�o po 3 tys. os�b. Komisja przyj�a r�wnie�, �e w krematoriach w Brzezince w czasie, gdy wszystkie by�y czynne, ��cznie z wi�niami zarejestrowanymi spalano codziennie 9 tys. cia�.
Polska G��wna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich, kt�ra w latach 1945-1946 przeprowadzi�a dochodzenia w sprawie zbrodni pope�nionych w KL Auschwitz, zaakceptowa�a liczb� 4 mln ustalon� przez komisj� radzieck�, a nawet j� powi�kszy�a, dodaj�c do niej oko�o 300 tys. zmar�ych wi�ni�w zarejestrowanych i 12 tys. radzieckich je�c�w wojennych. Liczby te zosta�y wymienione w akcie oskar�enia przeciwko H�ssowi.
Najwy�szy Trybuna� Narodowy w Polsce, kt�ry s�dzi� H�ssa, nie podzieli� w pe�ni zarzut�w oskar�enia, uznaj�c H�ssa za winnego, �e "bra� udzia� w dokonywaniu zab�jstw spo�r�d wymienionych os�b: a) oko�o 300 000 ludzi osadzonych w obozie w charakterze wi�ni�w uj�tych w ewidencj� obozow�, b) niedaj�cej si� bli�ej ustali� liczby ludzi, wynosz�cej jednak najmniej 2 500 000, g��wnie �yd�w przywiezionych do obozu transportami z r�nych kraj�w Europy w celu bezpo�redniej zag�ady i dlatego niewykazywanych w ewidencji obozowej, c) co najmniej 12 000 je�c�w radzieckich". W uzasadnieniu wyroku Trybuna� stwierdzi� jednak, �e og�lna liczba ofiar rz�du 3-4 mln ma wszelkie cechy prawdopodobie�stwa.
Mi�dzynarodowy Trybuna� Wojskowy w Norymberdze nie bada� odr�bnie problemu zbrodni pope�nionych w KL Auschwitz i liczby jego ofiar, poprzestaj�c w wyroku na konstatacji: "O ile chodzi o O�wi�cim, Trybuna� przes�uchiwa� jako �wiadka komendanta tego obozu w okresie od maja 1940 r. do 1 grudnia 1943 r. Szacowa� on, �e w samym obozie o�wi�cimskim u�miercono w tym czasie 2,5 mln os�b i �e dalsze p� miliona zgin�o z chor�b i g�odu".
W pracach naukowych przez wiele lat nie poddawano szerszej analizie kwestii liczby ofiar KL Auschwitz, uznaj�c j� za zamkni�t�. W publikacjach ukazuj�cych si� na Zachodzie, opieraj�cych si� na rozbie�nych zeznaniach H�ssa, podawano z regu�y liczby ni�sze, odnosz�ce si� zreszt� tylko do samych �yd�w (problem zag�ady innych narodowo�ci z braku rozeznania struktury narodowo�ciowej wi�ni�w traktowano jako marginalny): 1 mln - Raul Hilberg *[Wed�ug Raula Hilberga we wszystkich obozach (nie licz�c innych miejsc zag�ady) zgin�o 3 mln �yd�w: ponad milion w Auschwitz, ponad 750 tys. w Treblince, do 600 tys. w Be��cu, do 200 tys. w Sobiborze, 150 tys. w Che�mnie i 50 tys. w Lublinie (na Majdanku) ], Wolfgang Scheffler i Edward Crankshaw; 1,5 mln - Martin Gilbert; 2 mln - Leon Poliakov, Lucy Dawidowicz i Joseph Billig; 2,5 mln - Yehuda Bauer; 1-2,5 mln - Encyklopaedia Judaica; 1,2-2,5 mln - Aharon Weiss. Do wyj�tk�w nale�y zaliczy� Eugena Kogona, kt�ry oceni� og�ln� liczb� ofiar Auschwitz na co najmniej 3,5-4,5 mln.
We wst�pie do ksi��ki polskiego emigracyjnego historyka J�zefa Garli�skiego O
�wi�cim walcz�cy, po�wi�conej ruchowi oporu w obozie o�wi�cimskim, opublikowanej w Londynie w 1974 r., prof. Michael Foot napisa�, �e w Auschwitz zgin�o 3 mln os�b.W pracach publikowanych w Polsce, Niemieckiej Republice Demokratycznej, Czechos�owacji przewa�nie przytaczano ustalenia komisji radzieckiej (4 mln) lub Najwy�szego Trybuna�u Narodowego w Polsce (2,8-4 mln). Takie liczby znajduj� si� w pracach Czes�awa Madajczyka, Anny Pawe�czy�skiej, Krzysztofa Dunin-W�sowicza. Liczby te podawano r�wnie� w publikacjach Pa�stwowego Muzeum w O�wi�cimiu - w pracach Kazimierza Smolenia, Danuty Czech, Franciszka Pipera, oraz G��wnej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce - w opracowaniach Czes�awa Pilichowskiego, a tak�e w pracy zbiorowej Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich. Informator encyklopedyczny.
Wymienieni autorzy - zar�wno polscy, jak i zagraniczni - nie prowadzili sami bada� nad tym tematem, ani nie podejmowali szerszej polemiki z autorami podaj�cymi inne dane, chocia� wyst�powanie tak wielkich rozbie�no�ci musia�o budzi� w�tpliwo�ci i zastrze�enia. Zapewne badacze �ywili prze�wiadczenie o niemo�liwych do przezwyci�enia trudno�ciach warsztatowych wynikaj�cych z luk w bazie �r�d�owej oraz o istnieniu sprzeczno�ci i rozbie�no�ci w dost�pnych �r�d�ach po�rednich, kt�rych z braku danych por�wnawczych nie mo�na by�o zweryfikowa�.
Niezale�nie od przyczyn obiektywnych nale�y wzi�� pod uwag� niema�e opory psychiczne przed podj�ciem bada� nad tym zagadnieniem i ewentualn� zmian� podawanych dot�d liczb, co do kt�rych, jak si� wydawa�o, nigdy nie b�dzie mo�na mie� ca�kowitej pewno�ci. Obawiano si� bowiem, �e wszelkie zmiany mog� zosta� wykorzystane przez "zawodowych" rewizjonist�w w kampanii negowania zbrodni ludob�jstwa w og�le, a zbrodni pope�nionych w Auschwitz w szczeg�lno�ci. Nie nale�y przy tym zapomina� o wyj�tkowej odpowiedzialno�ci ci���cej na badaczu problematyki o�wi�cimskiej. Auschwitz z uwagi na skal� pope�nionych w nim zbrodni, po��czenie w jednym miejscu zag�ady �yd�w i os�b innych narodowo�ci, znaczn� liczb� tych, kt�rzy prze�yli i w swych licznych przekazach dali �wiadectwo rozegranej tam tragedii, sta� si� dla wielu ludzi na ca�ym �wiecie symbolem ludob�jstwa *[W Polsce niech�� do podejmowania bada� tego zagadnienia mog�a wynika� tak�e z atmosfery nagonki rozp�tanej w 1968 r. przeciw autorom has�a Obozy koncentracyjne zamieszczonego w t. 8 Encyklopedii Powszechnej PWN.].
�atwo by�o si� wi�c narazi� na zarzut relatywizacji tej symboliki. Jednak stawiany przed ka�d� nauk� wym�g obiektywizmu, og�lny post�p bada� nad zbrodniami hitlerowskimi, a tak�e �wiadomo�� negatywnych skutk�w wyst�powania w literaturze tak znacznych rozbie�no�ci w szacunkach liczby ofiar, kt�re by�y skrupulatnie wykorzystywane przez neonazist�w do wybielania zbrodniarzy hitlerowskich oraz negowania masowego charakteru pope�nionych tu zbrodni, sk�oni�y historyk�w do podj�cia bada� nad tym trudnym zagadnieniem i do zweryfikowania niekt�rych dotychczasowych ustale�.
Prze�omowe znaczenie dla tego problemu mia�o ukazanie si� w 1983 r. pracy francuskiego badacza z Centrum Dokumentacji �yd�w Wsp�czesnych w Pary�u, Georgesa Wellersa, by�ego wi�nia KL Auschwitz, Essai de determination du nombre de morts au camp d'Auschwitz (Pr�ba okre�lenia liczby zmar�ych w obozie Auschwitz). Wellers stwierdzi�, i� do KL Auschwitz przywieziono og�em 1 613 455 os�b (w tym 1 433 405 �yd�w, 146 605 Polak�w i os�b innej narodowo�ci, 21 665 Cygan�w i 11 780 radzieckich je�c�w wojennych), spo�r�d kt�rych w obozie zgin�o 1 471 595 os�b (w tym 1 352 980 �yd�w, 86 675 Polak�w i innych, 20 255 Cygan�w i 11 685 radzieckich je�c�w wojennych). Znaczenie pracy Wellersa polega na tym, �e odrzuci� on dotychczasow� metod� szacowania liczby ofiar na podstawie danych dotycz�cych przepustowo�ci krematori�w, czasu ich funkcjonowania i stopnia wykorzystania, a swoje obliczenia opar� na ustaleniach dotycz�cych liczebno�ci deportowanych do obozu z r�nych kraj�w oraz ich dalszego losu w obozie. Wellers rozwin�� zatem koncepcj� metodologiczn� przedstawion� w og�lnym zarysie przez Geralda Reitlingera w 1953 r.
Doceniaj�c pionierskie znaczenie pracy Wellersa, nale�y jednak stwierdzi�, �e nie jest ona wolna od uchybie� zar�wno metodologicznych, jak i merytorycznych. Szczup�e ramy niniejszego artyku�u nie pozwalaj� mi na szersze rozwini�cie tego zagadnienia, z konieczno�ci skoncentruj� si� wi�c na najwa�niejszych kwestiach. Niekt�re podane przez Wellersa liczby z dok�adno�ci� do jednostek powinny by� zaokr�glone, gdy� zosta�y uzyskane w wyniku zsumowania liczb przybli�onych ze szczeg�owymi. Wellers zawy�y� liczb� deportowanych do obozu �yd�w o ponad 330 tys. przede wszystkim wskutek zawy�enia liczby deportowanych �yd�w polskich. Poniewa� dla �yd�w polskich nie ma list transportowych, Wellers w drodze szacunku wyliczy�, �e do obozu deportowano ich 622 935. Liczb� t� uzyska�, mno��c 119 transport�w poddanych selekcji (wyszczeg�lnionych przez Danut� Czech w jej Kalendarzu wydarze
�) przez 5 tys. os�b przypadaj�cych na jeden transport. Uzyskan� w ten spos�b liczb� 595 tys. doda� do liczby 27 935 �yd�w polskich przywiezionych 27 transportami, kt�rych nie poddano selekcji i kt�rych liczebno�� by�a znana. Przyczyn� zawy�enia liczby �yd�w polskich jest przyj�cie przez Wellersa przeci�tnej na jeden transport - 5 tys. os�b, kt�r� to liczb� przyj�� on przez analogi� do transport�w �yd�w polskich z Warszawy do Treblinki, dw�ch transport�w z Przemy�la i Ko�omyi do Be��ca, ponadto na podstawie liczebno�ci transport�w �yd�w w�gierskich oraz z �yd�w z B�dzina i Sosnowca skierowanych do KL Auschwitz. O ile liczebno�� wspomnianych wy�ej transport�w do Treblinki i Be��ca istotnie wynosi�a niekiedy 5 tys., a nawet wi�cej, o tyle w wypadku transport�w z W�gier, a tak�e z B�dzina i Sosnowca (1-4 sierpnia 1943 r.) by�a ona ni�sza i wynosi�a oko�o 3 tys.Tak wysokiej przeci�tnej na jeden transport do KL Auschwitz nie potwierdzaj� r�wnie� �adne szczeg�owe ustalenia dla poszczeg�lnych transport�w, z kt�rych wynika, �e ich liczebno�� waha�a si� w granicach od oko�o tysi�ca do 3 tys. os�b, czyli �rednio wynosi�a 2 tys. Na przyk�ad wed�ug rozk�adu jazdy transport�w kierowanych w lutym 1943 r. z Bia�egostoku do O�wi�cimia na jeden poci�g przewidywano 2 tys. os�b.
Szacunk�w Wellersa nie potwierdzaj� tak�e szczeg�owe wykazy transport�w Danuty Czech i Martina Gilberta. Analiza transport�w kierowanych do KL Auschwitz wykazuje, �e do obozu deportowano oko�o 300 tys. �yd�w polskich (Frank Golczewski, J�zef Marsza�ek, Raul Hilberg *[Wed�ug Raula Hilberga w�r�d miliona �ydowskich ofiar KL Auschwitz znajdowa�o si� oko�o 400 tys. �yd�w z W�gier, 300 tys. z Polski i 300 tys. z innych kraj�w ]).
W bilansie przybytk�w i ubytk�w wi�ni�w Wellers nie uwzgl�dni� te� danych dotycz�cych przenoszenia wi�ni�w do innych oboz�w przed 18 maja 1944 r., nie uj�� wszystkich przypadk�w przeniesienia wi�ni�w do innych oboz�w po 18 maja 1944 r. Wskutek tego liczba tych, kt�rzy prze�yli ob�z, zosta�a zmniejszona o oko�o 80 tys. Wellers nie uwzgl�dni� r�wnie� faktu zag�ady w obozie oko�o 15 tys. os�b nieuj�tych w ewidencji numerowej, w tym Polak�w, radzieckich je�c�w wojennych i Cygan�w. W zwi�zku z zawy�eniem liczby deportowanych do obozu oraz zmniejszeniem liczby tych, kt�rzy prze�yli, liczba zmar�ych w KL Auschwitz zosta�a zawy�ona o oko�o 400 tys. (do 1,5 mln).
Jednym z pierwszych polskich historyk�w, kt�ry zakwestionowa� liczb� 4 mln ofiar Auschwitz, by� Natan Blumental. Wyst�puj�c jako rzeczoznawca w procesie komendanta obozu o�wi�cimskiego Rudolfa H�ssa, na podstawie analizy danych dotycz�cych eksterminacji �yd�w, zar�wno w Auschwitz, jak i w innych obozach i miejscach zag�ady, doszed� do wniosku, i� w KL Auschwitz nie mog�o zgin�� wi�cej ni� 1,3-1,5 mln �yd�w, kt�rzy stanowili przewa�aj�c� grup� ofiar tego obozu. P�niejsze badania w znacznym stopniu potwierdzi�y ustalenia Blumentala.
Pa�stwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau maj�ce w swoich statutowych zadaniach prace badawcze nad histori� KL Auschwitz d�ugo nie prowadzi�o bada� na ten temat, chocia� postulaty takie wysuwa�a Rada Naukowa Muzeum. Na szczeg�ln� uwag� zas�uguje g�os Jana Sehna, kt�ry mimo �e sam w swych publikacjach podawa� liczb� 4 mln, na jednym z posiedze� rady w 1962 r. powiedzia�: "Zadaniem wielkiej wagi jest [...] przyst�pienie do pr�b ustalenia liczby ofiar O�wi�cimia, chocia�by szacunkowo", z czego wynika, �e ju� w�wczas zdawa� sobie spraw� z wad metody przyj�tej przez komisj� radzieck� i w�tpliwo�ci co do uzyskanego za jej pomoc� wyniku. Postulat Jana Sehna znalaz� poparcie innych cz�onk�w rady, m.in. Adama Rutkowskiego i Tadeusza Ho�uja. Ten ostatni wr�cz stwierdzi�: "Monografia nie powinna si� ukaza�, dop�ki nie ustali si� pe�nej cyfry ludzi, kt�rzy zgin�li w O�wi�cimiu", rozumiej�c zapewne pod poj�ciem "pe�nej liczby" liczb� faktyczn�. �wczesny dyrektor muzeum Kazimierz Smole� stwierdzi� jednak bez bli�szego uzasadnienia, �e przeprowadzenie takich bada� jest niemo�liwe. Dopiero w latach siedemdziesi�tych podj�a je Danuta Czech, autorka fundamentalnej pracy o KL Auschwitz Kalendarz wydarze
� w obozie koncentracyjnym O�wi�cim-Brzezinka. Nie zosta�y one jednak doprowadzone do ko�ca i ani nie potwierdzi�y, ani nie podwa�y�y dotychczasowych ustale� *[Biblioteka Pa�stwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w O�wi�cimiu, Sprawozdania roczne Muzeum. Fakty te przecz� podnoszonym niekiedy g�osom, jakoby badania te podj�to na fali przemian politycznych z pocz�tku lat dziewi��dziesi�tych ubieg�ego wieku, na polityczne czy wr�cz komercyjne zam�wienie, a obni�enie liczby ofiar jest polityczn� manipulacj�.]. Czes�aw Madajczyk w opublikowanej w 1970 r. pracy Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce zwraca� uwag�, i� zdaniem wielu badaczy liczba 4 mln i jej poszczeg�lne sk�adniki s� zbyt wysokie.Autor niniejszego artyku�u podj�� badania nad zagadnieniem liczby ofiar KL Auschwitz w 1980 r. w ramach planowanych prac badawczych prowadzonych w Muzeum Auschwitz-Birkenau w O�wi�cimiu. Pocz�tkowo problem liczby ofiar by� w��czony do ca�okszta�tu problematyki eksterminacji w KL Auschwitz, kt�ra mia�a zosta� om�wiona w cz�ci przygotowywanej monografii obozu. W trakcie tych bada� zagadnienie liczby ofiar zosta�o wyodr�bnione jako oddzielny temat. Wyniki swych bada� przedstawi�em w odr�bnym opracowaniu opublikowanym w skr�cie najpierw w 1991 r. w Izraelu, a w nast�pnym roku w wersji poszerzonej w Polsce.
Jako metod� oblicze� przyj��em bilans wszystkich danych liczbowych zawartych w dost�pnych �r�d�ach i literaturze odnosz�cych si� z jednej strony do transport�w os�b deportowanych do obozu, z drugiej strony - wszelkich ubytk�w w stanie liczbowym wi�ni�w spowodowanych przeniesieniami do innych oboz�w, zwolnieniami i ucieczkami z obozu. Obliczona w ten spos�b r�nica odzwierciedla faktyczn� liczb zmar�ych w obozie.
�
Liczba deportowanych do obozu
�ydzi
Najwi�ksz� liczb� deportowanych do obozu stanowili �ydzi. W wyniku przeprowadzonych w r�nych krajach bada� opublikowano wiele prac na temat problemu eksterminacji ludno�ci �ydowskiej w tych pa�stwach, w tym tak�e deportacji cz�ci tej ludno�ci do O�wi�cimia. W pewnych przypadkach (Francja, Belgia, Norwegia) opublikowano pe�ne wykazy nazwisk deportowanych, w innych - tylko dane liczbowe. Ich suma wynosi 1,1 mln.
�
W rozbiciu na poszczeg�lne kraje (liczby zaokr�glone) przedstawia si� to nast�puj�co:
W�gry |
430 000 |
Polska |
300 000 |
Francja |
69 000 |
Holandia |
60 000 |
Grecja |
55 000 |
Czechy i Morawy-Theresienstadt |
46 000 |
S�owacja |
27 000 |
Belgia |
25 000 |
Niemcy i Austria |
23 000 |
Jugos�awia |
10 000 |
W�ochy |
6 000 |
�otwa |
1 000 |
Litwa |
817 |
Norwegia |
690 |
Obozy koncentracyjne i inne miejsca, obywatele r�nych kraj�w |
34 000 |
Razem |
oko�o 1 100 000 |
�
Polacy
Ze wzgl�du na luki w materia�ach �r�d�owych liczb� deportowanych do obozu Polak�w mo�na obliczy� tylko w spos�b szacunkowy. Wszyscy w zasadzie Polacy, podobnie jak inni nie-�ydzi, podlegali ewidencji numerowej, a zatem wi�niowie Polacy z wyj�tkiem tych, kt�rzy nie podlegali rejestracji, mieszcz� si� w liczbie 400 tys. zarejestrowanych. Po odj�ciu od tej liczby 205 tys. zarejestrowanych �yd�w, 21 tys. zarejestrowanych Cygan�w i 12 tys. zarejestrowanych je�c�w radzieckich, pozostaje liczba 162 tys. wi�ni�w obejmuj�ca Polak�w i wi�ni�w innych narodowo�ci. W tej liczbie 151 tys. jest zarejestrowanych w numeracji og�lnej i 11 tys. w numeracji EH (Erziehungshdftling, wi�zie� wychowawczy), obejmuj�cej prawie wy��cznie Polak�w. Na podstawie wykazu transport�w obejmuj�cego 105 tys. wi�ni�w numeracji og�lnej (bez �yd�w) przywiezionych z dziesi�ciu kraj�w stwierdzono, i� 87 447 przywieziono z Polski. Stanowi to 83,26 proc. og�u transport�w.
Stosuj�c ekstrapolacj� tego procentu na ca�� liczb� 151 tys. wi�ni�w, uzyskujemy wraz z wi�niami tzw. wychowawczymi liczb� oko�o 137 tys. deportowanych do obozu Polak�w. Ponadto deportowano do obozu i zabito poza ewidencj� obozow� co najmniej 10 tys. Polak�w, w tym oko�o 3-4,5 tys. wi�ni�w policyjnych (Polizeihaftling), a zatem ��cznie przywieziono do obozu oko�o 140-150 tys. Polak�w.
�
Cyganie (Romowie)
Na podstawie zachowanej ewidencji mo�na ustali�, i� do obozu przyby�o i zosta�o zarejestrowanych oko�o 21 tys. Cygan�w. Ich nazwiska figuruj� w uratowanej przez wi�ni�w "Ksi�dze G��wnej" (Hauptbuch). Wi�kszo�� pochodzi�a z Niemiec, Austrii i Protektoratu Czech i Moraw. Opr�cz nich zabito w obozie oko�o 1700 Cygan�w nieuj�tych w ewidencji numerowej, a zatem ��cznie przywieziono do obozu oko�o 23 tys. Cygan�w.
�
Radzieccy je�cy wojenni
W �atach 1941-1944 w ewidencji numerowej uj�to oko�o 12 tys. radzieckich je�c�w wojennych. Opr�cz nich przywo�ono mniejsze lub wi�ksze grupy je�c�w, kt�rych nie rejestrowano, lecz bezpo�rednio po przywiezieniu zabijano w komorach gazowych lub rozstrzeliwano. Na podstawie zezna�, relacji i materia��w ruchu oporu szacuje si�, �e liczba niezarejestrowanych je�c�w wynosi co najmniej 3 tys. Tak wi�c ��cznie przywieziono do obozu co najmniej 15 tys. je�c�w radzieckich.
�
Inne narodowo�ci
Pozosta�a liczba oko�o 25 tys. wi�ni�w zarejestrowanych obejmuje wszystkie pozosta�e narodowo�ci, w�r�d kt�rych znajdowali si� m.in. Czesi, Bia�orusini, Ukrai�cy, Rosjanie, Litwini, Francuzi, Jugos�owianie, Niemcy, Austriacy, W�osi. Stanowili oni grupy od kilku, kilkudziesi�ciu do kilku tysi�cy os�b.
Jak z powy�szych danych wynika, ��cznie przywieziono do obozu co najmniej 1,3 mln os�b.
�
Ofiary KL Auschwitz
Najwi�ksz� grup� ofiar stanowili ci, kt�rzy bezpo�rednio po przywiezieniu zostali zabici w komorach gazowych lub rozstrzelani. Liczba zabitych bez wprowadzenia do ewidencji wynosi blisko 900 tys. Jest to r�nica mi�dzy og�ln� liczb� deportowanych do obozu (1,3 mln) a liczb� zarejestrowanych (400 tys.) oraz wywiezionych z Auschwitz bez wprowadzania do ewidencji. W liczbie zabitych bez wprowadzania do ewidencji numerowej znajduje si� oko�o 865 tys. �yd�w, 10 tys. Polak�w, 3 tys. radzieckich je�c�w wojennych i 2 tys. Cygan�w.
Drug� grup� ofiar stanowi� ci, kt�rzy zostali obj�ci ewidencj� numerow�, a zatem mieszcz�cy si� w liczbie 400 tys. zarejestrowanych. Na podstawie fragmentarycznie zachowanych dokument�w niemieckich, m.in. ponad 80 tys. akt�w zgonu, mo�na stwierdzi� �mier� tylko oko�o 100 tys. wi�ni�w. Dlatego te� jedynym sposobem ustalenia faktycznej liczby ofiar rejestrowanych jest sporz�dzenie bilansu przybytk�w i ubytk�w w stanie liczbowym wi�ni�w, �ci�lej m�wi�c ustalenie, ilu wi�ni�w przeniesiono do innych oboz�w, ilu zwolniono, ilu zbieg�o i ilu wyzwolono w obozie. Poniewa� przypadk�w zwolnie� i ucieczek by�o stosunkowo niewiele, kluczowe znaczenie dla naszych oblicze� ma ustalenie liczby przeniesionych do innych oboz�w w ramach przerzutu si�y roboczej, a nast�pnie w zwi�zku z likwidacj� obozu.
W latach 1940-1943 do innych oboz�w przeniesiono oko�o 25 tys. wi�ni�w. Jednak okresem najwi�kszego nasilenia przeniesie� do innych oboz�w by� rok 1944, kiedy to Niemcy znalaz�y si� w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej. W zwi�zku z tym zrezygnowano z postulatu, aby obozy w Rzeszy by�y "wolne od �yd�w" (Judenfrei), co stworzy�o mo�liwo�� przerzutu w g��b Rzeszy tysi�cy �yd�w z O�wi�cimia.
Szczeg�owe badania nad tym okresem historii obozu przeprowadzi� Andrzej Strzelecki. Ustali� on, i� w 1944 r. w ramach przerzutu si�y roboczej i wst�pnej ewakuacji przeniesiono do innych oboz�w koncentracyjnych oko�o 128 tys. wi�ni�w. Natomiast w styczniu 1945 r. w ramach ostatecznej likwidacji obozu przeniesiono kolejn� grup� oko�o 60 tys., a zatem ��cznie w latach 1944-1945 ob�z opu�ci�o 188 tys. wi�ni�w. Ponadto z obozu zwolniono (m.in. do Wehrmachtu i oddzia��w Dirlewangera) oko�o 1500 os�b, zbieg�o oko�o pi�ciuset, a wolno�ci doczeka�o w obozach g��wnych i podobozach oko�o 8 tys. ��cznie zatem ob�z opu�ci�o 198 tys. zarejestrowanych wi�ni�w i bli�ej nieokre�lona liczba kilkudziesi�ciu tysi�cy (co najmniej 25 tys.) wi�ni�w niezarejestrowanych.
A wi�c w samym O�wi�cimiu i jego filiach zgin�o oko�o 200-202 tys. zarejestrowanych wi�ni�w.
Jak wynika z powy�szych ustale�, og�lna liczba zabitych i zmar�ych wynosi co najmniej 1,1 mln, w tym blisko 900 tys. nieobj�tych ewidencj� numerow� i oko�o 200 tys. zarejestrowanych. W�r�d ofiar by�o oko�o miliona �yd�w, 70-75 tys. Polak�w, 21 tys. Cygan�w, 15 tys. radzieckich je�c�w wojennych i 10-15 tys. wi�ni�w innych narodowo�ci (Czech�w, Bia�orusin�w, Rosjan, Ukrai�c�w, Jugos�owian, Francuz�w).
* * *
Nasuwa si� pytanie: je�li ustalona wy�ej liczba ofiar traktowana jest jako minimum, to jaka mo�e by� hipotetyczna g�rna granica liczby ofiar?
Znaczniejszy wzrost liczby ofiar O�wi�cimia mo�na za�o�y� teoretycznie tylko w stosunku do �yd�w, gdy� wi�niowie innych narodowo�ci w zasadzie byli obj�ci dobrze rozpoznanym systemem ewidencji numerowej. Liczba nieewidencjonowanych Polak�w, radzieckich je�c�w wojennych i innych wi�ni�w, nawet przy uwzgl�dnieniu danych zawartych w �r�d�ach, kt�re autor pomin�� z uwagi na ich niedostateczn� wiarygodno��, nie mo�e przekroczy� rz�du kilkudziesi�ciu tysi�cy.
Z uwagi na konieczno�� zachowania r�wnowagi og�lnego bilansu statystycznego biologicznych strat ludno�ci �ydowskiej hipotetyczny wzrost liczby �yd�w zabitych w KL Auschwitz mo�e nast�pi� tylko w wypadku zmniejszenia strat w innych obozach i miejscach zag�ady i w��czenia ich w bilans ofiar Auschwitz. Wed�ug ustale� Raula Hilberga, kt�ry globaln� liczb� biologicznych strat �yd�w okre�li� na 5,1 mln, w tym 1 mln w Auschwitz, takie przesuni�cie jest ma�o prawdopodobne. Przyj�te przez Hilberga dane dla innych oboz�w i miejsc zag�ady zosta�y ustalone bardzo ostro�nie w wyniku konfrontacji r�nych �r�de� i nale�y je traktowa� jako minimalne. Wi�ksze prawdopodobie�stwo tego rodzaju przesuni�� statystycznych daj� dane Martina Gilberta, kt�ry globaln� liczb� biologicznych strat �yd�w okre�la na 5 750 000. Bior�c pod uwag�, �e r�nica 650 tys. mi�dzy danymi Hilberga i Gilberta wynika m.in. z tego, i� Gilbert szacuje o 300 tys. wy�ej straty �yd�w rosyjskich, a z Rosji transport�w do O�wi�cimia nie przywo�ono, ewentualny wzrost liczby �ydowskich ofiar KL Auschwitz m�g�by wynosi� maksymalnie 350 tys. os�b, czyli dok�adnie tyle, ile wynosi r�nica mi�dzy wysoko�ci� strat w czterech g��wnych o�rodkach zag�ady �yd�w (Treblinka, Be��ec, Che�mno, Sobib�r), podanych przez Hilberga (1,7 mln) i Gilberta (2,05 mln). A zatem, gdyby przesun�� statystycznie t� r�nic� ofiar na Auschwitz, liczba �yd�w zabitych w tym obozie wzros�aby do oko�o 1 350 000, a globalna liczba ofiar do blisko 1,5 mln. S� to jednak rozwa�ania czysto teoretyczne. Jakikolwiek wzrost zar�wno liczby deportowanych do Auschwitz, jak i zabitych musi znale�� podbudow� �r�d�ow�.
* * *
Dokonana przez Pa�stwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau na pocz�tku lat dziewi��dziesi�tych ubieg�ego wieku korekta liczby ofiar KL Auschwitz (zmiana napisu na pomniku w Brzezince i liczby w publikacjach muzeum) spotka�a si� z jednej strony z akceptacj�, zw�aszcza �rodowisk naukowych, z drugiej za� strony z gwa�town� niekiedy krytyk� niekt�rych os�b zwi�zanych z kr�gami organizacji kombatanckich w kraju i za granic�. Pojedyncze g�osy krytyki pojawiaj� si� w prasie i innych �rodkach masowego przekazu do dzi�.
G��wnym argumentem przeciwko zmniejszeniu liczby ofiar KL Auschwitz z 4 mln do 1,1 mln jest to, i� w nowych obliczeniach rzekomo nie uwzgl�dniono os�b kierowanych wprost z rampy wy�adowczej do kom�r gazowych. Nale�y to uzna� za nieporozumienie, gdy� wi�kszo�� os�b uj�tych w tej liczbie - blisko 900 tys. - to w�a�nie osoby niewprowadzone do ewidencji numerowej. Jest to r�nica mi�dzy liczb� os�b skierowanych do obozu, opart� na danych dotycz�cych poszczeg�lnych transport�w znanych z zachowanych list transportowych lub danych globalnych dla poszczeg�lnych kraj�w, a liczb� zarejestrowanych, kt�ra jest znana przede wszystkim dzi�ki skr�conemu odpisowi list nowo przyby�ych (Zugangslisten), sporz�dzonemu nielegalnie przez wi�ni�w z biura przyj��. Od 4 lipca 1942 r. masowe transporty �ydowskie podlega�y bowiem regularnym selekcjom (wcze�niej przeprowadzano je sporadycznie), w kt�rych wyniku cz�� os�b z poszczeg�lnych transport�w - zdolnych do ci�kiej pracy - kierowano z rampy wy�adowczej do obozu i rejestrowano. Dzi�ki temu mamy prawie pe�ny wykaz transport�w zawieraj�cy dat� rejestracji, przedzia� wydanych numer�w ewidencyjnych oraz cz�sto miejsce, sk�d transport przyby�. Niewielka liczba transport�w, dla kt�rych we wspomnianym skr�conym odpisie brak adnotacji, znana jest z innych �r�de�.
Jako argument przeciwko skorygowaniu liczby ofiar Auschwitz przytacza si� wyrywkowo te dokumenty ruchu oporu, w kt�rych podane s� wy�sze liczby, lub przywo�uje si� norymberskie zeznania Rudolfa H�ssa, z kt�rych ten si� p�niej wycofa�. Przemilcza si� te� z regu�y fakt, �e na Zachodzie w publikacjach naukowych obni�ono liczb� ofiar Auschwitz znacznie wcze�niej, ni� uczyniono to w Polsce. Z drugiej strony mo�na si� spotka� z opiniami i pr�bami wykazania, �e skorygowana liczba ofiar Auschwitz jest wci�� za wysoka. Pomijaj�c negacjonist�w ludob�jstwa, s� to jednak g�osy odosobnione.
�
�
�
Andrzej Krzysztof Kunert
BEZPOWROTNE POLSKIE STRATY OSOBOWE W POWSTANIU WARSZAWSKIM
W dniu wybuchu powstania Warszawa liczy�a, wed�ug szacunku Polskiego Komitetu Opieku�czego, oko�o 1,1 mln mieszka�c�w, za� wed�ug ustale� Barbary Krajewskiej - 920 tys. mieszka�c�w (w tym oko�o 280 tys. na Pradze), a stan liczebny Okr�gu Warszawa Armii Krajowej przekracza� 40 tys. �o�nierzy, za� ��cznie z si�ami formacji podporz�dkowanych AK - 58 tys. (z czego oko�o 17 tys. w Obwodzie Praga i Obwodzie Powiat).
* * *
Pierwszym i jedynym bilansem Powstania Warszawskiego by�y opracowane w dniach 29 wrze�nia - 1 pa�dziernika 1944 r. przez jego dow�dztwo Materia
�y do ankiety "Dane o powstaniu", przechowywane obecnie w zbiorach Wojskowego Biura Bada� Historycznych. Zgodnie ze znajduj�cym si� tam sprawozdaniem szefa sztabu Komendy Okr�gu Warszawa AK pp�k. dypl. Stanis�awa Webera "Chirurga" bezpowrotne (�miertelne) straty �o�nierskie w czasie powstania wynosi�y oko�o 9700 poleg�ych i oko�o 5300 zaginionych (�o�nierzy powsta�czych zaginionych nale�y traktowa� jako poleg�ych lub zamordowanych przez Niemc�w). Liczby te nie obejmowa�y strat bojowych na Mokotowie i �oliborzu.Znaczna cz�� Danych o powstaniu (wraz z tymi liczbami) zosta�a ju� 30 wrze�nia 1944 r. udost�pniona szefowi Biura Informacji i Propagandy Komendy G��wnej AK p�k. dypl. Janowi Rzepeckiemu "Prezesowi" i niemal natychmiast wykorzystana w Materiale do gaw
�dy �o�nierskiej, z przeznaczeniem dla �o�nierzy Warszawskiego Korpusu AK.W styczniu 1945 r. liczby 9700 poleg�ych i 5300 zaginionych �o�nierzy powsta�czych pojawi�y si� w broszurze konspiracyjnej (maszynopisie przebitkowym, bez miejsca wydania) Bitwa o Warszaw
� 1 VIII - 2 X1944 r., kt�rej autorem - o czym wiemy dopiero od 2005 r. - by� p�k Adam Borkiewicz, redaktor pism powsta�czych "Barykada" i "Barykada - Warszawa Walczy", a po powstaniu kierownik sekcji historycznej w BIP ostatniej Komendy G��wnej AK.Dane te zosta�y opublikowane tak�e w lipcu 1945 r. w Krakowie w anonimowej broszurze konspiracyjnej B
�j Warszawy 1 sierpie� - 2 pa�dziernik 1944 (bez precyzyjnego wskazania �r�d�a) przez szefa s�u�by informacyjno-propagandowej w sztabie organizacji "Nie" i pracownika BIP Delegatury Si� Zbrojnych na Kraj Romana Goldmana.Drugim wa�nym �r�d�em polskim z okresu powstania s� szacunki strat dokonane przez Polski Czerwony Krzy� i Polsk� Agencj� Telegraficzn�, m�wi�ce o 120-130 tys. ofiar w�r�d ludno�ci cywilnej, na kt�re w 2004 r. powo�a� si� ni�ej podpisany.
W listopadzie 1944 r. SS-Gruppenf�hrer Heinz Reinefarth (w Powstaniu Warszawskim dow�dca Kampfgruppe Reinefarth odpowiedzialny za rze� na Woli *[W sk�ad Kampfgruppe Reinefarth wchodzi�a m.in. SS-Sturmbrigade dowodzona przez SS-Oberf�hrera Oskara Dirlewangera, kt�ry - obok Reinefartha - ponosi odpowiedzialno�� za rze� na Woli. To w "czarn� sobot�" 5 VIII 1944 r. Reinefarth w rozmowie telefonicznej zada� dow�dcy niemieckiej 9. Armii gen. Nicolausowi von Vormannowi pytanie: "Co mam robi� z cywilami? Mam mniej amunicji ni� zatrzymanych!".]) w artykule na �amach wydawanego w Poznaniu "Ostdeutscher Beobachter" stwierdzi�: "Polacy �ci�gn�li do Warszawy sw�j najm�odszy i najlepszy materia� ludzki, zar�wno oficer�w, jak i szeregowych, kt�rych wyszkolono do jednego z najbardziej podst�pnych i zdradzieckich sposob�w walki, jakie tylko mo�na sobie wyobrazi�. My�my i tego wroga pokonali i zadali mu straty w ludziach wynosz
�ce oko�o 1/4 miliona" [podkre�lenia w oryginale - A.K.K.].W listopadzie - grudniu 1944 r. w Oflagu IID Gross-Born powsta�o w r�kopisie opracowanie "Powstanie Warszawskie", zredagowane przez Stanis�awa P�oskiego (by�ego szefa Wojskowego Biura Historycznego w KG AK, po powrocie z niewoli niemieckiej do kraju wicedyrektora, a nast�pnie dyrektora Instytutu Pami�ci Narodowej przy Prezydium Rady Ministr�w) i Aleksandra Gieysztora (szefa Wydzia�u Informacji, a w powstaniu sekretarza szefa ca�ego BIP KG AK), przy wsp�pracy kilku oficer�w BIP KG AK. Jeden z kilku sporz�dzonych p�niej w kraju odpis�w zosta� opublikowany w 1981 r. jako broszura nak�adem drugoobiegowego wydawnictwa Signum w Warszawie. Tekst innego odpisu przedrukowano w ca�o�ci w jednej ze zbiorowych publikacji na pi��dziesi�t� rocznic� wybuchu Powstania Warszawskiego. Ostatnie zdanie brzmi: "Straty ludno�ci cywilnej s� nie do obliczenia, a nawet przybli�onego oszacowania" (o stratach �o�nierskich autorzy nie pisali).
Rada G��wna Opieku�cza w swoim sprawozdaniu za okres 12 wrze�nia - 15 grudnia 1944 r. (zachowanym w Archiwum Akt Nowych) poda�a liczb� 150 tys. ofiar w�r�d ludno�ci cywilnej. Liczba ta pojawi�a si� ju� wcze�niej w datowanym 31 pa�dziernika 1944 r. sprawozdaniu-protokole nr 199 trzech cz�onk�w komitetu RGO w Pruszkowie: W�adys�awa Adamczewskiego, Dziublickiego (imi� nieznane) i W�adys�awa Mazurka.
Drugim chronologicznie �r�d�em niemieckim (po relacji Reinefartha) jest tajny raport gen. Reinharda Gehlena, szefa wywiadu w Oberkommando des Heeres (Naczelne Dow�dztwo Wojsk L�dowych). Wed�ug tego raportu, napisanego w lutym 1945 r., poleg�o 10 tys. �o�nierzy powsta�czych, do niewoli niemieckiej trafi�o 20 tys. (dane zawy�one - w rzeczywisto�ci 15-16 tys.), za� 20 tys. "znikn�o".
Wed�ug pierwszych polskich szacunk�w powojennych z maja 1945 r. straty �miertelne po stronie polskiej w Powstaniu Warszawskim mia�y si�ga� oko�o 50 tys. os�b. Pi��dziesi�t lat p�niej, w 2004 r., cytuj�c powy�sz� publikacj� i przytaczaj�c podan� tam liczb� ofiar, autorzy analizy pt. Szkody wyrz
�dzone Polsce podczas II wojny �wiatowej przez agresora niemieckiego opatrzyli j� kr�tkim komentarzem: "co w �wietle p�niejszych ustale� jest liczb� wyra�nie zani�on�".Roman Goldman we wspomnianej broszurze B�j Warszawy, z lipca 1945 r., pisa� nie tylko o stratach �o�nierskich, ale zaj�� si� tak�e stratami cywilnymi: "Strat bojowych ludno�ci cywilnej nie da si� ju� zapewne dok�adnie ustali�. Liczy� je trzeba wszak�e na dziesi�tki tysi�cy, a w ka�dym razie wynosi�y one nie mniej jak 50 000. Do tego nale�a�oby doda� ofiary niemieckiego terroru w zdobytych cz�ciach miasta".
Kilka lub kilkana�cie dni p�niej, 1 sierpnia 1945 r. na �amach "Robotnika" ukaza� si� pierwszy w obiegu oficjalnym bilans si� i �rodk�w Powstania Warszawskiego pi�ra dr. Stanis�awa P�oskiego (o kt�rym wcze�niej pisa�em). Autor, podaj�c te same co Goldman liczby strat �o�nierskich, powo�a� si� ju� precyzyjnie na �r�d�o - zestawienie materia��w przygotowanych w ko�cu wrze�nia 1944 r. w sztabie dow�dcy powstania, kt�rego odpis trafi� do Instytutu Pami�ci Narodowej. P�oski zako�czy� sw�j tekst s�owami: "Liczby te nie obejmuj� ludno�ci, co do kt�rej nie ma �adnych danych pozwalaj�cych na ustalenie jakich� cyfr nawet w przybli�eniu".
Trzeba w tym miejscu koniecznie wspomnie� o najbardziej niezwyk�ym i najtragiczniejszym pogrzebie (nazwanym "pogrzebem, jakiego nie widzia� �wiat"). Oto 6 sierpnia 1946 r. na Cmentarzu Powsta�c�w Warszawy na Woli (otwartym 29 listopada 1945 r.) dokonano poch�wku 100 trumien wype�nionych 8 tonami proch�w ludzkich, a wed�ug innych �r�de� 115 trumien z 12 tonami proch�w oko�o 40 tys. ofiar masowych egzekucji wykonywanych przez Niemc�w w czasie Powstania Warszawskiego na terenach Generalnego Inspektoratu Si� Zbrojnych w Al. Ujazdowskich 1/3 (mi�dzy Al. Ujazdowskimi i al. Szucha), fabryki J. Franaszka przy ul. Wolskiej 41, warszawskiej filii Zak�ad�w Mechanicznych "Ursus" mi�dzy ul. Skierniewick� 27/29 i Wolsk� 55, w parku Sowi�skiego na Woli, w Instytucie Radowym przy ul. Wawelskiej 15, przy ul. Wolskiej 60 i 124 oraz przy ul. Okopowej.
W 1946 r. w Londynie opublikowana zosta�a ksi��ka Powstanie Warszawskie kpt. Andrzeja Pomiana-Dowmunta (Bohdana Sa�aci�skiego), do kwietnia 1944 r. zast�pcy kierownika i p.o. kierownika Wydzia�u Propagandy Bie��cej w BIP KG AK, nast�pnie kierownika Dzia�u Polskiego w Ministerstwie Informacji i Dokumentacji rz�du RP w Londynie. On r�wnie� przyj�� zamieszczone w broszurze B
�j Warszawy liczby strat �o�nierskich (9700 poleg�ych i 5300 zaginionych) i zacytowa� z aprobat� przytoczony przeze mnie wy�ej jej fragment odnosz�cy si� do strat ludno�ci cywilnej, konkluduj�c: "Nie b�dziemy przeto zbyt dalecy od prawdy, je�li og�lne straty w�r�d ludno�ci stolicy i wojska w czasie Powstania ustalimy na oko�o 100 000 os�b".W latach 1946-1947 w kraju ukaza�y si� drukiem kolejne dwa bilansy polskich strat w Powstaniu Warszawskim. Zar�wno W�adys�aw Bartoszewski w "Gazecie Ludowej", jak i Stanis�aw Podlewski na �amach "Dzi� i Jutro" przytoczyli powy�sze dane sztabu dow�dcy powstania, dotycz�ce strat �o�nierskich. Podlewski zaj�� si� tak�e stratami ludno�ci cywilnej, uznaj�c za najbli�sz� prawdy liczb� 200 tys. zabitych.
W og�oszonym w styczniu 1947 r. w Warszawie oficjalnym Sprawozdaniu w przedmiocie strat i szk
�d wojennych Polski w latach 1939-1945 Biuro Odszkodowa� Wojennych przy Prezydium Rady Ministr�w poda�o jedynie liczb� 13 tys. �o�nierzy poleg�ych w Powstaniu Warszawskim. (Nawiasem m�wi�c, w tej samej tabeli ��czne straty I i II Armii Ludowego Wojska Polskiego w latach 1943-1945 oszacowano na 13 882 poleg�ych �o�nierzy. Czy�by w�adzom Polski Ludowej zale�a�o na tym, by liczba strat �o�nierskich w Powstaniu Warszawskim nie by�a wy�sza od strat LWP?).Sprawozdanie
nie wyszczeg�lnia�o strat ludno�ci cywilnej w powstaniu. Mo�emy jednak zasadnie s�dzi�, �e Biuro Odszkodowa� Wojennych opowiedzia�o si� za liczb� 150 tys. ofiar cywilnych, skoro jego kierownik, dr Jerzy Osiecki, przedstawiaj�c swoj� ekspertyz� 28 czerwca 1948 r. przed Najwy�szym Trybuna�em Narodowym na procesie J�zefa Biihlera (by�ego sekretarza stanu w tzw. rz�dzie Generalnego Gubernatorstwa), poda� w�a�nie tak� wielko�� strat ludno�ci cywilnej w Powstaniu Warszawskim.Liczb� 13 tys. poleg�ych �o�nierzy powsta�czych powt�rzy� w maju-czerwcu 1947 r. pp�k Stanis�aw Raczy�ski na �amach krajowej, wydawanej w �odzi "Bellony" (p�k Adam Borkiewicz, przywo�uj�c ten tekst w swoim znakomitym Powstaniu Warszawskim 1944, akurat w tym miejscu pomyli� si�, twierdz�c, i� artyku� Raczy�skiego ukaza� si� w londy�skiej "Bellonie").
W Londynie w sierpniu 1947 r. W�adys�aw Na��cz - czyli kpt. Tadeusz �enczykowski, w powstaniu szef Wydzia�u Propagandy w BIP KG AK - przypomnia� w "Przegl�dzie Polskim" liczby strat �o�nierskich wed�ug sprawozdania Stanis�awa Webera "Chirurga" (cho� nie poda� �r�d�a), o stratach cywilnych za� napisa�: "Straty w zabitych i rannych w�r�d ludno�ci cywilnej trudne s� do dok�adnego ustalenia: by�y one znacznie wy�sze od strat wojska (masowe mordy dokonywane przez Niemc�w) i niew�tpliwie wahaj� si� w granicach 50-75 tysi�cy".
Autorzy wydanego w 1950 r. w Londynie tomu 3: Armia Krajowa wydawnictwa Polskie Sity Zbrojne w drugiej wojnie �wiatowej oszacowali straty bojowe w Powstaniu Warszawskim na oko�o 10 200 poleg�ych (��cznie z Kampinosem) i oko�o 5 tys. zaginionych �o�nierzy i stwierdzili: "Brak wyczerpuj�cych danych nie pozwala na przedstawienie dok�adnego obliczenia strat ludno�ci stolicy".
Pu�kownik Adam Borkiewicz, autor jednej z dw�ch najpowa�niejszych do dzi� monografii Powstania Warszawskiego, wydanej w 1957 r. *[A. Borkiewicz, Powstanie Warszawskie 1944. Zarys dzia�a� natury wojskowej], przywo�uj�c znane nam ju� sprawozdanie "Chirurga", stwierdzi�: "Nie uwzgl�dni� jednak strat wrze�niowych z Mokotowa i �oliborza oraz Kampinosu. Wynios�y one oko�o 1000 poleg�ych. Uznawszy nadto zaginionych jako nie�yj�cych otrzymamy liczb� 18 000 poleg�ych w Powstaniu Warszawskim. Jest to liczba raczej za ma�a ni� wyg�rowana". Ca�kowicie zgadzam si� z ostatnim zdaniem, zw�aszcza bior�c pod uwag� pomy�k� drukarsk� (niezauwa�on� r�wnie� w obu nast�pnych edycjach ksi��ki): z podsumowania dw�ch wielko�ci - 15 tys. poleg�ych i zaginionych plus tysi�c poleg�ych otrzymujemy przecie� liczb� 16 tys., a nie 18 tys.
O stratach ludno�ci cywilnej Borkiewicz pisa�: "Dot�d niestety nie obliczono dok�adnie, ilu mieszka�c�w straci�o �ycie. Wysuwane s� liczby od 50 000 - ta obejmuje zaledwie rozstrzelanych przez Niemc�w mieszka�c�w - do 200 000 ludzi. Prawdopodobnie najbli�sza rzeczywisto�ci jest liczba podana w ko�cu pa�dziernika 1944 r.: 150 000 cywilnych mieszka�c�w stolicy rozstrzelanych, zabitych na ulicach i zmia�d�onych gruzami, zmar�ych z ran, wycie�czenia i chor�b. Co najmniej trzeci� cz�� strat spowodowa�y bombardowania lotnicze".
Autor opublikowanej w 1959 r. drugiej najpowa�niejszej monografii Powstania Warszawskiego, gen. bryg. Jerzy Kirchmayer *[J. Kirchmayer, Powstanie warszawskie, Warszawa 1959] (do lipca 1944 r. oficer Oddzia�u III Operacyjnego KG AK, od sierpnia 1944 r. oficer LWP), stwierdzi�, �e niemo�liwe jest precyzyjne ustalenie strat w powstaniu: "Nieznane s� i nigdy nie b�d� ju� znane dok�adne liczby strat wojska powsta�czego i ludno�ci Warszawy. Mo�na je okre�li� tylko w wielkim przybli�eniu". Je�li chodzi o straty bojowe, w zasadzie przyj�� on liczby ze sprawozdania "Chirurga", z niewielk� korekt� w g�r�: "W dniach kapitulacji sztab okr�gu warszawskiego AK obliczy� straty wojska na 9700 zabitych, 6000 rannych i 6000 zaginionych". We wspomnianym wcze�niej tajnym wydawnictwie AK ze stycznia 1945 r. Bitwa o Warszaw
� 1 VIII -2X1944 podano tylko inn� liczb� zaginionych, a mianowicie 5300. Jednak obydwa �r�d�a nie w��czy�y strat poniesionych przez powsta�c�w na �oliborzu, Mokotowie i prawdopodobnie w Puszczy Kampinoskiej, kt�re og�em mo�na oceni� na oko�o tysi�c zabitych. Bior�c pod uwag�, �e liczb� 5300 do 6000 zaginionych nale�y uzna� prawie w ca�o�ci za liczb� zabitych, dochodzi si� do krwawych strat: przesz�o 16 tys. poleg�ych powsta�c�w. Wypada zauwa�y�, i� w rzeczywisto�ci w obu przywo�anych przez autora �r�d�ach pojawia si� identyczna liczba zaginionych (5300 i 5300, a nie 6000 i 5300), ale pomy�ka ta nie powoduje zmiany ��cznej liczby (9700 + 1000 + 5300 = 16 000).W przypadku strat ludno�ci cywilnej Kirchmayer opowiedzia� si� za "danymi Rady G��wnej Opieku�czej z 31 pa�dziernika 1944 r." (150 tys. zabitych) i podsumowa�: "Mo�na zatem przyj��, �e og�lne straty poleg�ych - wojska i ludno�ci - wynios�y w powstaniu warszawskim oko�o 200 000 ludzi". Zauwa�y� trzeba, i� z podsumowania 16 tys. i 150 tys. otrzymujemy liczb� 166 tys., a nie 200 tys., i tak� te� ��czn� liczebno�� polskich ofiar w powstaniu przyj�� Hanns von Krannhals, autor �r�d�owej monografii Powstania Warszawskiego, nieprzet�umaczonej niestety dotychczas na j�zyk polski, kt�ry przyj�� za Kirchmayerem wszystkie pozosta�e zacytowane wy�ej liczby *[H. von Krannhals, Der Warschauer Aufstand 1944, Frankfurt am Main 1962].
W 1973 r. Barbara Krajewska, przyjmuj�c w zasadzie w swoim studium o ludno�ci Warszawy w latach 1939-1944 liczb� poleg�ych i zaginionych �o�nierzy w �lad za broszur� Romana Goldmana B
�j Warszawy, czyli za danymi sztabu dow�dcy powstania (oko�o 15 tys.), za� liczb� strat ludno�ci cywilnej za danymi RGO z grudnia 1944 r. (oko�o 150 tys.) i nieco podnosz�c obie w g�r�, stwierdzi�a: "Mo�na zatem z du�ym przybli�eniem ustali�, i� og�lne straty wojska i ludno�ci cywilnej w powstaniu warszawskim wynios�y ok. 180 tys. os�b".Rok p�niej w pierwszym wydaniu swojej kroniki Warszawy W�adys�aw Bartoszewski podsumowa� dotychczasowy stan wiedzy o stratach w Powstaniu Warszawskim w nast�puj�cy spos�b (powt�rzy� te ustalenia w obu nast�pnych wydaniach): "Straty oddzia��w powsta�czych w sze��dziesi�ciotrzydniowej walce wynios�y oko�o 16 000 poleg�ych [...]. Niemo�liwe do dok�adnego obliczenia straty ludno�ci cywilnej Warszawy - rozstrzelanej, zabitej na ulicach w wyniku dzia�a� wojennych i zagrzebanej pod ruinami dom�w - wynosz� szacunkowo ponad 150 000 ludzi, w tym bardzo wiele kobiet i dzieci" *[W. Bartoszewski, 1859 dni Warszawy, Krak�w 1974, s. 726; wyd. 2 uzupe�nione, Krak�w 1984, s. 757; wyd. 3 uzupe�nione, Krak�w 2008, s. 853.].
W �lad za Bartoszewskim obie te liczby przytacza w ostatnich wydaniach Historii Warszawy Marian Marek Drozdowski. Podobnie uczyni� wcze�niej Krzysztof Dunin-W�sowicz w swojej monografii Warszawa w latach 1939-1945, w przeciwie�stwie do Drozdowskiego nie powo�a� si� jednak na Bartoszewskiego, lecz jedynie na "w�asne obliczenia, tak�e oczywi�cie szacunkowe".
Rok po pierwszym wydaniu kroniki Bartoszewskiego w dw�ch encyklopediach opublikowanych w 1975 r. w odst�pie zaledwie kilku miesi�cy pojawi�y si� rozbie�ne dane: Encyklopedia II wojny
�wiatowej poda�a liczby oko�o 18 tys. poleg�ych �o�nierzy i oko�o 180 tys. ofiar w�r�d ludno�ci cywilnej, natomiast Encyklopedia Warszawy - odpowiednio 16-18 tys. i ponad 150 tys. Dodajmy ju� w tym miejscu, i� dwadzie�cia lat p�niej w drugim wydaniu Encyklopedii Warszawy liczba poleg�ych �o�nierzy zosta�a nieco zmniejszona (do oko�o 17 tys. zabitych i zaginionych), a szacunek strat ludno�ci cywilnej podwy�szony (do 150-200 tys. zabitych).W 1979 r. w obszernej monografii polityki niemieckiej w Polsce Czes�aw �uczak przychyli� si� do liczby 180-200 tys. ofiar cywilnych powstania, zwracaj�c jednak uwag�, i� "nie wliczono do tej liczby morderstw i zgon�w mieszka�c�w stolicy deportowanych jesieni� 1944 r. do oboz�w koncentracyjnych i na roboty przymusowe w Rzeszy" *[C. �uczak, Polityka ludno�ciowa i ekonomiczna hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce, Pozna� 1979, s. 81.].
Niemal dziesi�� lat p�niej - w 1988 r. - w wydanym przez Wojskowy Instytut Historyczny tomie Polski ruch oporu 1939-1945, w rozdziale o Powstaniu Warszawskim przyj�to straty �o�nierskie w wysoko�ci 18 tys. poleg�ych i zaginionych i straty cywilne "oceniane na 180 tys."
W 1994 r. G��wna Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu opublikowa�a rejestr miejsc i fakt�w zbrodni niemieckich w czasie Powstania Warszawskiego, w kt�rym - przyjmuj�c za najbardziej prawdopodobn� liczb� oko�o 150 tys. ofiar cywilnych - zamieszczono bogato udokumentowane zestawienie miejsc, w kt�rych Niemcy wymordowali przesz�o 63 tys. os�b.
Dziesi�� lat p�niej, w 2004 r., reasumuj�c dotychczasowy stan bada� nad stratami w Powstaniu Warszawskim, czterej autorzy (Adam Eberhardt, Mateusz Gniazdowski, Tytus Jasku�owski i Maciej Krzysztofowicz) konkludowali: "Wed�ug najbardziej rozpowszechnionych danych straty powsta�c�w wynios�y 16-18 tys. zabitych oraz oko�o 25 tys. rannych. Zgin�o od 150 do 200 tys. ludno�ci cywilnej".
Powo�any przez w�adze m.st. Warszawy w maju 2004 r., przed sze��dziesi�t� rocznic� Powstania Warszawskiego, zesp� ds. ustalenia warto�ci strat, jakie Warszawa ponios�a w wyniku II wojny �wiatowej, kt�ry og�osi� wyniki swych prac w listopadzie 2004 r., nie zaj�� si� "�adnymi szacunkami zmierzaj�cymi do ustalenia warto�ci utraconego �ycia i zdrowia mieszka�c�w Warszawy. W powojennych opracowaniach zosta�o to obliczone i okre�lone na sum� 4 miliard�w przedwojennych z�otych (co stanowi�o ok. 35 proc. og�lnej sumy strat Warszawy). Nie podj�li�my si� tego - czytamy we wst�pie do Raportu o stratach wojennych Warszawy
- ze wzgl�du na brak jasnej i przekonuj�cej metodologii okre�lania warto�ci pieni�nej utraconego w czasie okupacji �ycia, nabycia chor�b [...]. Nie uczynili�my tego r�wnie� ze wzgl�d�w moralnych. �adna z kwot mo�liwych do wzi�cia pod uwag�, bardzo umownych i wyznaczonych w spos�b subiektywny, nie mog�a nawet w przybli�eniu odpowiada� utraconemu �yciu. Uwa�amy, �e ludzkie �ycie i zdrowie s� warto�ciami bezcennymi" *[Raport o stratach wojennych Warszawy, Warszawa 2004, wydruk komputerowy, s. 5-6. Wyznam, i� zabrak�o mi w powy�szych wyja�nieniach mocnego i wyra�nego odci�cia si� od przywo�anego z przesz�o�ci absurdalnego pomys�u procentowego por�wnywania warto�ci strat materialnych i strat ludzkich, b�d�cego nagannym por�wnywaniem warto�ci niepor�wnywalnych.].Rok p�niej w drukowanej (rozbudowanej) wersji Raportu jego autorzy r�wnie� nie zaj�li si� stratami osobowymi Warszawy, powo�uj�c si� jedynie w jednym z tekst�w na ustalenia Krzysztofa Dunin-W�sowicza z 1984 r. *[M. Berezowska, Obraz demograficzny Warszawy czasu wojny i okupacji [w:] Straty Warszawy 1939-1945. Raport, red. W. Fa�kowski, Warszawa 2005, s. 301.], a w rzeczywisto�ci - jak wiemy - W�adys�awa Bartoszewskiego z 1974 r.
Ostatni� ksi��kow� publikacj� obszernie zajmuj�c� si� m.in. analiz� danych o stratach ludzkich w Powstaniu Warszawskim jest monografia aspekt�w militarnych powstania autorstwa p�k. Krzysztofa Komorowskiego. Dla strat �o�nierskich przyjmuje on w zasadzie dane ze sprawozdania "Chirurga", czyli 9700 poleg�ych i 5300 zaginionych, powi�kszaj�c jedynie t� drug� liczb� do wysoko�ci 5300-7200. "Straty bezpowrotne w�r�d cywil�w szacuje si� - dodaje Komorowski - na 150 tys. os�b".
Autor najnowszej ca�o�ciowej publikacji o stratach osobowych pod okupacj� niemieck�, Mateusz Gniazdowski, przytaczaj�c kilka wcze�niej og�oszonych szacunk�w polskich strat w Powstaniu Warszawskim, podaj�cych liczby oko�o 15-17 tys. �o�nierzy i oko�o 120-165 tys. cywil�w, skonstatowa�: "Odst�piono od merytorycznie nieuzasadnionego szacunku 200-250 tys. ofiar, kt�ry dominowa� w literaturze do 1989 r.".
* * *
Ju� wst�pna analiza fragment�w omawiaj�cych polskie straty bezpowrotne w Powstaniu Warszawskim, zamieszczonych w kilkudziesi�ciu najwa�niejszych publikacjach po�wi�conych tej najkrwawszej i najtragiczniejszej bitwie w historii Polski nasuwa kilka wniosk�w.
1. Bardzo nieliczne z przebadanych publikacji przy podawaniu szacunkowych liczb strat powo�uj� si� na �r�d�a b�d� na wcze�niejsze opracowania, a cz�� nie podaje �adnych wyja�nie� (pytanie retoryczne: czy mo�emy uzna� za rzetelny przypis do konkretnych danych liczbowych zawieraj�cy nast�puj�ce sformu�owanie: "Moje w�asne obliczenia, tak�e oczywi�cie szacunkowe"?).
2. Analiza bardziej szczeg�owa prowadzi do wniosku, �e w zasadzie dane o stratach w powstaniu niemal we wszystkich wymienionych wy�ej publikacjach czerpi� z tych samych - ledwie dw�ch-trzech - �r�de�, w dodatku zawieraj�cych bardzo zbli�one liczby (oko�o 16 tys. strat �o�nierskich, oko�o 150 tys. ��cznie ofiar �miertelnych w�r�d �o�nierzy i ludno�ci cywilnej).
3. Mimo to w wymienionych tu publikacjach wyst�puje ogromna rozpi�to�� danych liczbowych o stratach (od oko�o 50 tys. do oko�o 700 tys.! - zob. dalej).
4. Owa szokuj�ca rozbie�no�� jest jednak do�� �atwo wyt�umaczalna - wynika bowiem w znacznej cz�ci z powod�w polityczno-propagandowych (celowe rozdmuchiwanie liczby ofiar Powstania Warszawskiego, przez kilka dziesi�tk�w lat b�d�cego obiektem za�artej i zmasowanej kampanii polityczno-propagandowej, niecofaj�cej si� przed �adnymi kalumniami i oszczerstwami, o czym ni�ej), tak�e z przyczyn techniczno-redakcyjnych (nawet mylnego odczytania �r�d�a czy nieprawid�owej jego analizy) albo wr�cz z omy�kowego podsumowania kilku liczb.
5. Wszystkie zebrane wy�ej dane, po dokonaniu ich krzy�owej analizy, uprawniaj� do okre�lenia polskich strat bezpowrotnych w Powstaniu Warszawskim trzema liczbami: oko�o 16-18 tys. strat �o�nierskich i oko�o 120-130 tys. ofiar cywilnych, ��cznie oko�o 150 tys. ofiar �miertelnych.
6. Warto jednak ze wszech miar stara� si� o wykorzystanie - w dochodzeniu do jeszcze bardziej precyzyjnego okre�lenia wielko�ci strat w powstaniu - wielu rozsianych do�� szeroko danych cz�stkowych (np. danych z codziennych raport�w o rozstrzeliwaniach i paleniach zw�ok przez niemieckie Sonderkommanda i Einsatzkonunanda, danych dotycz�cych strat poszczeg�lnych oddzia��w powsta�czych i ludno�ci cywilnej w poszczeg�lnych dzielnicach, danych o �miertelno�ci rannych w szpitalach powsta�czych etc).
7. Jednocze�nie trzeba wyra�nie ustali�, i� do wskazanych w punkcie 5 liczb strat (po ich maksymalnym doprecyzowaniu) nale�y doliczy� jeszcze trzy grupy ofiar:
- �o�nierzy LWP, kt�rzy �yciem przyp�acili pr�b� przyj�cia z odsiecz� powsta�czej Warszawie (ponad 2 tys. �o�nierzy);
- nieznan� liczb� zamordowanych i zmar�ych tragicznie spo�r�d oko�o 60 tys. cywil�w wywiezionych z Warszawy do oboz�w koncentracyjnych;
- znan� liczb� lotnik�w alianckich, kt�rzy polegli, nios�c pomoc walcz�cej Warszawie (35 za��g polskich, brytyjskich, po�udniowoafryka�skich i kanadyjskich).
* * *
Jako aneks przedstawiam kr�tkie zestawienie dat i okoliczno�ci (czysto politycznych) pojawienia si� w przestrzeni publicznej trzech z tych najwi�kszych liczb strat.
Liczba 200 tys. pad�a po raz pierwszy 28 sierpnia 1944 r. na konferencji prasowej dla dziennikarzy zagranicznych, zorganizowanej w Lublinie przez komunistyczne w�adze Polski "Lubelskiej" (w tym dniu mija� czwarty tydzie� Powstania Warszawskiego). Naczelny dow�dca LWP gen. Micha� Rola-�ymierski na pytanie: "Czy powstanie trwa?" odpowiedzia�: "Trudno powiedzie�", zapytany o wysoko�� strat ludzkich w czasie powstania o�wiadczy�: "W przybli�eniu cyfr� t� okre�lamy na 200 tys. zabitych", za� dopytywany o podstaw� tego obliczenia stwierdzi� kr�tko: "Cyfr� 200 tys. opieramy na ocenie skali walk, jakie Niemcy toczyli [sic! - czas przesz�y!] przeciwko ludno�ci cywilnej w Warszawie". W oficjalnym sprawozdaniu z konferencji, zamieszczonym nast�pnego dnia w "Rzeczpospolitej" (centralnym organie prasowym PKWN), zabrak�o r�nych pyta� i odpowiedzi (t�umacz�cych powody, dla kt�rych usi�owano wprowadzi� a� taki szum informacyjny wok� powstania), m.in. kolejnego o�wiadczenia Roli-�ymierskiego: "Celem Armii Krajowej nie by�a walka z Niemcami".
Liczb� 200 tys. ofiar walk w Warszawie poda�o nast�pnego dnia Radio Berlin, powo�uj�c si� na doniesienia z Moskwy. Ustalenie to jest do�� istotne, pozwala bowiem na sprostowanie pojawiaj�cej si� w kilku publikacjach informacji, i� t� w�a�nie liczb� ofiar Moskwa powt�rzy�a w �lad za Berlinem, jak wspomina� cho�by dow�dca AK gen. dyw. Tadeusz B�r-Komorowski: "Propaganda niemiecka - bez �adnych do tego podstaw - w par� ju� dni po zako�czeniu walk poda�a liczb� ofiar: 200 000. Za ni� powt�rzy�a t� liczb� propaganda sowiecka, podnosz�c j� nast�pnie do 250 000". Dzi� wiemy, i� kolejno�� by�a odwrotna.
16 wrze�nia 1944 r. (czterdziesty si�dmy dzie� walk powsta�czych w Warszawie) propaganda Polski "Lubelskiej" postanowi�a podwoi� t� ogromn� liczb� ofiar. W korespondencji z wyzwolonej w�a�nie spod okupacji niemieckiej prawobrze�nej Warszawy "Rzeczpospolita" stwierdzi�a, i� obrona Starego Miasta trwa nadal (w rzeczywisto�ci Stare Miasto upad�o 2 wrze�nia, dok�adnie dwa tygodnie wcze�niej), za� "mieszka�cy Pragi m�wi� o potwornej liczbie ofiar: o p� milionie poleg�ych".
To jeszcze nie by� koniec tej eskalacji (tu powinno si� doda� przymiotnik: potwornej). 7 pa�dziernika 1944 r., dwa dni po wyj�ciu z Warszawy do niewoli niemieckiej ostatnich oddzia��w Warszawskiego Korpusu AK, "Rzeczpospolita" zamie�ci�a sprawozdanie z konferencji prasowej, a w nim taki fragment wyst�pienia mjr. Jana Szaniawskiego (uczestnika Powstania Warszawskiego w szeregach Armii Ludowej na �oliborzu) - cz�ciowo cytowany, cz�ciowo streszczany:
"Na Starym Mie�cie straty s� ogromne. Ponad 50 tys. ludzi zosta�o tam pomordowanych.
S�uchamy tego ze zgroz�. Pomy�le� tylko: Stare Miasto liczy�o 115 tys. ludno�ci. Straty w czasie powstania wynosz� wi�c ponad 40 proc. Je�eli, jak m�wi major Szaniawski, inne dzielnice ponios�y takie same proporcjonalnie straty, to dotychczasowe obliczenia, m
�wi�ce o 100 tys. zabitych, musz� by� fa�szywe. Bezpo�rednio przed 1 sierpnia Warszawa liczy�a 1 milion 700 tys. mieszka�c�w. Je�li przyjmiemy, �e straty wynosz� 40 proc, dojdziemy do upiornego wniosku: zgin�o w Warszawie w ci�gu 63 dni oko�o 700 tys. ludzi".Dalszy ci�g relacji w "Rzeczypospolitej" wyja�nia, o co w tym wszystkim chodzi: "Krew pomordowanych obci��a sumienie nie tylko degenerat�w spod znaku swastyki, za krew t� odpowiedzialny jest r�wnie� pan genera� hrabia Tadeusz B�r-Komorowski". Fragment wyt�uszczony - ju� jako dos�owna wypowied� Szaniawskiego - zosta� przedrukowany w specjalnym wydawnictwie Oddzia�u Propagandy G��wnego Zarz�du Polityczno-Wychowawczego LWP w maju 1945 r.
Wprawdzie jeszcze przez pewien czas w oficjalnych wyst�pieniach podawano r�ne (tak�e mniejsze) liczby ofiar Powstania Warszawskiego - i tak W�adys�aw Gomu�ka podczas VIII sesji Krajowej Rady Narodowej (21-23 lipca 1945 r.) m�wi� o "cieniach oko�o 100 000 poleg�ych i pomordowanych mieszka�c�w Warszawy", do�� szybko jednak jako obowi�zuj�ca zosta�a przyj�ta przez w�adze Polski Ludowej liczba 200 (czasem 250) tys. ofiar powstania - i to ona pojawia�a si� w nast�pnych latach w wielu przem�wieniach z okazji jego kolejnych rocznic i nie tylko (np. w przem�wieniu Zenona Kliszki w pi�tnast� rocznic� utworzenia Polskiej Partii Robotniczej w 1957 r.).
O ile zdo�a�em stwierdzi�, �adna z owych dw�ch najwi�kszych liczb ofiar - ani 500 tys., ani 700 tys. - nie zosta�a p�niej powt�rzona. Dosz�o nawet do sytuacji wyj�tkowej: cenzura dopu�ci�a do druku na �amach "Dzi� i Jutro" w trzeci� rocznic� wybuchu Powstania Warszawskiego artyku� Stanis�awa Podlewskiego zawieraj�cy ostr� polemik� (by� mo�e ze wzgl�du na zanonimizowanie jej obiektu) z twierdzeniem o 700 tys. jego ofiar: "W chwili wybuchu powstania ludno�� naszej stolicy mog�a wynosi� milion mieszka�c�w. W �adnym b�d� razie nie wytrzymuj� krytyki dane, nota bene sporz
�dzone na u�ytek propagandy [podkre�lenie moje - A.K.K.], �e Warszawa w chwili wybuchu powstania liczy�a 1 milion 700 tysi�cy, a straty 40 proc, czyli 700 tysi�cy ludzi. Nie potrzeba przesadza� i tak potwornych strat".* * *
�wiadomo�� ogromnych problem�w (mimo up�ywu ju� 65 lat) z ustaleniem w miar� dok�adnej liczby ofiar Powstania Warszawskiego w najmniejszej nawet mierze nie jest w stanie podwa�y� - i na zako�czenie powy�szych skr�towych rozwa�a� chcia�bym to mocno zaakcentowa� - prawdziwo�ci twierdze�, i� by�o ono najd�u�sz� i najkrwawsz� polsk� bitw� w XX stuleciu, a tak�e najwi�kszym dramatem i najwi�ksz� tragedi� dwudziestowiecznej historii Polski.
Wyznacznikami owych twierdze� jest bowiem nie tyle wielko�� (mimo wykazanych wy�ej rozbie�no�ci szacunk�w - z ca�kowit� pewno�ci� ogromna), ile jako�� i warto�� tych ogromnych strat, a co do prawdziwo�ci tej akurat tezy nikt nigdy �adnych w�tpliwo�ci nie mia�.