The Wayback Machine - https://web.archive.org/web/20120323161233/http://niniwa2.cba.pl/polska_1939_1945.htm

POLSKA 1939-1945

STRATY OSOBOWE I OFIARY REPRESJI POD DWIEMA OKUPACJAMI

pod redakcj�

Wojciecha Materskiego i Tomasza Szaroty

2009

(...)

PRZEDMOWA

W roku 2009, roku rocznic wielkich wydarze� historycznych XX w. oczywista jest pr�ba odpowiedzi na pytanie o skal� represji, jakich doznali obywatele II Rzeczypospolitej w latach 1939-1945 za spraw� okupant�w niemieckiego i sowieckiego. Niniejszy zbi�r studi�w podejmuje to wyzwanie.

W okresie II wojny �wiatowej nie wszystkie narody w takim samym stopniu do�wiadczy�y warunk�w i konsekwencji okupacji. W Polsce �ydzi i Polacy pochodzenia �ydowskiego stali si� ofiarami planowego ludob�jstwa. Podobny los zgotowano polskiej inteligencji, kt�rej eksterminacja przez Niemc�w i Sowiet�w mia�a pozbawi� zniewolony nar�d warstwy przyw�dczej. Jako ludob�jstwo kwalifikowane s� dzi� tak�e dzia�ania oddzia��w zbrojnych OUN-UPA w latach 1942-1945, skierowane przeciwko polskiej mniejszo�ci na Kresach Po�udniowo-Wschodnich. Ka�da polska rodzina b�d� straci�a kogo� ze swoich bliskich, b�d� te� ucierpia�a wskutek represji. W latach 1939-1945 w wyniku dzia�a� okupant�w niemieckich i sowieckich Polacy zostali poddani kilkakrotnym falom wyp�dze� i deportacji, wyw�zkom na przymusowe roboty do Niemiec i do Gu�agu, aresztowaniom, �apankom, spektakularnym egzekucjom, wyw�zkom do oboz�w koncentracyjnych i na zes�anie. Skazywano ich na prac� przymusow�, wcielano do okupacyjnych armii. Jednocze�nie byli pozbawieni podstawowych praw: religijnych (zar�wno na terenach w��czonych do Rzeszy, jak i pod okupacj� sowieck�), prawa do edukacji w j�zyku ojczystym (szczeg�lnie na terenach w��czonych do Rzeszy), nie m�wi�c o prawie do stowarzysze� czy do uczestnictwa w �yciu kulturalnym. Drako�skie i zbrodnicze regulacje zarz�dze� niemieckich oraz wszechobecno�� i wszechmoc tajnej policji sowieckiej, cie� kacet�w i �agr�w przez sze�� d�ugich lat by�y cz�ci� polskiej �wiadomo�ci i codzienno�ci.

Wybitni polscy historycy, pod kierunkiem redaktor�w niniejszego tomu, prof. Wojciecha Materskiego i prof. Tomasza Szaroty, przedstawiaj� obecnie wyniki swych bada� - tak analitycznych, cz�stkowych, jak i syntetycznych - d���c do wieloaspektowego uj�cia problemu polskich strat w okresie II wojny �wiatowej. Publikacj� otwieraj� teksty, kt�re dotycz� ca�o�ci zagadnienia, z artyku�em Waldemara Grabowskiego, sumuj�cym dotychczasowe badania, na czele. Dodatkowo prezentowane w ksi��ce studia przybli�aj� czytelnikom histori� bada� nad ustaleniem liczby ofiar �miertelnych okupacji niemieckiej i sowieckiej w Polsce, skali i rodzaju represji, kt�rym ludno�� polska i mniejszo�ci narodowe II RP by�y poddawane przez naszych wsp�lnych ciemi�ycieli. W 70. rocznic� wybuchu II wojny �wiatowej sporz�dzenie takiego raportu historyk�w jest obowi�zkiem wobec polskiego spo�ecze�stwa. To nie tylko ho�d z�o�ony ofiarom, przedstawicielom wszystkich polskich rodzin, ale tak�e powinno�� badaczy. Publikacja powinna zamkn�� pewien rozdzia� bada� po 65 latach poszukiwa� historycznych. Chcieliby�my te�, aby prowadzi�a nast�pnych historyk�w po �cie�kach, kt�re w Raporcie zosta�y jedynie zasygnalizowane.

Po 1945 r. Polacy podejmowali liczne pr�by bilansowania swoich strat osobowych i materialnych. Niestety, w odr�nieniu od innych narod�w dotkni�tych skutkami II wojny �wiatowej, do dzi� nie mo�emy zako�czy� podsumowywania strat tego tragicznego czasu. Z�o�y�o si� na to wiele przyczyn, b�d�cych w zasadzie konsekwencj� faktu, i� Polacy przegrali II wojn� �wiatow� i po 1945 r. pozostawali pod obc� i narzucon� w�adz� legitymizowan� przez ja�ta�ski uk�ad mocarstw. "Ustali� liczb� zabitych na 6 milion�w ludzi" - brzmia�a w ko�cu grudnia 1946 r. dyrektywa Jakuba Bermana, cz�onka tr�jki kierowniczej realnie rz�dz�cej komunistyczn� Polsk� po 1945 r. W Sprawozdaniu w przedmiocie strat i szk

�d wojennych Polski w latach 1939-1945, opublikowanym w 1947 r. przez Biuro Odszkodowa� Wojennych przy Prezydium Rady Ministr�w, okre�lono zatem og�ln� liczb� zgon�w na 6 028 000 os�b (w tym ok. 3 mln �yd�w i Polak�w pochodzenia �ydowskiego, obywateli II RP). Liczba ta od pocz�tku budzi�a sprzeciw znawc�w przedmiotu: ze wzgl�du na dora�ny polityczny cel sprawozdania i nacisk kierownictwa partii komunistycznej oraz na faktyczne nieuwzgl�dnienie (b�d� ukrycie w stratach zadanych przez Niemc�w) masowych mord�w, kt�rych dopu�cili si� okupanci sowieccy, a w dalszej kolejno�ci tak�e nacjonali�ci ukrai�scy. Nie uwzgl�dniono r�wnie� ofiar spo�r�d obywateli II RP, w czasie wojny i po niej wliczonych przez Sowiet�w w sk�ad narod�w ZSRR: Ukrai�c�w, Bia�orusin�w i Litwin�w (i wyst�puj�cych zapewne jako ofiary tego pa�stwa). Statystyczne obliczenia podj�te niemal nazajutrz po zako�czeniu II wojny �wiatowej musia�y tak�e wykluczy� tych obywateli Polski przedwrze�niowej, kt�rzy wojn� prze�yli, ale z powod�w politycznych przebywali na wygnaniu (w tym w �agrach) b�d� zdecydowali si� na pozostanie na wychod�stwie na Zachodzie (w latach 1945-1946 ok. 1,6 mln os�b). Do roku 1989 nie spos�b by�o zweryfikowa� liczby strat narzuconej przez Bermana. Liczba 6 028 000 ofiar kr��y�a zatem po podr�cznikach, utrwalaj�c si� w pami�ci zbiorowej Polak�w. R�wnocze�nie, tak przed, jak i po 1989 r., historycy podejmowali liczne badania szczeg�owe, odnosz�ce si� do konkretnej kategorii represji (np. zamordowanych w obozach koncentracyjnych), �rodowiska (np. duchowie�stwa rzymskokatolickiego) czy te� regionu (np. Wo�ynia; dotyczy to zar�wno Polak�w, jak i mniejszo�ci narodowych II RP).

Podj�te powt�rnie ca�o�ciowe badania statystyczne ofiar II wojny �wiatowej w wolnej Polsce nabra�y przy�pieszenia m.in. dzi�ki inicjatywie Instytutu Pami�ci Narodowej, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz O�rodka KARTA. Od 1988 r. O�rodek KARTA, przy �cis�ej wsp�pracy z rosyjskim "Memoria�em", a od 2002 r. przy wsparciu finansowym IPN, opracowuje imienne wykazy represjonowanych na Wschodzie. Projekt "Indeks represjonowanych" doprowadzi� do ustalenia liczby ok. 320 tys. os�b deportowanych w latach 1940-1941 z Kres�w Wschodnich (nadal jednak liczba ta jest podwa�ana przez cz�� historyk�w, pisz�cych o 700 tys. - 1 mln deportowanych). Z kolei w 2006 r. IPN i MKiDN, przy udziale O�rodka KARTA i kilkudziesi�ciu innych podmiot�w tworz�cych Rad� Programow� rozpocz�y program "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacj� niemieck�". Od 2009 r. program ten jest koordynowany przez Fundacj� "Polsko-Niemieckie Pojednanie" pod nadzorem merytorycznym IPN. Celem programu jest ustalenie imiennej listy obywateli II RP, kt�rzy zostali poddani jakiejkolwiek represji ze strony okupanta niemieckiego (samo wyliczenie kategorii stanowi� mo�e osobny szkic historyczny: od zgonu, przez wywiezienie do obozu, na roboty przymusowe, wyp�dzenia, deportacje, a� po przymusowe wcielenie do armii okupacyjnej, trwa�� utrat� zdrowia fizycznego i psychicznego, w ko�cu przymusow� emigracj�). Do ko�ca czerwca 2009 r. lista ta obejmuje zweryfikowane informacje o 1,5 mln os�b.

Prezentowany obecnie raport historyk�w nie podaje �cis�ych danych dotycz�cych strat osobowych pod okupacj� niemieck� i sowieck� w latach 1939-1945. Badacze, sumuj�c dotychczasowe ustalenia i podaj�c przyczyny pora�ek i utrudnie� badawczych, sk�onni s� przypuszcza�, �e pod okupacj� sowieck� zgin�o w latach 1939-1941, a nast�pnie 1944-1945 co najmniej 150 tys. obywateli II RP (tak� liczb� da si� ustali� na drodze potwierdze� pozytywnych, przy czym nadal w obiegu naukowym pozostaje liczba 500 tys. Polak�w, ustalona przez prof. Czes�awa �uczaka na pocz�tku lat dziewi��dziesi�tych ubieg�ego wieku, kt�ra jednak podlega sta�ej weryfikacji i pomniejszeniu). Jak pisze prof. Wojciech Materski, zasadnicza r�nica mi�dzy okupacj� niemieck� i sowieck� polega�a na tym, �e Niemcy w spos�b masowy i systematyczny mordowali ca�e narody (�yd�w i Cygan�w wr�cz na skal� przemys�ow�), Sowieci za� nie podejmowali si� planowej eksterminacji ca�ych narodowo�ci (wyj�tek zrobiono dla polskich elit), a skala ofiar by�a spowodowana bardziej warunkami �ycia b�d�cymi konsekwencj� represji.

��czne straty �miertelne ludno�ci polskiej pod okupacj� niemieck� oblicza si� obecnie na ok. 2 770 000. Liczb� t� nale�y traktowa� orientacyjnie, gdy� dla samej Warszawy historycy maj� problem z ustaleniem liczby ofiar bezpowrotnych. Do tych strat nale�y doliczy� ponad 100 tys. Polak�w pomordowanych w latach 1942-1945 przez nacjonalist�w ukrai�skich (w tym na samym Wo�yniu ok. 60 tys. os�b). Z kolei po weryfikacji m.in. bada� dotycz�cych ofiar obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau uwa�a si�, �e liczba �yd�w i Polak�w �ydowskiego pochodzenia, obywateli II Rzeczypospolitej, zamordowanych przez Niemc�w si�ga 2,7- 2,9 mln os�b (w tym w obozach �mierci 1 860 000 os�b; w samych Ponarach zgin�y 72 142 osoby). S�dzi� zatem mo�na, �e z r�k Niemc�w zgin�o ok. 5 470 000-5 670 000 Polak�w i �yd�w - obywateli polskich. Brak mo�liwo�ci przekazania opinii publicznej precyzyjnych danych dotycz�cych ofiar �miertelnych pod okupacj� niemieck� prof. Tomasz Szarota t�umaczy polityk� Trzeciej Rzeszy, a konkretnie dominuj�c� anonimowo�ci� ofiar zbrodni pope�nianych przez Niemc�w.

Publikacja niniejsza prezentuje zatem stan bada� i wyniki wieloletniej pracy co najmniej dw�ch pokole� historyk�w, inwentaryzuje zasi�g, typy, nat�enie i skutki represji, przedstawia szacunki ilo�ciowe strat, wskazuje skal� problem�w badawczych, wobec kt�rych - po 70 latach od rozpocz�cia II wojny �wiatowej - stajemy cz�sto bezradni. Nale�y mie� nadziej�, �e dzi�ki obecnie realizowanym szeroko zakrojonym projektom za kilka lat b�dziemy mogli napisa� i powiedzie� wi�cej ni� dzi�.

Janusz Kurtyka Prezes Instytutu Pami�ci Narodowej

Zbigniew Gluza Prezes Zarz�du Fundacji O�rodka KARTA

Okupacja niemiecka i sowiecka. Kwestie fundamentalne

Waldemar Grabowski

RAPORT. STRATY LUDZKIE PONIESIONE PRZEZ POLSK� W LATACH 1939-1945

Prace nad ustaleniem strat ludno�ci rozpocz�y si� ju� w czasie wojny. W marcu 1943 r. Delegatura Rz�du RP na Kraj ocenia�a straty ludno�ci �ydowskiej na niemal 3 mln os�b, a liczb� Polak�w przymusowo "pracuj�cych" w Trzeciej Rzeszy szacowano we wrze�niu tego roku na ponad 2 mln.

Wed�ug zestawienia strat opracowanego we wrze�niu 1944 r. przez Ministerstwo Prac Kongresowych Rz�du RP w Londynie Polska straci�a 4 114 000 obywateli, w tym 2 481 000 �yd�w.

Pod koniec wojny, 6 stycznia 1945 r., w�adze "nowej" Polski utworzy�y Biuro Odszkodowa� Wojennych (BOW) przy Prezydium Rady Ministr�w. Jego prace trwa�y do 1 kwietnia 1947 r. Jednym z zagadnie�, kt�rymi si� zajmowa�o, by�o ustalenie strat biologicznych spo�ecze�stwa polskiego. Jednak�e przez d�ugie lata, g��wnie ze wzgl�d�w politycznych, ustalenia te by�y obarczone zasadniczymi b��dami, pierwsze powojenne sprawozdania w tej sprawie obejmowa�y bowiem straty ludno�ci na terenach, kt�re po II wojnie �wiatowej znalaz�y si� w granicach pa�stwa polskiego. Po�owa terytorium II Rzeczypospolitej zosta�a zaj�ta we wrze�niu 1939 r. przez Armi� Czerwon�, a zamieszka�ym tam obywatelom polskim nadano obywatelstwo sowieckie. Z tych ziem po wojnie do Polski "wr�ci�a" tylko Bia�ostocczyzna, i to nie ca�a. Dopiero po 1989 r. mo�liwe by�o otwarte prowadzenie prac nad ustaleniem strat na dawnych polskich Kresach Wschodnich, w kt�rych opr�cz ludno�ci polskiej i �ydowskiej zacz�to tak�e uwzgl�dnia� inne mniejszo�ci narodowe. A wyliczenia takie winny obejmowa� wszystkich mieszka�c�w w granicach sprzed 1 wrze�nia 1939 r., przynajmniej do lipca 1944 r., kiedy to PKWN zawar� porozumienie z rz�dem ZSRR.

Tak szeroko zakre�lony program zmusza nas do dokonania przegl�du dotychczasowych ustale� w zakresie:

- strat bezwzgl�dnych (zabitych, zmar�ych) ludno�ci pa�stwa polskiego w latach II wojny �wiatowej,

- strat wzgl�dnych narodu polskiego (wywiezionych, deportowanych, emigracji),

- strat w�r�d mniejszo�ci narodowych (zmiana granic pa�stwa),

- wp�ywu II wojny �wiatowej na liczb� ludno�ci w pa�stwie polskim (przesiedlenia, zmiany granic).

M�wi�c o og�lnym bilansie strat ludno�ciowych Polski w okresie II wojny �wiatowej, trzeba przywo�a� publikacj� Biura Odszkodowa� Wojennych przy Prezydium Rady Ministr�w z 1947 r. Sprawozdanie w przedmiocie strat i szk

�d wojennych Polski w latach 1939-1945, gdzie podano og�ln� liczb� zgon�w - 6 028 000 os�b (w tym ok. 3 mln �yd�w). Nale�y jednak zaznaczy�, i� przy obliczeniach brano pod uwag� jedynie ludno�� narodowo�ci polskiej i �ydowskiej, zw�aszcza w odniesieniu do Kres�w Wschodnich II Rzeczypospolitej. St�d wynika konieczno�� obliczenia strat ludno�ci pa�stwa polskiego (w granicach z 1939 r.) narodowo�ci bia�oruskiej, litewskiej, ukrai�skiej, ale tak�e... niemieckiej.

Straty og�lne

Poniewa� podawana w 1947 r. przez BOW liczba og�lna strat ludno�ci nadal utrzymuje si� w literaturze, przywo�ajmy te wyliczenia.

Tabela 1. Przyczyny zgon�w ludno�ci wed�ug BOW

Wyszczeg�lnienie strat w ludziach

Liczba os�b w tys.

%

1. Wskutek bezpo�rednich dzia�a� wojennych

a) straty wojska

b) straty ludno�ci cywilnej

123

521

2,0

8,7

Og�em

644

10,7

2. Wskutek terroru okupanta

a) ofiary oboz�w zniszcze�, pacyfikacji, egzekucji, likwidacji gett itp.

b) ofiary wi�zie�, oboz�w i innych miejsc odosobnienia (�mier� na skutek epidemii, wycie�czenia, z�ego obchodzenia si� itp.)

c) zmarli poza obozami i wi�zieniami w nast�pstwie doznanych ran, okalecze�, nadmiernej pracy itp.

3577

1286

521

59,3

21,3

8,7

Og�em

5384

89,3

Razem

6028

100,0

�r�d�o: Sprawozdanie w przedmiocie strat i szk

�d wojennych Polski w latach 1939-1945, Warszawa 1947.

Powy�sze dane zosta�y skorygowane przez komisj� pracuj�c� przy Ministerstwie Finans�w w latach 1949-1951, kt�ra liczb� ofiar �miertelnych okre�li�a na 5 085 000 os�b, w tym 1 706 700 Polak�w i 3 378 000 �yd�w. Zwraca tu uwag� ponowne rozwa�anie strat jedynie dw�ch grup narodowo�ciowych, z pomini�ciem pozosta�ych mniejszo�ci.

Tabela 2. Przyczyny zgon�w ludno�ci wed�ug raportu

z 1951 r.

Przyczyna �mierci

Liczba os�b w tys.

%

Dzia�ania wojenne

550,0

10,7

Morderstwo

3000,7

57,3

Wi�zienia i obozy

1083,0

21,3

Praca przymusowa

274,0

5,4

Wycie�czenie

168,0

3,3

Razem

5075,7

100,0

�r�d�o: Problem reparacji, odszkodowa

� i �wiadcze� w stosunkach polsko-niemieckich 1944-2004, t. 2: Dokumenty, red. S. D�bski, W.M. G�ralski, Warszawa 2004, s. 57.

Weryfikacja "w d�" pierwotnych, powojennych ustale� nast�powa�a tak�e w opracowaniach sporz�dzanych dla Organizacji Narod�w Zjednoczonych. W pracach tych straty Polak�w utrzymano na poziomie ustalonym przez BOW w wysoko�ci 2,6 mln, natomiast straty �yd�w polskich obni�ono z 3,4 do 3,2 mln, co doprowadzi�o do obni�enia ca�kowitych strat ludno�ci Polski z 6 do 5,8 mln. Warto jednak, za Andrzejem Gawryszewskim, podkre�li�, i� szacunek ten nie obejmuje strat ca�ej ludno�ci II Rzeczypospolitej. Nale�a�oby tu doda� oko�o 800 tys. os�b, czyli nieuwzgl�dniane przez BOW straty, kt�re ponios�y mniejszo�ci narodowe *[A. Gawryszewski, Ludno�� Polski w XX wieku, Warszawa 2005, s. 91. Dalej autor stwierdza, i� na terytorium Polski w granicach z 1945 r. straty wynios�y 4,4 mln os�b, a na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej - 1,6 mln.].

W roku 1968 G��wna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce przeprowadzi�a ankietyzacj� ca�ego terytorium Polski. W jej wyniku uzyskano 174 822 ankiety, "w tym 161 324 dotyczy�o zbrodni i represji hitlerowskich na terenie Polski, pozosta�e za� obejmuj� zbrodnie i represje na obywatelach polskich poza granicami PRL. 50 002 ankiety dotyczy�y egzekucji, 32 151 - aresztowa�, 15 597 - wysiedle�, 19 524 wywozu na roboty przymusowe, 9493 - oboz�w, 1616 - gett, 4247 - wi�zie� i areszt�w, 6789 - prze�ladowa� inteligencji, 6749 - �apanek, 3021 - represji na �ydach, 3049 - represji za udzielanie pomocy represjonowanym, 1665 - grabie�y d�br kultury". Opracowany na podstawie ankiet materia� zosta� opublikowany przez GKBZH, co jednak�e w niczym nie zmieni�o oficjalnych danych dotycz�cych strat biologicznych spo�ecze�stwa polskiego. Dodajmy, �e wyliczenia BOW utrzyma�a tak�e powo�ana w 1970 r. Komisja do Opracowania Problemu Odszkodowa� Niemieckich, dzia�aj�ca formalnie do 30 czerwca 1974 r.

Podobne do BOW szacunki, cho� ju� nieco zmodyfikowane, przedstawi� w 1993 r. Czes�aw �uczak.

Tabela 3. Szacunkowe straty ludno�ci wed�ug Czes�awa �uczaka

Straty

Liczba os�b

Bezpo�rednia i po�rednia eksterminacja w�adz hitlerowskich

5 100 000

Polegli w bezpo�rednich dzia�aniach wojennych (bez strat w Powstaniu Warszawskim)

450 000

Razem

5 500 000

Zamordowani i zmarli poza granicami (ZSRR, III Rzesza)

500 000

Zmarli w innych krajach

2 000

Og�em

6 000 000

�r�d�o: C. �uczak, Polska i Polacy w drugiej wojnie

�wiatowej, Pozna� 1993, s. 683.

Ten sam autor przedstawi� r�wnie� og�lne zestawienie strat ludno�ci II Rzeczypospolitej z wyodr�bnieniem strat mniejszo�ci narodowych.

Tabela 4. Straty ludno�

ci polskiej, �ydowskiej i mniejszo�ci narodowych II RP

Straty

Liczba os�b

Polacy zabici lub zmarli w wyniku eksterminacji niemieckiej i bezpo�rednich dzia�a� wojennych na ziemiach okupowanych przez III Rzesz�

oko�o 1 500 000 (a)

Polacy zabici lub zmarli na Kresach Wschodnich

oko�o 500 000

Straty ludno�ci �ydowskiej

oko�o 2 900 000

Straty w�r�d mniejszo�ci narodowych

oko�o 1 000 000

Razem

oko�o 6 000 000 (5 900 000)

�r�d�o: C. �uczak, Szanse i trudno

�ci bilansu demograficznego Polski w latach 1939-1945, "Dzieje Najnowsze" 1994, nr 2, s. 9-14.

(a) W swojej wcze�niejszej pracy (Polacy i Polska w drugiej wojnie

�wiatowej, Pozna� 1993, s. 116) �uczak szacowa� te straty na oko�o 1 750 000 Polak�w.

Poniewa� w powy�szej tabeli Czes�aw �uczak podaje liczb� oko�o 500 tys. Polak�w zabitych lub zmar�ych na Kresach Wschodnich, nale�y zwr�ci� uwag� na opracowanie - zatytu�owane Represje sowieckie wobec Polak

�w i obywateli polskich, gdzie widniej� nast�puj�ce dane:

Tabela 5. Represje sowieckie wobec obywateli II Rzeczypospolitej

Lp.

Rodzaj represji

Wiarygodna liczba represjonowanych ustalona

w badaniach

Liczba represjonowanych imiennie zweryfikowanych przez "Indeks"

Przybli�ona liczba represjonowanych mo�liwa do imiennego zweryfikowania przy obecnie dost�pnych �r�d�ach

I

Je�cy wojenni i internowani

45 387

41 457

42 763

1

Je�cy rozstrzelani (Katy�, Chark�w, Twer)

14 587

14 463

25 500

2

Je�cy i internowani przebywaj�cy w niewoli do sierpnia 1941 r.

26 200

25 115

14 463

3

Je�cy zmarli i zaginieni

2 300

1 785

2 300

4

Zwolnieni, przekazani Niemcom w latach 1940-1941

2 300

94

500

II

Aresztowani na Kresach Wschodnich

110 000

14 505

24 106

1

Aresztowani na terenie tzw. Zachodniej Ukrainy

65 000

7 261

15 000

2

Aresztowani na terenie tzw. Zachodniej Bia�orusi

43 000

7 106

15 000

3

Aresztowani na terenie Litwy

2 000

138

2 000

III

Deportowani

320 000

9 171

170 000

1

Deportowani 10 lutego 1940 r.

140 000

2 900

96 000

2

Deportowani 13 kwietnia 1940 r.

61 000

0

7 000

3

Deportowani w czerwcu 1940 r.

79 000

6 220

60 000

4

Deportowani w czerwcu 1941 r.

40 000

51

7 000

IV

Aresztowani w latach 1941-1944

3 000

239

300

V

Internowani w latach 1941-1944

42 000

20 178

24 000

VI

Aresztowani i deportowani od 1944 r.

50 000

5 690

20 000

Razem

570 387

91 240

281 169

�r�d�o: S. Ciesielski, W. Materski, A. Paczkowski, Represje sowieckie wobec Polak

�w i obywateli polskich, Warszawa 2002, s. 33. Zob. Wysiedlenia, wyp�dzenia i ucieczki 1939-1959. Atlas ziem Polski, red. W. Sienkiewicz, G. Hryciuk, Warszawa 2008.

Jak widzimy, straty te dotycz� represji sowieckich, ale nie wszystkich. Brak tu wyliczenia strat powsta�ych w wyniku star� oddzia��w partyzantki polskiej z oddzia�ami sowieckimi, a tak�e tych wynikaj�cych z krwawego konfliktu polsko-ukrai�skiego oraz mo�e mniej krwawego, ale przynosz�cego konkretne straty, i to po obu stronach, konfliktu polsko-litewskiego. Badanie tych strat trwa, a liczby podawane przez r�nych autor�w r�ni� si� zasadniczo.

Niezwykle wa�nym zagadnieniem jest ustalenie wielko�ci strat bezwzgl�dnych (zgon�w) w�r�d ludno�ci poddanej r�norodnym represjom (deportacje, aresztowania). W odniesieniu do lat 1939-1941 mo�emy poda�, i� np. w obwodzie archangielskim na 56 153 osadzonych tam Polak�w do ko�ca czerwca 1941 r. zmar�o 3906 os�b (tj. 6,95 proc.) *[Gdyby przyj�� ten wska�nik dla 320 tys. obywateli polskich deportowanych w latach 1940-1941 z Kres�w Wschodnich otrzymaliby�my oko�o 22 240 zmar�ych. Przed wojn� �miertelno�� w Polsce kszta�towa�a si� na poziomie 1,39% - Ma�y rocznik statystyczny 1939, Warszawa 1939, s. 43.]. Obliczono, i� roczny wska�nik umieralno�ci dla osadnik�w wynosi� 5,9 proc, a dla bie�e�c�w - 2,6 proc. Jak pisze Aleksander Gurjanow, dane te "nie odbiegaj� od �rednich rocznych wska�nik�w umieralno�ci osadnik�w i bie�e�c�w we wszystkich regionach ich osiedlenia w ZSRR". Wed�ug danych statystycznych, w latach 1940-1941 z Kres�w Wschodnich zosta�o deportowanych 462-490 tys. os�b, z kt�rych zmar�o ponad 16 tys.

Dla ko�cowego okresu wojny wa�ne s� ustalenia dotycz�ce �miertelno�ci w�r�d obywateli polskich aresztowanych i wywiezionych w g��b ZSRR w latach 1944-1945. Przyk�adowo podajmy, �e z 1425 Polak�w i obywateli polskich osadzonych w obozie dla internowanych nr 523 zmar�y w obozie 384 osoby, a dalszych 47 poza nim. W sumie zmar�o wi�c 431 os�b (ponad 30,24 proc). W obozie nr 516 Krasnowodzk by�o osadzonych 633 Polak�w, z kt�rych zmar�o a� 346 (54,6 proc).

Nale�y tak�e zauwa�y�, �e nadal podaje si� r�ne liczby obywateli polskich deportowanych w g��b ZSSR od lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. Niekt�re publikacje m�wi� o 980 000-1 080 000 deportowanych *[Z.S. Siemaszko, W sowieckim osaczeniu 1939-1943, Londyn 1991, s. 95. Inne dane m�wi� o tym, i� w g��bi terytorium ZSRR znalaz�o si� oko�o 701 tys. Polak�w.].

Warto r�wnie� przyjrze� si� danym zawartym w publikacjach niemieckich. W tek�cie Hansa-Jurgena Bomelburga i Bogdana Musia�a podano, �e "wed�ug najnowszych szacunk�w, kt�re nie s� ju� tworzone na zam�wienie polityczne, liczba zabitych wynios�a oko�o 5,5 do 6 mln z 35,1 mln ludzi �yj�cych w przedwojennej Polsce. [...] Liczb� polskich �yd�w wymordowanych przez niemieckich okupant�w szacuje si� dzisiaj na 2,7 do 3 mln (oko�o po�owy wszystkich ofiar Holokaustu). Oko�o 1,55 mln Polak�w (1,3 mln w GG, 250 tys. na trenach wcielonych) pad�o ofiar� niemieckiego terroru. Do tego dochodzi wieleset tysi�cy Polak�w, kt�rzy zgin�li w wyniku radzieckiego terroru. Liczba 0,5 mln takich ofiar wydaje si� zapewne zbyt wysoka. Oko�o 100 tys. Polak�w zamordowali nacjonali�ci ukrai�scy w latach 1943-1944 w ramach »etnicznego czyszczenia« dzisiejszej zachodniej Ukrainy. W odwecie Polacy zamordowali oko�o 15 do 20 tys. Ukrai�c�w. Oko�o 60 tys. Niemc�w, spo�r�d �yj�cych przed 1939 r. w Polsce, zgin�o jako �o�nierze na frontach lub funkcjonariusze policji niemieckiej w okupowanych krajach Europy. Dodatkowo wiele dziesi�tek tysi�cy Niemc�w zgin�o we wrze�niu 1939 r., wielu zmar�o podczas ewakuacji na prze�omie 1944 i 1945 r., tysi�ce rozstrzelali czerwonoarmi�ci enkawudzi�ci podczas lub bezpo�rednio po »wyzwoleniu«. Poza tym niemieccy okupanci zamordowali oko�o 50 tys. Rom�w oraz wiele dziesi�tek tysi�cy Ukrai�c�w, Bia�orusin�w, Rosjan i Litwin�w. Oko�o 150 tys. Ukrai�c�w, Bia�orusin�w, Rosjan i Litwin�w poleg�o jako �o�nierze na frontach albo jako partyzanci, wiele dziesi�tek tysi�cy zmar�o w wyniku radzieckich represji. W sumie liczb� zmar�ych os�b, kt�re przed 1939 r. mia�y polskie obywatelstwo, lecz nie by�y polskiego lub �ydowskiego pochodzenia, szacuje si� na oko�o milion" *[H.-J. Bmelburg, B. Musia�, Die deutsche Besatzungspolitik in Polen 1939-1945 (Niemiecka polityka okupacyjna w Polsce 1939-1945) [w:] Deutsch-polnische Beziehungen 1939-1945-1949, red. W. Borodziej, K. Ziemer, Osnabruck 2000, s. 102-103.].

Straty si� zbrojnych

Jako pierwsze podane zosta�y straty wojska, poniesione wskutek bezpo�rednich dzia�a� wojennych. Ich rozk�ad, wed�ug autor�w opracowania z 1947 r., przedstawia� si� nast�puj�co:

Tabela 6. Straty osobowe Wojska Polskiego w latach II wojny �wiatowej

Zabici

Ranni

Zaginieni

Og�em

1. Kampania wrze�niowa

66 300

133 700

420 000

620 000

2.1 Armia na Wschodzie

6 275

12 552

-

18 827

3. II Armia na Wschodzie

7 607

15 212

-

22 819

4. Oddzia�y we Francji i Norwegii

2 079

4 154

-

6 233

5. Oddzia�y przy boku Wielkiej Brytanii

(7 917 a)

(12 988)

(760)

(21 665)

a) Brygada Karpacka (Tobruk)

122

468

11

601

b) II Korpus

2 197

8 737

264

11 198

c) I Dywizja Pancerna

1 014

3 595

305

4 914

d) I Samodzielna Brygada Spadochronowa

66

159

179

404

e) lotnictwo

3 000

.

-

3 000

f) marynarka wojenna

1 500

-

-

1 500

g) inne

18

29

1

48

6. Powstanie Warszawskie

13 000

28 000

-

41000

7. Walka podziemna

20 000

30 000

-

50 000

Og�em

123 178

236 606

420 760

780 544

�r�d�o: Sprawozdanie w przedmiocie strat i szk

�d wojennych Polski w latach 1939-1945, Warszawa 1947.

(a) Zsumowane dane z pkt. a-g

Dane zawarte w powy�szej tabeli nale�y zweryfikowa� na podstawie licznych p�niejszych opracowa�. W 1989 r. Stefan Zwoli�ski ustali�, �e w regularnych jednostkach wojskowych oraz w konspiracji zgin�o 239 800 �o�nierzy *[Problem reparacji, odszkodowa� i �wiadcze� w stosunkach polsko-niemieckich 1944-2004, t. 1: Studia, red. W.M. G�ralski, Warszawa 2004, s. 36.]. Warto te� przytoczy� wyliczenia podane przez Tadeusza Paneckiego.

Tabela 7. Straty osobowe Wojska Polskiego w latach II wojny �wiatowej

Zabici

Ranni

Zaginieni

W niewoli

Og�em

Kampania polska 1939

95-97 000 (a)

130 000

-

420 000 (b) +230 000 (c)

876 000 (d)

Pozosta�e dzia�ania wojsk regularnych

33 256

42 666

8 548

29 385

113 855

Powstanie Warszawskie

18 000

25 000

-

17 443 (e)

60 443

Razem

147 256 (f)

197 666

8 548

697 500

1 050 298 (g)

�r�d�o: T. Panecki, Wysi

�ek zbrojny Polski w II wojnie �wiatowej, "Wojskowy Przegl�d Historyczny" 1995, nr 1-2, s. 13, 18.

(a) Tadeusz Panecki podaje og�ln� liczb� zabitych, zmar�ych z ran i zaginionych bez wie�ci �o�nierzy ��cznie z 17-19 tys. �o�nierzy polskich poleg�ych, zmar�ych z ran i zaginionych na Kresach Wschodnich (Militarny udzia

� Polski w II wojnie �wiatowej [w:] Polski wysi�ek zbrojny w drugiej wojnie �wiatowej. Bilans, wnioski i do�wiadczenia, red. T. Panecki, Warszawa 1999, s. 31).

(b) Do niewoli niemieckiej dosta�o si� 587 300 �o�nierzy polskich, z tego 420 tys. zosta�o osadzonych w obozach jenieckich. Dane niemieckie, zapewne zawy�one, podaj� liczb� 694 tys. je�c�w. Z tej liczby 10 tys. zmar�o z ran po dostaniu si� do niewoli, a 120 tys. zosta�o zwolnionych w pierwszym okresie po zako�czeniu walk. W pa�dzierniku i listopadzie 1939 r. zwolniono je�c�w narodowo�ci niemieckiej, a 17 420 os�b narodowo�ci ukrai�skiej i bia�oruskiej przekazano ZSRR. Zwolniono tak�e kilkadziesi�t tysi�cy je�c�w narodowo�ci �ydowskiej, kt�rzy nast�pnie zgin�li w wi�kszo�ci w obozach koncentracyjnych i gettach oraz kilkadziesi�t tysi�cy niezdolnych do pracy, chorych i kontuzjowanych w czasie kampanii polskiej 1939 r. W latach 1940-1942 zmuszono oko�o 140 tys. szeregowych do zrzeczenia si� statusu je�c�w wojennych i skierowano ich do pracy niewolniczej. W kwietniu 1941 r. Rumunii przekazali do Niemiec oko�o 1400 oficer�w dotychczas internowanych w tym kraju. Jesieni� 1944 r. w niewoli niemieckiej przebywa�o 73 tys. je�c�w z kampanii polskiej 1939 r. oraz Powstania Warszawskiego. Do tego nale�y doda� oko�o 15 tys. je�c�w z kampanii francuskiej 1940 r. oraz pewn� liczb� je�c�w pochodz�cych z Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie. Je�cy ci byli osadzeni razem z je�cami armii alianckich (S. Jaczy�ski, Losy je

�c�w i internowanych [w:] Wojsko Polskie w II wojnie �wiatowej, red. E. Kospath-Paw�owski, Warszawa 1994, s. 263-264; T. Panecki, Militarny udzia� Polski w II wojnie �wiatowej [w:] Polski wysi�ek zbrojny w drugiej wojnie �wiatowej..., s. 31).

(c) Do niewoli sowieckiej dosta�o si� 452 500 �o�nierzy polskich, z czego oko�o 200 tys. zosta�o osadzonych w obozach i �agrach (T. Panecki, Militarny udzia

� Polski w II wojnie �wiatowej..., s. 31).

(d) Podliczenie ma charakter orientacyjny. Cz�� rannych znalaz�a si� w niewoli, a w pierwszej pozycji uj�ci s� tak�e �o�nierze zmarli z ran.

(e) T. Sawicki, Rozkaz zd�

awi� powstanie. Si�y zbrojne III Rzeszy w walce z Powstaniem Warszawskim 1944, Warszawa 2001, s. 293. Inne dane podaje Piotr Matusak - 11 668 powsta�c�w (Z problematyki ruchu oporu w Polsce 1939-1945, "Wojskowy Przegl�d Historyczny" 1985, nr 3, s. 48).

(f) W zestawieniu brakuje strat �o�nierzy Armii Krajowej oraz innych organizacji konspiracyjnych poniesionych w walce zbrojnej poza Powstaniem Warszawskim. Wed�ug innych danych na wszystkich frontach II wojny �wiatowej poleg�o ponad 129 tys. �o�nierzy regularnych wojsk polskich oraz oko�o 200 tys. �o�nierzy podziemnych formacji zbrojnych, dalszych 28-30 tys. zosta�o zamordowanych lub zmar�o w obozach jenieckich i miejscach internowania (Ksi

�ga pochowanych �o�nierzy polskich poleg�ych w II wojnie �wiatowej. Suplement, red. E. Paw�owski, Pruszk�w 1998, s. 5. W sze�ciu tomach Ksi�gi pochowanych ... (5 oraz suplement) opublikowano dane 119 720 �o�nierzy).

(g) Podliczenie ma charakter orientacyjny. Cz�� �o�nierzy wzi�tych do niewoli w 1939 r. bra�a nast�pnie udzia� b�d� w walkach II Korpusu Polskiego gen. W�adys�awa Andersa, b�d� w walce zbrojnej w okupowanym kraju.

Por�wnuj�c tabele 6 i 7, widzimy liczne r�nice. Pierwsz� z nich jest liczba strat bezwzgl�dnych (zabici, zmarli z ran, trwale zaginieni bez wie�ci) w kampanii polskiej 1939 r. Wed�ug BOW by�o ich 66 300, wed�ug Czes�awa �uczaka - ponad 70 tys., wed�ug Tadeusza Paneckiego - 95-97 tys. Niew�tpliwie liczba podawana przez BOW jest zani�ona, skoro na cmentarzach w Polsce jest 70 520 grob�w �o�nierzy z kampanii polskiej 1939 r., a na Kresach Wschodnich jeszcze co najmniej 964. Szacunkowa liczba �o�nierzy polskich, kt�rzy ponie�li �mier� z r�k Armii Czerwonej we wrze�niu 1939 r., zawiera si� w przedziale od kilku tysi�cy (�uczak) do 17-19 tys. (Panecki). Dalszych bada� wymaga liczba zmar�ych z ran. Interesuj�cym przyczynkiem do tego zagadnienia jest dzia�alno�� szpitala wojskowego w Zamo�ciu. Do 20 grudnia 1939 r. leczono w nim 3331 rannych (2674 �o�nierzy i 318 os�b cywilnych), z tego zmar�o tylko 144 pacjent�w (nieca�e 5 proc.).

Warto w tym miejscu zaznaczy�, �e Wojsko Polskie w 1939 r. liczy�o 950 tys. �o�nierzy, z czego 82 300 zosta�o po walkach internowanych: w Rumunii (ok. 30 tys.), na W�grzech (ponad 40 rys.), Litwie, �otwie i w Szwecji. Sumuj�c liczby �o�nierzy wzi�tych do niewoli przez obu agresor�w (587 300 + 452 500) otrzymujemy 1 039 800 ludzi, a wi�c wi�cej, ni� liczy�o Wojsko Polskie w kampanii 1939 r. Wynika to z umieszczenia w statystykach jako wojskowych internowanych policjant�w, urz�dnik�w itd.

Polskie straty w kampanii francuskiej 1940 r. przedstawiaj� si� nast�puj�co: 1440 poleg�ych, 4850 rannych, 13 344 internowanych w Szwajcarii, oko�o 8 tys. zdemobilizowanych we Francji po kapitulacji, 16 092 w niewoli niemieckiej.

Straty Brygady Karpackiej, wed�ug Jerzego Kirchmayera, przedstawia�y si� nast�puj�co: 156 zabitych, 467 rannych i 15 zaginionych.

Dzisiaj mo�emy ju� zweryfikowa� tak�e inne liczby podane przez BOW w 1947 r. Na przyk�ad straty poniesione przez Samodzieln� Brygad� Spadochronow� obliczane s� nast�puj�co: 97 poleg�ych w operacji "Market-Garden" (Arnhem), 120 zaginionych i 219 rannych. Ponadto 69 �o�nierzy zgin�o �mierci� spadochroniarza w czasie szkolenia i w czasie pobytu w Niemczech, a 57 zgin�o tragicznie lub zmar�o.

Polskie Si�y Powietrzne we Francji i nast�pnie w Wielkiej Brytanii straci�y: we Francji w okresie od 10 maja do 19 czerwca 1940 r. - 13 pilot�w, od lipca 1940 r. do 8 maja 1945 r. - 1973 zabitych, 104 zaginionych, 331 w niewoli, 1338 rannych. Daje to razem 3759 os�b, a nie licz�c �o�nierzy w niewoli - 3428. Inne dane m�wi� o 1803 poleg�ych, 1948 rannych i 445 zaginionych.

Zastrze�enia budzi podana przez BOW liczba 1500 zabitych w Marynarce Wojennej. Inaczej przedstawia� te straty Kirchmayer, wed�ug kt�rego 450 marynarzy zgin�o lub zmar�o, a 191 odnios�o rany. Warto w tym miejscu wspomnie� o stratach marynarki handlowej. Wynios�y one co najmniej 273 osoby.

Straty i ubytki Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie w okresie od lipca 1940 r. do lipca 1945 r. obliczono na 76 440 �o�nierzy. Zabitych i zmar�ych z ran by�o 7608 os�b.

W zestawieniu BOW inne, poza konkretnie wymienionymi jednostkami straty si� zbrojnych wynios�y 18 zabitych, 29 rannych i 1 zaginiony. Wydaje si�, �e s� to wyliczenia zani�one. Przyk�adowo wymie�my tylko straty na storpedowanym w sierpniu 1942 r. transatlantyku "Laconia". Ze 103 znajduj�cych si� tam Polak�w ocala�o 70, czyli zgin�o 33 �o�nierzy. Ponadto "kilku" Polak�w rannych lub chorych zmar�o w szpitalu wojskowym w Natalu. Pozostaje jeszcze ustalenie strat w�r�d oko�o tysi�ca polskich oficer�w, kt�rzy w 1941 r. zg�osili si� do s�u�by w brytyjskich wojskach kolonialnych.

Kwestia strat w Powstaniu Warszawskim pozostaje sporna od wielu lat. Dotychczasowe dane s� nast�puj�ce: oko�o 10 tys. - Polskie Si

�y Zbrojne w drugiej wojnie �wiatowej, 13 tys. - BOW, 16 tys. - Jerzy Kirchmayer, 17 tys. - Stanis�aw B. Lenard i Ireneusz Wywia�, 18 tys. - W�adys�aw Bartoszewski i Tadeusz Panecki. Jeden z bardziej znanych oddzia��w AK, Batalion "Parasol", licz�cy og�em 752 �o�nierzy, jeszcze przed Powstaniem Warszawskim straci�: 19 poleg�ych, 21 aresztowanych, 6 zmar�ych z ran i 4 zaginionych. W powstaniu poleg�o 250 �o�nierzy, 10 rannych zmar�o, 12 odnios�o rany, 24 zosta�o zamordowanych przez Niemc�w, 29 zagin�o, a 7 zmar�o p�niej z ran odniesionych podczas powstania lub w wyniku nabytych wtedy chor�b. Inny ze znanych batalion�w, "Zo�ka", straci� ponad 300 �o�nierzy poleg�ych i zaginionych. Batalion "Miot�a", licz�cy 31 lipca 1944 r. 380 ludzi, straci� co najmniej 156 �o�nierzy poleg�ych i 56 rannych. Dane dotycz�ce IV Zgrupowania "Gurt" m�wi� o 173 poleg�ych i zmar�ych. Oddzia� "A" Kedywu Okr�gu Warszawa, licz�cy w powstaniu 87 ludzi, poni�s� straty: 25 poleg�ych, 6 zamordowanych, 31 rannych, 3 rannych zmar�ych z ran, 4 zaginionych. Bataliony "Gustaw" i "Harna�" straci�y 309 poleg�ych �o�nierzy. 21 Pu�k Piechoty "Dzieci Warszawy" (zgrupowanie "�aglowiec") straci�: 197 poleg�ych, 212 rannych i 45 zaginionych. Batalion "Dzik" straci�: 66 poleg�ych, 113 rannych, 16 zaginionych, a spo�r�d �o�nierzy zgrupowania "�mija" 45 poleg�o i 46 odnios�o rany. Kompania "Krawiec" straci�a 23 ludzi zabitych i zmar�ych z ran, 37 rannych, 2 zaginionych, 2 w niewoli niemieckiej.

Wed�ug ostatnich oblicze� Antoniego Przygo�skiego w Powstaniu Warszawskim wzi�o udzia� 1656 �o�nierzy Armii Ludowej. Ponie�li oni nast�puj�ce straty: 512 poleg�ych, 213 rannych i 4 zaginionych.

Zesp� redakcyjny Wielkiej ilustrowanej encyklopedii Powstania Warszawskiego ustali� nazwiska oko�o 9 tys. poleg�ych �o�nierzy (7938 poleg�ych w walce, 880 zmar�ych z ran, 404 zamordowanych przez Niemc�w) oraz 25 tys. rannych.

Liczba rannych �o�nierzy okre�lana jest na: 28 tys. - wed�ug BOW, 25 tys. - wed�ug Tadeusza Paneckiego, 15 tys. rannych i 29 504 chorych - wed�ug danych niemieckich, 6500-7000 ci�ko rannych - wed�ug W�adys�awa Bartoszewskiego, 6 tys. ci�ko rannych - wed�ug Jerzego Kirchmayera. Warto zauwa�y� publikacj� not biograficznych ponad 9 tys. rannych i chorych leczonych w powsta�czych szpitalach. Kolejn� kwesti� jest liczba powsta�c�w wzi�tych przez Niemc�w do niewoli; wed�ug Bartoszewskiego by�o ich oko�o 15 tys., wed�ug danych niemieckich - 17 443. Dane biograficzne ponad 10 tys. uczestnik�w powstania, nast�pnie je�c�w wojennych, zosta�y opublikowane przez Tomasza �abuszewskiego.

Niew�tpliwie trudniejszym zadaniem jest obliczenie strat poniesionych w czasie walki zbrojnej w okupowanym kraju. Autorzy sprawozdania BOW przedstawili je nast�puj�co: 20 tys. zabitych, 30 tys. rannych. Wojskowy Instytut Historyczny straty �o�nierzy podziemia obliczy� na 200 tys. zabitych i aresztowanych, w tym 62 tys. z AK. Aby przybli�y� t� liczb�, nale�y przedstawi� straty poszczeg�lnych okr�g�w i oddzia��w Armii Krajowej oraz innych organizacji konspiracyjnych prowadz�cych dzia�alno�� zbrojn�. Je�eli chodzi o najwa�niejsze dzia�ania AK, to 27. Dywizja Piechoty ponios�a straty: 6626 poleg�ych, 400 rannych, 195 wzi�tych do niewoli i 1320 zaginionych. W walkach o Wilno Armia Krajowa straci�a 189 poleg�ych, 235 rannych, 12 zaginionych. Okr�g Lubelski AK straci� ponad 100 �o�nierzy, a 25. pu�k piechoty - oko�o 130 zabitych i oko�o 230 rannych. Wed�ug bardzo prowizorycznych oblicze� w operacji "Burza" oddzia�y AK ponios�y straty w wysoko�ci: 8190 zabitych, 1410 rannych, 1350 zaginionych i ponad 280 aresztowanych przez Niemc�w *[�o�nierzy AK wzi�tych do niewoli przez Niemc�w w czasie akcji "Burza" mo�na w wi�kszo�ci zaliczy� do zamordowanych. Charakterystyczne s� tutaj losy 46 �o�nierzy 1. I��eckiego Pu�ku Piechoty AK wzi�tych do niewoli w pierwszych dniach pa�dziernika 1944 r. Zostali oni osadzeni w Stalagu VIII B Lamsdorf, a nast�pnie w grudniu przewiezieni do obozu koncentracyjnego, sk�d po zako�czeniu wojny zosta�o uwolnionych tylko 11 z nich.]. Kedyw Okr�gu Warszawskiego straci�: 50 zabitych i �miertelnie rannych, 7 aresztowanych (nast�pnie zamordowanych w egzekucjach), 27 rannych. Inspektorat Miechowski AK tylko w okresie od 20 lipca do 20 sierpnia 1944 r. straci� 85 �o�nierzy poleg�ych, zamordowanych i zmar�ych z ran. Straty 1. Pu�ku Strzelc�w Podhala�skich AK wynios�y oko�o 25 zabitych i kilkunastu rannych. O�rodek Wyszk�w z Obwodu Radzymin AK w latach 1940-1944 straci� 171 �o�nierzy poleg�ych i zamordowanych. Bataliony Ch�opskie straci�y oko�o 7 tys. poleg�ych i zamordowanych �o�nierzy, z czego cz�� wyst�puje w statystykach AK (po akcji scaleniowej).

Przytoczone fragmentaryczne dane wskazuj� na mo�liwo�� ponownego obliczenia strat si� zbrojnych. Poczynienie korekty w tym miejscu prowadzi do korekty wszystkich strat, ��cznie z ludno�ci� cywiln�, poniesionych w wyniku bezpo�rednich dzia�a� wojennych. Wydaje si� tak�e, �e do strat polskich organizacji konspiracyjnych nale�y zaliczy� te poniesione w Akcji Kontynentalnej prowadzonej na zachodzie Europy, zw�aszcza we Francji. Warto uwzgl�dni� r�wnie� Polak�w walcz�cych w innych krajach, np. w Jugos�awii.

Warto te� zwr�ci� uwag� na dane niemieckie dotycz�ce skutk�w akcji prowadzonych na terenie Generalnego Gubernatorstwa przeciwko partyzantom, ale te� ludno�ci.

Tabela 8. Skutki dzia�alno�ci niemieckich akcji przeciwpartyzanckich na obszarze Generalnego Gubernatorstwa

Rok

Zabici

Aresztowani

Razem

1942 (a)

5 669

1 304

6 973

1943

17 000

29 523

46 523

1944

12 779

36 286

49 965

Og�em

35 448

67 113

103 461

�r�d�o: Polski ruch oporu 1939-1945, red. B. Kobuszewski, P. Matusak, T. Rawski, Warszawa 1988, s. 1092.

(a) Dane za miesi�ce sierpie�-grudzie� 1942 r.

Straty ludno�ci cywilnej

Straty ludno�ci cywilnej, b�d�ce wynikiem bezpo�rednich dzia�a� wojennych w czasie wojny podawane s� w bardzo du�ym rozr�nieniu: od 521 tys. przez BOW, do 365 tys. (oko�o 200 tys. *[Liczba ok. 200 tys. odnosi si� do strat ludno�ci cywilnej w kampanii polskiej 1939 r. Warto zauwa�y�, �e w samej obronie Warszawy straty te wynios�y 25 tys. zabitych i 20 tys. rannych. Straty wojska wynios�y w�wczas 6 tys. poleg�ych i 16 tys. rannych (M. Cieplewicz, Zbrodnie Wehrmachtu w walkach o Warszaw� w 1939 r, "Biuletyn GKBZH" 1987, t. 32, s. 160).] +165 tys. *[Czes�aw �uczak podaje ca�kowite straty w Powstaniu Warszawskim - ponad 180 tys., w tym ok. 15 tys. powsta�c�w. Natomiast Krzysztof Komorowski (Powstanie Warszawskie [w:] Armia Krajowa. Szkice z dziej�w Sil Zbrojnych..., s. 317) szacuje straty ludno�ci cywilnej na 100-150 tys. poleg�ych.]) przez �uczaka, kt�ry jednak sumuje jedynie straty ludno�ci cywilnej z 1939 r. i Powstania Warszawskiego, pomijaj�c te, kt�re zosta�y poniesione na skutek dzia�a� wojennych na innych frontach, zw�aszcza z okresu 1944-1945. Wysoko�� strat ludno�ci cywilnej w Powstaniu Warszawskim jest podawana bardzo r�nie. W ostatnich latach na najwy�szym poziomie, oko�o 250 tys. ludno�ci, okre�lili je Stanis�aw B. Lenard i Ireneusz Wywia�, W�adys�aw Bartoszewski za� podaje liczb� oko�o 150 tys. zabitych, z czego oko�o 50 tys. mia�o zgin�� w wyniku nalot�w niemieckich, "ponad 40 tys. m�czyzn, kobiet i dzieci wymordowa�y na Woli, Ochocie, Starym Mie�cie i Czerniakowie oddzia�y Reinefartha, Dirlewangera i Schmidta, tysi�ce - w alei Szucha - formacje policyjne podleg�e Geiblowi i Hahnowi". Autorzy niemieccy przedstawiaj� straty ludno�ci cywilnej w czasie Powstania Warszawskiego w wysoko�ci 150-220 tys.

Niew�tpliwie najtrudniejsze jest obliczenie strat ludno�ci powsta�ych na skutek dzia�alno�ci represyjnej okupant�w. Je�eli chodzi o Niemc�w, to s� one podawane w przedziale od 5,1 mln (�uczak) do 5 384 000 (BOW).

Jednym z podstawowych zagadnie� jest ustalenie strat poniesionych w obozach koncentracyjnych. W najwi�kszym z nich, KL Auschwitz-Birkenau, zgin�o co najmniej 1,1 mln ludzi. Przybli�one dane, ukazuj�ce og�lne straty, a wi�c i osoby przywiezione do obozu z innych kraj�w Europy, obrazuje poni�sza tabela:

Tabela 9. Straty og�lne w KL Auschwitz-Birkenau

Narodowo��

Liczba os�b (w tys.)

�ydzi

960

Polacy

74 (70-75)

Cyganie

21

Je�cy radzieccy

15

Inne narodowo�ci

12 (10-15)

Razem

1100

�r�d�o: F. Piper, Ilu ludzi zgin

�o w KL Auschwitz. Liczba ofiar w �wietle �r�de� i bada� 1945-1990, O�wi�cim 1992, s. 92.

Liczb� Polak�w deportowanych do obozu KL Auschwitz ocenia si� na 140-150 tys. os�b, z czego 10 tys. nie zosta�o zarejestrowanych. Dyrekcja Pa�stwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau prowadzi wzorcow� dzia�alno�� wydawnicz�. Od kilku lat publikowane s� kolejne tomy Ksi

�gi Pami�ci zawieraj�ce dok�adne dane wi�ni�w obozu przywiezionych tu z r�nych teren�w Polski - Warszawy, Krakowa, Radomia, �l�ska, ale tak�e np. z Zamojszczyzny.

Do obozu na Majdanku zes�ano co najmniej 275 500 os�b w 827 transportach, kt�re zdo�ano ustali�. Z obozu wywieziono w latach 1942-1944 oko�o 45 tys. osadzonych w 44 transportach, w tym 5500 na roboty do Rzeszy. Liczba os�b, kt�re zgin�y w obozie, jest podawana w przedziale od 235 tys. (w tym 110 tys. �yd�w i 123 tys. os�b innych narodowo�ci) do 250 tys. Ca�o�� zagadnienia, a zw�aszcza og�lna liczba osadzonych w obozie oraz liczba zamordowanych, wymaga dalszych bada�.

W odniesieniu do obozu KL Gross-Rosen og�em uda�o si� dot�d ustali� nazwiska 72 452 wi�ni�w. Zgin�o tam oko�o 40 tys. wi�ni�w, jednak�e tylko 13 262 z nich znalaz�o si� w niedawnych publikacjach Pa�stwowego Muzeum Gross-Rosen.

W obozie Stutthof od 2 wrze�nia 1939 r. do 25 stycznia 1945 r. wi�ziono oko�o 110 tys. os�b, z kt�rych zgin�o oko�o 65 tys. Wi�kszo�� wi�ni�w stanowili Polacy, a by�o ich oko�o 50-60 tys.

M�wi�c o obozach koncentracyjnych, nie mo�na pomin�� wa�nej, cho� wywo�uj�cej wiele emocji publikacji po�wi�conej KL Warschau. Straty osobowe w tym obozie szacuje si� na oko�o 20 tys. osadzonych *[B. Kopka, Konzentrationslager Warschau. Historia i nast�pstwa, Warszawa 2007. Ta liczba ofiar budzi wiele kontrowersji w�r�d zwolennik�w publikacji s�dzi Marii Trzci�skiej, kt�ra podaje, i� w obozie zgin�o 200 tys. os�b.].

Wed�ug ustale� Czes�awa �uczaka do wszelkiego rodzaju oboz�w odosobnienia deportowano ponad 5 mln obywateli polskich (��cznie z �ydami i Cyganami), z czego zgin�o ponad 3 mln.

Przy dokonaniu oblicze� dotycz�cych wi�zie� na terenie GG przyj�to, �e przez ka�de z wi�zie� �ledczych podleg�ych Policji Bezpiecze�stwa - Pawiak w Warszawie, Montelupich w Krakowie, Zamek w Lublinie, Radom - przesz�o po 100 tys. wi�ni�w, z czego 37 tys. zgin�o w egzekucjach, a oko�o 60 tys. wywieziono do oboz�w koncentracyjnych. Dawa�oby to liczb� 400 tys. osadzonych w wi�zieniach, 148 tys. zamordowanych w egzekucjach i 240 tys. zes�anych do oboz�w koncentracyjnych.

W wi�zieniu na Pawiaku w Warszawie zosta�o osadzonych oko�o 100 tys. os�b, z tego oko�o 37 tys. zgin�o w egzekucjach. Do oboz�w koncentracyjnych wywieziono oko�o 60 tys. os�b.

Przez wi�zienie Montelupich w Krakowie przesz�o ponad 50 tys. wi�ni�w. Ustalenie dok�adnej liczby zamordowanych i zmar�ych jest bardzo trudne.

Wed�ug nowszych, ale jeszcze ci�gle niepe�nych bada�, przez wi�zienie na Zamku w Lublinie przesz�o 39 727 wi�ni�w, z czego w 80 znanych egzekucjach zgin�o co najmniej 4500 os�b, a zmar�o w wi�zieniu co najmniej 2200 wi�ni�w. Do oboz�w koncentracyjnych wywieziono na pewno 18 640 wi�ni�w, z kt�rych zgin�o oko�o 3500 os�b.

W wi�zieniu w Radomiu by�o osadzonych og�em 16 657 wi�ni�w, z czego co najmniej 1531 zosta�o zamordowanych, a do oboz�w koncentracyjnych wys�ano ponad 3144 osoby. Ponadto 7649 wi�ni�w zwolniono po odbyciu kary, a 690 wywieziono na roboty do Rzeszy lub do innych wi�zie�. Ucieczka z wi�zienia powiod�a si� 17 osobom.

Opr�cz wymienionych najwa�niejszych wi�zie� funkcjonowa�a wiele innych. Og�em oblicza si�, �e zosta�o w nich osadzonych kilkaset tysi�cy os�b. W wyniku g�odu, zn�cania si� funkcjonariuszy niemieckich, braku lekarstw zmar�o kilkana�cie tysi�cy, a kilka tysi�cy zamordowano w wi�zieniach w ostatniej chwili, kiedy je opuszczano, uciekaj�c przed nadci�gaj�cymi wojskami sowieckimi. Ponadto kilkuset wi�ni�w zmar�o w transportach ewakuacyjnych. Tylko w wi�zieniach katowickiego obwodu s�dowego w ko�cu 1944 r. by�o osadzonych od 7636 do 7985 os�b. W styczniu 1945 r. ewakuowano co najmniej 1520 wi�ni�w, z kt�rych 203 zbieg�o, a 368 zmar�o lub zosta�o zamordowanych w drodze do Budziszyna. W wi�zieniu katowickim w latach wojny by�o osadzonych 17 708 wi�ni�w, z czego co najmniej 552 stracono. W wi�zieniu we Wroc�awiu w okresie wojny osadzono 14 942 osoby, z czego stracono co najmniej 1085. By�o w�r�d nich 389 Czech�w, 294 Polak�w, 113 Niemc�w, 13 Francuz�w, 13 Rosjan, 2 Austriak�w oraz 2 Ukrai�c�w. W lipcu 1946 r. straty w Forcie III w Pomiech�wku okre�lono na oko�o 65 tys. os�b. W latach p�niejszych liczba ta zosta�a podniesiona do 100 tys., a obecnie jest kwestionowana *[M.T. Frankowski, Mazowiecka katownia. Dzieje Fortu III w Pomiech�wku, Warszawa 2006, s. 139-141. Autor przyjmuje, i� w forcie zgin�o od 2 do 4 tys. wi�ni�w, a oko�o 2 tys. zosta�o zamordowanych poza jego terenem.].

Ca�o�� zagadnienia wymaga dalszych prac badawczych, co wobec braku pe�nej dokumentacji b�dzie tylko dochodzeniem do liczby ostatecznej, kt�rej najprawdopodobniej nie uda si� ustali� precyzyjnie.

Warto tak�e zwr�ci� uwag� na badania nad obozami przesiedle�czymi. Wymie�my tutaj dla przyk�adu publikacj� Marii Rutowskiej, omawiaj�c� m.in. obozy przesiedle�cze w Wielkopolsce.

Pr�b� obliczenia og�lnych strat biologicznych Polak�w obrazuje poni�sza tabela.

Tabela 10. Straty ludno�ci polskiej (Polak�w) (w tys.)

Straty 1939/1940 1940/1941 1941/1942 1942/1943 1943/1944 1944/1945 Razem
Bezpo�rednie straty wojenne 360 183 543
Zamordowani w obozach i w pacyfikacjach 75 100 116 133 82 506
Zmarli w wi�zieniach i obozach 69 210 220 266 381 1 146
Zmarli poza wi�zieniami i obozami 42 71 142 218 473
Zamordowani na ziemiach wschodnich 100 100
Zmarli w innych krajach 2
Razem 504 352 407 541 681 270 2 770

�r�d�o: K. Bajer, Zakres udzia

�u Polak�w w walce o niepodleg�o�� na obszarze pa�stwa polskiego w latach 1939-1945, "Zeszyty Historyczne Stowarzyszenia �o�nierzy Armii Krajowej", (Krak�w) 1996, nr 1, s. 14 (tablica: Obliczenie liczby Polak�w teoretycznie zdolnych do oporu wobec naje�d�c�w). Dane te zosta�y uzupe�nione o wyliczenia z innych �r�de�.

Warto zapozna� si� tak�e z innymi �r�d�ami strat ludno�ci polskiej.

Tabela 11. Straty wzgl�dne narodu polskiego w latach II wojny �wiatowej (wywiezieni, deportowani, emigracja) (w tys.)

Straty

1939/1940

1940/1941

1941/1942

1942/1943

1943/1944

1944/1945

Razem

Deportowani do ZSRR

475

188

663

Wcieleni do Armii Czerwonej

76

76 (a)

Wcieleni do Wehrmachtu

200

50

250 (b)

Wywiezieni na roboty do ZSRR

200

50

250

Przymusowi robotnicy w Niemczech

448

319

609

275

246

1 897 (c)

Aresztowani w ZSRR

100

50

150

Prewencyjnie osadzeni w obozach koncentracyjnych

10

15

15

30

68

138

Razem

448

1 180

824

290

276

406

3 424

�r�d�o: K. Bajer, Zakres udzia

�u Polak�w w walce o niepodleg�o��..., s. 17.

(a) Do Armii Czerwonej wcielono 200-210 tys. obywateli polskich wszystkich narodowo�ci (Z.S. Siemaszko, W sowieckim osaczeniu 1939

-1943, Londyn 1991, s. 301). Cz�� z Polak�w wcielonych do Armii Czerwonej bra�a udzia� w wojnie sowiecko-fi�skiej, niekt�re dane m�wi� o "setkach" Polak�w znajduj�cych si� w niewoli fi�skiej (L.A. Su�ek, Polacy, �o�nierze Armii Czerwonej w niewoli fi�skiej i niemieckiej w latach II wojny �wiatowej [w:] Je�cy wojenni II wojny �wiatowej. Stan archiw�w i najnowszych bada�. Materia�y z og�lnopolskiej konferencji naukowej 11-12 wrze�nia 1995 r., red. E. Nowak, Opole 1996, s. 160). Cz�� Polak�w wcielonych do Armii Czerwonej zosta�a nast�pnie przekazana do I Armii WP. W latach 1943-1945 do Wojska Polskiego formowanego na wschodzie zosta�o przekazanych z Armii Czerwonej 19 679 oficer�w oraz 13 tys. podoficer�w i szeregowc�w (H. Hermann, Wojsko Polskie w systemie koalicyjnym podczas II wojny �wiatowej [w:] Polski wysi�ek zbrojny w drugiej wojnie �wiatowej. Bilans, wnioski i do�wiadczenia, red. T. Panecki, Warszawa 1999, s. 68).

(b) Z tej liczby 89 300 wzi�tych do niewoli zosta�o nast�pnie wcielonych do Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie (B. Wro�ski, Wysi

�ek mobilizacyjno-organizacyjny Polskich Sil Zbrojnych na Zachodzie w drugiej wojnie �wiatowej [w:] Wysi�ek zbrojny w II wojnie �wiatowej, red. S. Biega�ski, A. Szkuta, Londyn 1988, s. 88). Jeszcze w lipcu 1947 r. Rada Ministr�w ZSRR podj�a decyzj� o zwolnieniu z �agr�w 850 Polak�w, by�ych �o�nierzy Wehrmachtu (J. Ciesielski, Obozy dla �o�nierzy Armii Krajowej w dokumentach sowieckich [w:] Je�cy wojenni II wojny �wiatowej..., s. 70).

(c) Inne dane m�wi� o liczbie robotnik�w przymusowych w Niemczech w wysoko�ci 1 662 336, w tym 235 192 osobach narodowo�ci ukrai�skiej, stan na 30 IX 1944 r. (C. �uczak, Polska i Polacy w drugiej wojnie

�wiatowej..., s. 544-545). Liczb� t� nale�y podwy�szy� o robotnik�w przymusowych zwolnionych z rob�t oraz poddanych represjom (wi�zienie, �mier�) w ca�ym okresie wojny.

Niezwykle istotnym zagadnieniem wydaje si� obliczenie stopnia �miertelno�ci osadzonych w �agrach. Warto pami�ta�, �e w marcu-sierpniu 1942 r. z ZSRR wysz�o do Iranu 116 543 obywateli polskich, w tym 37 912 cywil�w. Do tej liczby trzeba doda� 3209 os�b zmar�ych w czasie formowania armii gen. Andersa na terytorium ZSRR. Daje to w sumie liczb� 119 752 obywateli polskich. Wed�ug danych szacunkowych w pa�dzierniku 1942 r. w ZSRR pozostawa�o 681 tys. obywateli polskich, w tym 68 tys. osadzonych w wi�zieniach i �agrach. Formowany w ZSRR od 1943 r. korpus polski w styczniu 1944 r. liczy� 24 660 �o�nierzy. Do tej liczby nale�y doda� straty poniesione przez 1. Dywizj� Piechoty w bitwie pod Lenino: 510 zabitych i zmar�ych z ran, 116 w niewoli niemieckiej i 652 zaginionych bez wie�ci, co daje razem 25 938 �o�nierzy. Mo�na przyj��, �e do stycznia 1944 r., czyli do przekroczenia przez Armi� Czerwon� granicy II Rzeczypospolitej, w polskich si�ach zbrojnych formowanych na terytorium ZSRR znalaz�o si� 145 690 os�b. Pozostaje do odj�cia liczba Rosjan skierowanych do oddzia��w korpusu gen. Berlinga, cho� z zastrze�eniem, �e cz�� z nich to Polacy wcieleni do Armii Czerwonej. W latach 1943-1945 do Wojska Polskiego formowanego na wschodzie zosta�o skierowanych z Armii Czerwonej 19 679 oficer�w oraz 13 tys. podoficer�w i szeregowc�w.

Straty w�r�d mniejszo�ci narodowych

�ydzi

W 1939 r. w Polsce mieszka�o, szacunkowo licz�c, 3 350 000 �yd�w. Tak� liczb� podaje wi�kszo�� opracowa�, cho� poszczeg�lne wielko�ci wahaj� si� od 3 250 000 do 3,5 mln. Z tego oko�o 1 109 000 zamieszkiwa�o tereny, kt�re w 1939 r. znalaz�y si� pod okupacj� sowieck�. Do��czy�o do nich oko�o 198 tys. uchod�c�w z zachodniej i centralnej Polski, z kt�rych tylko nieznaczna cz�� zosta�a wywieziona w g��b ZSRR. Wywieziono za� oko�o 83 tys. sta�ych mieszka�c�w. Straty ludno�ci �ydowskiej, obywateli pa�stwa polskiego, s� obliczane na 2,7-2,9 mln os�b. Liczb� ocala�ych szacuje si� na 300 tys. lub ponad 800 tys. os�b. Najwi�cej �yd�w polskich zgin�o w obozach �mierci - 1 860 000. Pozostali stracili �ycie w gettach, w pacyfikacjach itp. Warto zwr�ci� uwag� na niedawn� publikacj� dotycz�c� zbrodni w Ponarach, w kt�rej liczb� straconych tam �yd�w ustalono na 72 142 osoby.

Tabela 12. Straty �yd�w polskich w poszczeg�lnych obozach zag�ady (w tys.)

Ob�z

Straty og�lne

W tym straty �yd�w polskich

Be��ec

500

490

Sobib�r

150

60

Treblinka

850

800

Che�mno

150

150

Auschwitz

1 100

300

Majdanek

80

60

Og�em

2 830

1 860

�r�d�o: J. Marsza�ek, Stan bada

� nad stratami osobowymi ludno�ci �ydowskiej Polski oraz nad liczb� ofiar oboz�w zag�ady w okupowanej Polsce, "Dzieje Najnowsze" 1994, nr 2, s. 40.

Ukrai�cy

W II Rzeczypospolitej mieszka�o oko�o 4 890 000 Ukrai�c�w. Straty ludno�ci pa�stwa polskiego narodowo�ci ukrai�skiej s� trudne do wyliczenia, co wi��e si� ze zmian� granic i znacznymi przemieszczeniami ludno�ci, a tak�e walkami toczonymi przez Ukrai�c�w z Polakami, Rosjanami i Niemcami. Pod okupacj� sowieck� w 1939 r. znalaz�o si� 4 529 000 Ukrai�c�w obywateli pa�stwa polskiego, z czego oko�o 217 tys. zosta�o wywiezionych w g��b ZSRR. Oko�o 50 tys. wst�pi�o po czerwcu 1941 r. do oddzia��w formowanych przez Niemc�w. W wyniku walk polsko-ukrai�skich w Polsce po�udniowo-wschodniej straci�o �ycie 7500 Ukrai�c�w.

Tabela 13. Ludno��

w Galicji (Ma�opolsce) Wschodniej w latach 1941-1945 (w tys.)

Stan na dzie�

Liczba ludno�ci

%

w tym Polacy

%

w tym �ydzi

%

1 I 1939 r. (szacunkowo)

5272

100

1478

28,03

521

9,88

111941 r.

5315

100,82

963

18,12

-

-

1 III 1943 r.

4201

79,68

801

19,06

87

2,07

11 1945 r.

3402

64,53

837

24,60

26

0,76

�r�d�o: G. Hryciuk, Straty ludno

�ci w Galicji Wschodniej w latach 1941-1945 [w:] Polska-Ukraina: trudne pytania, t. 6, Warszawa 2000, s. 296.

Straty na "terenie ukrai�skiej cz�ci Galicji" wynios�y oko�o 875 tys. zabitych i 260 tys. wywiezionych do Niemiec. Dotyczy to wszystkich narodowo�ci.

Bia�orusini

W Polsce przed wojn� mieszka�o oko�o 1 127 000 ludno�ci narodowo�ci bia�oruskiej. Straty w�r�d tej grupy tak�e s� trudne do wyliczenia. Oko�o 91 tys. zosta�o wywiezionych w g��b ZSRR. Wed�ug innych danych, od lutego 1940 r. do czerwca 1941 r. w g��b ZSRR i na Litw� wywieziono 35,4 tys. Bia�orusin�w, a 25,5 tys. zmobilizowano do Armii Czerwonej. W latach 1941-1944 oko�o 100 tys. Bia�orusin�w zosta�o wywiezionych na roboty do Niemiec, a w latach 1944-1945 oko�o 170 tys. zmobilizowanych do Armii Czerwonej. W latach 1945-1946 liczb� Bia�orusin�w zamieszkuj�cych w powojennej Polsce szacowano na 150 tys.

Litwini

Przed wojn� w Polsce mieszka�o oko�o 92 tys. Litwin�w. Obliczenie strat ludno�ci litewskiej zamieszkuj�cej w granicach pa�stwa polskiego przed 1939 r. jest niezwykle skomplikowane, cz�� terytorium Polski by�a bowiem okupowana przez pa�stwo litewskie, a nast�pnie terytorium Litwy zosta�o zaj�te przez ZSRR. Wi�za�o si� to z represjami i deportacjami. Na terenach zaj�tych w 1939 r. przez Armi� Czerwon� zamieszkiwa�o oko�o 84 tys. Litwin�w. Od lipca 1941 r. mia�a miejsce okupacja niemiecka, ale i wsp�praca z Niemcami. Z Generalnego Komisariatu Litwy, obejmuj�cego tak�e przedwojenne ziemie polskie, do 1944 r. wcielono do wojska ponad 100 tys. Litwin�w. Trudno oszacowa�, ilu by�o w�r�d nich by�ych obywateli pa�stwa polskiego. Do powi�kszenia liczby ofiar przyczyni�y si� walki z Polakami. W latach 1945-1946 liczb� Litwin�w w Polsce w jej nowych granicach szacowano na 10 tys.

Niemcy

W Polsce przed wojn� mieszka�o oko�o 803 tys. os�b narodowo�ci niemieckiej. Liczba ta wzros�a w latach 1939-1944, bowiem na ziemie okupowane przez Trzeci� Rzesz� sprowadzono 522 149 os�b z r�nych kraj�w Europy. W kampanii polskiej 1939 r. zgin�o 5437 cz�onk�w mniejszo�ci niemieckiej. Warto odnotowa�, �e w ostatnim czasie ustalono liczb� os�b, kt�re straci�y �ycie w pierwszych dniach (3-4) wrze�nia 1939 r. w Bydgoszczy - by�o w�r�d nich 324 m�czyzn i 41 kobiet.

Na ziemiach zaj�tych w 1939 r. przez Armi� Czerwon� zamieszkiwa�o oko�o 89 tys. os�b narodowo�ci niemieckiej. Znaczna ich cz�� zosta�a przesiedlona na tereny zaj�te przez Niemc�w na podstawie um�w zawartych z ZSRR.

Przybli�one szacunki m�wi� i� oko�o 60 tys. poleg�o na froncie i w okupowanych przez Trzeci� Rzesz� krajach, a kilkadziesi�t tysi�cy ponios�o �mier� podczas ewakuacji w 1944 i 1945 r. oraz w wyniku represji NKWD i Armii Czerwonej oraz zmar�o w obozach internowania.

Cyganie

Wed�ug przybli�onych danych w Polsce mieszka�o 75-85 tys. Cygan�w, z czego oko�o 50 tys. zgin�o (21 tys. w KL Auschwitz). Oko�o 20 tys. polskich Cygan�w prze�y�o w Rumunii i na W�grzech. W powojennej Polsce, w latach 1945-1946, liczb� Cygan�w szacowano na oko�o 10 tys.

Inne mniejszo�ci narodowe

W przedwojennej Polsce zamieszkiwa�o oko�o 107 tys. os�b narodowo�ci czeskiej, oko�o 35 tys. z nich na terenach, kt�re w 1939 r. znalaz�y si� pod okupacj� sowieck�. W 1944 r. do formacji czechos�owackich zosta�o zmobilizowanych oko�o 9 tys. Czech�w z Kres�w Wschodnich II Rzeczypospolitej. W latach 1945-1946 w �wczesnej Polsce mieszka�o, wed�ug szacunk�w, oko�o 5 tys. Czech�w. W 1947 r. z Wo�ynia do Czechos�owacji przesiedlono 27,7 tys. Czech�w.

Przed wojn� w Polsce mieszka�o oko�o 155 tys. os�b narodowo�ci rosyjskiej, z tego na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej oko�o 134 tys. Ich straty s� trudne s� do okre�lenia. W latach 1945-1946, zgodnie z szacunkami, mieszka�o w Polsce oko�o 20 tys. Rosjan.

Wp�yw II wojny �wiatowej na liczb� mieszka�c�w w pa�stwie polskim

Dzia�alno�� represyjna okupant�w, wyw�zki i deportacje, dobrowolna emigracja - wszystkie te czynniki wp�ywa�y na stan ludno�ci pa�stwa polskiego. Tereny te w toku wojny zmienia�y swoj� przynale�no�� pa�stwow� z woli okupant�w. Ostatecznie w wyniku decyzji wielkich mocarstw Polska straci�a po�ow� swojego terytorium, odzyskuj�c natomiast "stare piastowskie ziemie" na p�nocy i zachodzie.

Tabela 14. Ludno�� Polski

w latach 1921-1960 (w tys.)
Stan na dzie� Og�em W miastach % Na wsi % G�sto�� zaludnienia
30 IX 1921 r. 27 177 6 608 24,6 20 250 75,4 70
9 XII 1931 r.
(388 634 km2)
32 107 8 731 27,4 23 185 72,6 83
1 III 1939 r. (szacunkowo)
(389 500 km2)
35 100 90
1 III 1943 r.

(145 180 km2
+ 91 902 km2
+ 41 701 km2
+ 15 840 km2)
= 294 623 km2

(14 854
+ 10 500 (a)
+ 1 740,5 (b)
+ 743,5 (c) )
= 27 838,0

102

14 II 1946 r.
(312 677 km2)
23 930 7 517 31,8 16 109 68,2 77
3 XII 1950 r. 25 008 9 605 39,0 15 009 61,0 80
6 XII 1960 r.
(311 730 km2) (d)
29 776 14219 48,4 15 187 51,6 95
31 XII 1970 r. 32 658 17 088 52,3 15 570 47,7 104

(a) Mieszka�cy ziem wcielonych do Trzeciej Rzeszy bez Okr�gu Bia�ystok, stan ze stycznia 1944 r. w tysi�cach. W tym 6 115 tys. Polak�w, 1 761 tys. Polak�w wpisanych na niemieck� list� narodowo�ciow� oraz 1 724 tys. Niemc�w (C. �uczak, Polska i Polacy w drugiej wojnie

�wiatowej..., s. 153).

(b) Mieszka�cy polskich ziem (41 701 km2) wchodz�cych w sk�ad Generalnego Okr�gu Bia�orusi. Stan ze stycznia 1944 r. (J. Turonek, Bia

�oru� pod okupacj� niemieck�, Warszawa 1993, s. 64).

(c) Dane dotycz� "okr�gu wile�skiego" w��czonego do Generalnego Komisariatu Litwy w 1941 r.; dane za 1942 r. - M. Wardzy�ska, Sytuacja ludno

�ci polskiej w Generalnym Komisariacie Litwy.., s. 25-27.

(d) Taka wielko�� by�a podawana w oficjalnych opracowaniach. Dopiero w Roczniku statystycznym 1963 (s. 1) podano informacj�, i� wed�ug nowych oblicze� powierzchnia Polski wynosi 312 520 km2.

�r�d�o: wyniki spis�w ludno�ci, szacunki, Rocznik statystyczny 1963, Warszawa 1963; Ma�y rocznik statystyczny 1939, Warszawa 1939.

Jedn� ze znacz�cych konsekwencji II wojny �wiatowej by�o przesiedlenie ludno�ci polskiej z Kres�w Wschodnich. W drug� stron� zostali przesiedleni mieszka�cy Polski narodowo�ci bia�oruskiej, litewskiej, ukrai�skiej. Ich liczba okre�lana jest na oko�o 520 tys. os�b, w tym 488 612 Ukrai�c�w.

Tabela 15. Ludno�� polska przesiedlona z Kres�w Wschodnich (po wojnie ZSRR)

w latach 1944-1948

Rok

Litwa (LSRR)

Bia�oru� (BSRR)

Ukraina (USRR)

Pozosta�e tereny ZSRR

Razem

1944

-

-

117 212

-

117 212

1945

73 042

135 654

511 877

22 058

742 631

1946

123 443

136 419

158 435

221 717

640 014

1947

671

2 090

76

7 964

10 801

1948

-

-

74

7 251

7 325

Razem

197 156

274 163

787 674

258 990

1 517 983

�r�d�o: J. Czerniakiewicz, Repatriacja ludno

�ci polskiej z ZSRR 1944-1948, Warszawa 1987, s. 54.

Tabela 16. Przesiedlenia ludno�ci polskiej z teren�w wschodnich II RP (po wojnie ZSRR) w latach 1944-1948 wed�ug narodowo�ci

Narodowo��

Litwa (LSRR)

Bia�oru� (BSRR)

Ukraina (USRR)

Pozosta�e tereny ZSRR

Razem

Polacy

177 814

269 027

742 455

(brak danych)

1 189 296

�ydzi

16 958

4 531

33 105

-

54 594

Inni

2 384

605

12 114

-

15 103

Razem

197 156

274 163

787 674

-

1 258 993

�r�d�o: J. Czerniakiewicz, Repatriacja ludno

�ci polskiej z ZSRR 1944-1948..., s. 58-59.

Istotna jest kwestia powrotu do Polski �o�nierzy Polskich Si� Zbrojnych na Zachodzie. W maju 1945 r. PSZ liczy�y 194 500 �o�nierzy, a do lipca ich liczebno�� wzros�a do 228 tys. Jeszcze w lipcu 1947 r. na terenie Wielkiej Brytanii przebywa�o ich 142 tys., a oko�o 30 tys. s�u�y�o w oddzia�ach wartowniczych w Niemczech. W 1950 r. liczb� Polak�w pozostaj�cych na Zachodzie szacowano na oko�o 230 tys. *[Og�em liczb� Polak�w przebywaj�cych w tym czasie na Zachodzie szacuje si� na 500-600 tys.] Wed�ug szacunkowych danych do kraju wr�ci�o ponad 114 tys. �o�nierzy PSZ na Zachodzie, z czego w latach 1946-1948 - 74 459, w tym 1132 oficer�w, 19 345 podoficer�w oraz 53 982 szeregowych *[Warto podkre�li�, �e w�r�d nich znajdowa�o si� co najmniej 31 998 Polak�w s�u��cych w czasie wojny w Wehrmachcie].

Bardzo d�ugo trwa�y r�wnie� powroty do kraju Polak�w osiad�ych w latach II wojny �wiatowej w innych miejscach, zar�wno w Europie, jak Afryce i Azji. Po ewakuacji z ZSRR, zmar�o do 1 stycznia 1943 r. w Iranie co najmniej 1163 �o�nierzy i cywil�w. Spo�r�d 18 245 obywateli polskich przebywaj�cych we wschodniej i po�udniowej Afryce do pa�dziernika 1949 r. do kraju wr�ci�o 3800 os�b. W Libanie pod koniec wojny znajdowa�o si� oko�o 5 tys. Polak�w. W Palestynie w 1945 r. by�o 8 tys. polskiej ludno�ci cywilnej. W Meksyku znalaz�y schronienie 1432 osoby. Oko�o 200 polskich dzieci wywieziono do Nowej Zelandii.

Wydaje si�, �e przy rozpatrywaniu zagadnienia strat ludno�ci Polski w II wojnie �wiatowej nale�y wyj�� daleko poza maj 1945 r. Wojna ta i wi���ce si� z ni� zmiany granic, masowe przesiedlenia ludno�ci, olbrzymie straty osobowe w toku samej wojny, a tak�e po jej zako�czeniu, zmuszaj� nas do wyznaczenia granicy masowych ruch�w ludno�ci na co najmniej rok 1948. Oczywi�cie nie b�dzie to granica ostateczna, gdy� tak�e po 1948 r., zar�wno ze wschodu, jak i z zachodu przybywa�a do Polski ludno�� deportowana lub emigranci z wyboru. Jeszcze w latach pi��dziesi�tych z sowieckich �agr�w wracali osadzeni tam m.in. w 1944 r. (1945 r.) �o�nierze AK. W latach 1956-1959 z ZSRR do Polski przyjecha�o 248 tys. Polak�w i 18 tys. �yd�w. Ostatni wojenni reemigranci wracali do Polski w ko�cu XX w., po zmianach ustrojowych (1989 r.). Tak wi�c wojna rozpocz�ta 1 wrze�nia 1939 r. da�a o sobie zna� nie tylko liczb� strat bezwzgl�dnych (zabitych i zmar�ych) w czasie samej wojny, ale przynios�a skutki demograficzne trwaj�ce ponad p� wieku.

Dotychczasowe badania historyk�w i demograf�w doprowadzi�y do ustalenia, cho� nie wolnego od sporych przybli�e�, strat biologicznych ludno�ci pa�stwa polskiego powsta�ych w trakcie II wojny �wiatowej. Nast�pnym etapem powinno by� sporz�dzenie, na podstawie ju� istniej�cej dokumentacji oraz dotychczasowych publikacji, kartoteki mieszka�c�w Polski poleg�ych, zamordowanych i zmar�ych w latach 1939-1945.

Opr�cz podstawowej bazy danych (kartoteki osobowej) powinien zosta� opracowany precyzyjny katalog obrazuj�cy ca�o�� strat w rozbiciu na poszczeg�lne ich przyczyny, daj�cy wszak�e mo�liwo�� bie��cego uzupe�niania danych. Tym katalogiem winni pos�ugiwa� si� w dalszych pracach zar�wno historycy, jak i demografowie.

Franciszek Piper

KONTROWERSJE WOKӣ LICZBY OFIAR KL AUSCHWITZ

Jednym z paradoks�w systemu politycznego Trzeciej Rzeszy by�o to, �e obozy koncentracyjne, kt�re stanowi�y podstawowe narz�dzie zwalczania opozycji politycznej w Niemczech i terroru wobec ludno�ci kraj�w okupowanych, otaczano najg��bsz� tajemnic�. Na masow� skal� fa�szowano dokumentacj�, przekazywano rozkazy drog� ustn� wreszcie niszczono dokumenty, kt�re z powod�w technicznych lub organizacyjnych musia�y zosta� wytworzone. Z tej przyczyny do dzi� nie powsta�y pe�ne, wyczerpuj�ce monografie poszczeg�lnych niemieckich oboz�w koncentracyjnych. Wiele prac o obozach wydanych w pierwszych dekadach powojennych wysz�o spod pi�ra by�ych wi�ni�w, niekiedy r�wnocze�nie profesjonalnych badaczy, kt�rzy liczne luki �r�d�owe starali si� wype�ni� faktami znanymi im z autopsji.

Jedn� z najwi�kszych trudno�ci w badaniach nad dziejami niemieckich oboz�w koncentracyjnych jest brak pe�nych danych statystycznych, bez kt�rych nie spos�b dokona� jakichkolwiek uog�lnie� i syntez. Dane, kt�rymi dysponuje badacz oboz�w koncentracyjnych, s� fragmentaryczne, je�li nie wr�cz szcz�tkowe. W tej sytuacji historycy stan�li wobec konieczno�ci dokonywania oblicze� szacunkowych. Ze wzgl�du na nie zawsze precyzyjne dane wyj�ciowe oraz r�ne metody oblicze� cz�sto dochodzili oni do wynik�w znacznie od siebie odbiegaj�cych.

Procedura zatajania fakt�w i niszczenia dokumentacji �wiadcz�cej o pope�nionych zbrodniach dotyczy w ca�ej rozci�g�o�ci najwi�kszego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w O�wi�cimiu. By�y komendant obozu Rudolf Hss o�wiadczy�: "Na rozkaz Reichsfhrera SS musiano w O�wi�cimiu pali� po ka�dej wi�kszej akcji wszystkie dokumenty, kt�re mog�y stanowi� �r�d�o informacji o liczbie zamordowanych. Jako szef urz�du DI [urz�d wchodz�cy w sk�ad grupy urz�dowej D - obozy koncentracyjne - w G��wnym Urz�dzie Gospodarczo-Administracyjnym SS] zniszczy�em osobi�cie wszystkie dokumenty znajduj�ce si� w moim biurze. W innych urz�dach zrobiono tak samo" *[T. Cyprian, J. Sawicki, Sprawy polskie w procesie norymberskim, Pozna� 1956, s. 438-439. Pewne nadzieje na odkrycie nowych �r�de� statystycznych wi�zano z otwarciem w latach dziewi��dziesi�tych archiw�w rosyjskich. Jednak udost�pnione w�wczas akty zgonu wi�ni�w zarejestrowanych w liczbie oko�o 70 tys. nie wnios�y �adnych nowych element�w w kwestii og�lnej liczby ofiar KL Auschwitz.].

Pierwsze pr�by oszacowania liczby ofiar Auschwitz podj�li jeszcze w obozie sami wi�niowie - cz�onkowie ruchu oporu. W przekazywanych na zewn�trz do o�rodk�w konspiracyjnych w Polsce meldunkach o sytuacji w obozie opr�cz opisu warunk�w �ycia i techniki zag�ady podawano r�wnie� liczby deportowanych do obozu i zmar�ych. Ze wzgl�du na trudno�ci w docieraniu do �r�de� informacji oraz zniekszta�cenia powsta�e w trakcie ich opracowywania i przekazywania w meldunkach tych wyst�puj� rozbie�no�ci i sprzeczno�ci. Na og� liczby podawane przez naocznych �wiadk�w by�y pod wp�ywem subiektywnych odczu� zawy�ane *[Z podobn� sytuacj� zawy�ania liczb przez o�rodki konspiracyjne i naocznych �wiadk�w mamy do czynienia r�wnie� w wypadku innych oboz�w. Na przyk�ad wywiad AK szacowa� straty Treblinki na 1,8-2 mln. Na podstawie relacji �wiadk�w Wasilij Grossman obliczy�, �e w Treblince zgin�o 3 mln os�b. W dw�ch innych pracach popularnych straty osobowe w tym obozie szacuje si� na 1 297 000 (F. Z�becki) i 1 582 000 (R. Czarkowski) (J. Marsza�ek, Stan bada� nad stratami osobowymi ludno�ci �ydowskiej Polski oraz nad liczb� ofiar oboz�w zag�ady w okupowanej Polsce, "Dzieje Najnowsze" 1994, t. 2, s. 37).]. Na przyk�ad w jednym z meldunk�w ruchu oporu podano, �e do 15 grudnia 1942 r. w Auschwitz zgin�o 640 tys. os�b, w tym 520 tys. �yd�w - pozostali to Polacy i wi�niowie innych narodowo�ci. Jak wykaza�y p�niejsze badania, s� to liczby znacznie zawy�one, przekraczaj�ce liczb� deportowanych.

Zbieg�y z obozu 19 listopada 1943 r. Polak Jerzy Tabeau (w obozie zarejestrowany jako Jerzy Weso�owski) w sprawozdaniu, spisanym w grudniu 1943 i styczniu 1944 r. w Krakowie na polecenie polskich w�adz konspiracyjnych, stwierdzi�, �e do czasu jego ucieczki zgin�o 1,5 mln �yd�w. Tak� sam� liczb� poda� za okres do marca 1943 r. zbieg�y z obozu w kwietniu 1943 r. Witold Pilecki. Tabeau i Pilecki oparli si� wy��cznie na w�asnych spostrze�eniach oraz informacjach zas�yszanych od innych wi�ni�w. R�wnie� i ta liczba okaza�a si� znacznie zawy�ona.

Zbiegli z obozu 7 kwietnia 1944 r. wi�niowie �ydzi Alfred Wetzler i Walter Rosenberg (po wojnie Rudolf Vrba) podali liczb� 1 765 000 �yd�w zabitych w okresie od kwietnia 1942 do kwietnia 1944 r. Liczb� t� zamie�cili w sprawozdaniu napisanym bezpo�rednio po ucieczce w miejscowo�ci �ilina na S�owacji. Mimo �e powsta�o ono na podstawie notatek sporz�dzonych w obozie i w�asnych obserwacji poczynionych w ci�gu dwuletniego w nim pobytu, r�wnie� ta liczba okaza�a si� zawy�ona. Jej wiarygodno�� mo�na oceni�, analizuj�c zamieszczone w sprawozdaniu dane szczeg�owe. Na przyk�ad liczby odnosz�ce si� do zabitych w obozie �yd�w francuskich i belgijskich dwukrotnie przekraczaj� ustalone po wojnie straty biologiczne �yd�w w tych krajach.

Warto podkre�li�, �e dwa tygodnie przed ucieczk� Wetzlera i Rosenberga, 22 marca 1944 r., "Los Angeles Times" poda� ponad trzykrotnie ni�sz� liczb� ofiar, stwierdzaj�c: "Polskie ministerstwo informacji o�wiadczy�o dzisiaj, �e ponad 500 000 os�b, g��wnie �yd�w, zamordowano w obozie koncentracyjnym w O�wi�cimiu na po�udniowy zach�d od Krakowa". Zwa�ywszy, �e jeszcze w tym samym roku przywieziono do obozu ponad 600 tys. os�b (m.in. 438 tys. �yd�w w�gierskich, oko�o 67 tys. �yd�w ��dzkich, oko�o 13 tys. Polak�w z obj�tej powstaniem Warszawy) liczb� t� mo�na uzna� za blisk� stanu faktycznego.

Powy�sze przyk�ady �wiadcz� o tym, �e do danych ruchu oporu, mimo ich niekiedy du�ej dok�adno�ci w pewnych szczeg�ach, le��cych w polu obserwacji wi�ni�w, w przypadku ca�o�ciowych danych statystycznych, do kt�rych wi�niowie nie mieli dost�pu, nale�y podchodzi� z du�� ostro�no�ci�. W ka�dym wypadku musz� one by� starannie weryfikowane przez konfrontacj� z innymi typami �r�de�.

Podobne zastrze�enia trzeba wnie�� do liczb podawanych przez wi�ni�w niezwi�zanych z �adnymi organizacjami konspiracyjnymi w obozie. Nawet wi�niowie zatrudnieni jako pisarze w kancelariach obozowych mieli wgl�d tylko w akta wi�ni�w zarejestrowanych, a nie �yd�w kierowanych bez rejestracji wprost do kom�r gazowych. Tymczasem w�a�nie dane dotycz�ce tych ostatnich maj� kluczowe znaczenie dla problemu liczby deportowanych i ofiar KL Auschwitz. Podawane przez wi�ni�w liczby dotycz�ce masowych transport�w �ydowskich oparte s� g��wnie na pobie�nych, sporadycznych obserwacjach oraz informacjach zas�yszanych od innych wi�ni�w. Ich znaczenie polega przede wszystkim na tym, �e �wiadcz� o masowo�ci eksterminacji.

Charakterystyczne, �e wi�niowie z Sonderkommando zatrudnieni przy kremacji zw�ok w swoich notatkach, sporz�dzonych jeszcze w czasie istnienia obozu i ukrytych w pobli�u krematori�w, nie podawali �adnych globalnych liczb pomordowanych, ograniczaj�c si� do og�lnych stwierdze�, �e w obozie gin�y miliony. Na przyk�ad cz�onek Sonderkommando Za�men Gradowski w swych notatkach napisa�: "Zakopa�em to pod popio�ami, uwa�aj�c je za najpewniejsze miejsce, gdzie na pewno si� b�dzie kopa�o, aby znale�� �lady milion�w zg�adzonych ludzi".

Dopiero po wyzwoleniu obozu w czasie sk�adania zezna� wi�niowie Sonderkommando indagowani na t� okoliczno�� podawali konkretne liczby zabitych. Na przyk�ad Szlama Dragon, kt�ry by� zatrudniony w Sonderkommando od 9 grudnia 1942 r. do stycznia 1945 r., zezna�: "Obliczam zagazowanych w obu bunkrach i w czterech krematoriach na przesz�o 4 miliony". Inny wi�zie� z Sonderkommando, Henryk Tauber, r�wnie� szacowa� liczb� ofiar obozu na 4 mln. By�y wi�zie� Kazimierz Smole�, zatrudniony w biurze ewidencji wi�ni�w, oceni� liczb� ofiar na 2,8 mln. Zatrudniony w biurze kierownika obozu jako g��wny pisarz Erwin Olsz�wka szacowa� liczb� ofiar na 4,5 mln.

Trudno oprze� si� wra�eniu, �e zw�aszcza liczb� 4 mln podawano w wyniku zasugerowania si� ustaleniami komisji radzieckiej.

R�wnie� byli funkcjonariusze SS, b�d�cy �wiadkami masowej zag�ady, podawali liczby si�gaj�ce milion�w. By�y esesman z oddzia�u politycznego Pery Broad (s�dzony i skazany w procesie by�ych esesman�w - cz�onk�w za�ogi o�wi�cimskiej - w latach 1963-1965 we Frankfurcie nad Menem) w spisanych po wojnie pami�tnikach stwierdzi�: "O�wi�cim by� obozem zag�ady. Najwi�kszym, jaki kiedykolwiek istnia� w dziejach. W ci�gu jego trwania wymordowano tam 2 do 3 milion�w �yd�w. Poza tym tysi�ce Polak�w, Rosjan, Czech�w, Jugos�owian i innych". Rozrzut liczb wymienionych przez Broada potwierdza zeznanie Rudolfa Hossa, �e r�wnie� esesmani z za�ogi obozowej nie znali dok�adnej liczby zamordowanych, lecz mieli �wiadomo�� masowej skali eksterminacji.

Szczeg�ln� uwag� badaczy przyci�gaj� zeznania Rudolfa H�ssa, kt�ry w latach 1940-1943 pe�ni� funkcj� komendanta obozu o�wi�cimskiego, a nast�pnie sprawowa� nad nim nadz�r jako szef urz�du D I w G��wnym Urz�dzie Gospodarczo-Administracyjnym SS. W 1944 r. ponownie przyby� zreszt� do O�wi�cimia, by jako specjalista od Zag�ady nadzorowa� przebieg eksterminacji �yd�w w�gierskich. H�ss po aresztowaniu przez Anglik�w 11 marca 1946 r. kilkakrotnie sk�ada� zeznania i wyja�nienia. Najwa�niejsze z nich to zeznania z�o�one w czasie procesu Ernsta Kaltenbrunnera przed Mi�dzynarodowym Trybuna�em Wojskowym w Norymberdze, a nast�pnie po ekstradycji do Polski przed w�adzami polskimi.

15 kwietnia 1946 r. w czasie procesu Kaltenbrunnera odczytano zeznania H�ssa, kt�re ten jeszcze raz potwierdzi�: "Wedle moich oblicze� zg�adzono tam i zagazowano, po czym spalono przynajmniej 2 500 000 ofiar, ponadto 500 000 zgin�o z wycie�czenia i chor�b, co daje razem 3 000 000 zmar�ych. Liczba ta stanowi 70-80 proc. wszystkich wi�ni�w O�wi�cimia". P�niej w czasie zezna� sk�adanych w Polsce H�ss sprecyzowa�, �e liczba 2,5 mln odnosi si� tylko do �yd�w, i doda�, �e pochodzi ona od Adolfa Eichmanna. R�wnocze�nie poda� liczby �yd�w deportowanych do KL Auschwitz z dziewi�ciu kraj�w i region�w, jakie zapami�ta�, stwierdzaj�c, �e liczby deportowanych z innych kraj�w by�y nieznaczne. Suma podanych przez H�ssa liczb wynosi 1 130 000. Liczba ta jest prawie identyczna z ustalon� w wyniku p�niejszych bada� liczb� �yd�w deportowanych do obozu. W zale�no�ci od oceny stopnia wiarygodno�ci poszczeg�lnych zezna� H�ssa badacze przyjmowali za nim, �e liczba �yd�w - ofiar KL Auschwitz, wynosi od 1 do 2,5 mln. W pracach na temat Holokaustu problem ofiar KL Auschwitz innych narodowo�ci, w tym Polak�w, najcz�ciej by� pomijany lub traktowany ca�kowicie marginalnie.

Pierwsz� instytucj�, kt�ra dokona�a szacunkowego obliczenia liczby ofiar KL Auschwitz, by�a Nadzwyczajna Radziecka Komisja Pa�stwowa do Badania Zbrodni Niemiecko-Faszystowskich Agresor�w. Jej przedstawiciele podj�li czynno�ci dochodzeniowe kilka dni po wyzwoleniu obozu. Dokonano ogl�dzin obiekt�w, przes�uchano �wiadk�w - oko�o dwustu by�ych wi�ni�w i kilku mieszka�c�w O�wi�cimia, zapoznano si� z ocala�ymi aktami obozowymi oraz opini� eksperta w zakresie technologii spalania. Jednym z kluczowych zagadnie�, przed jakim stan�a komisja radziecka, maj�cym istotne znaczenie dla okre�lenia stopnia winy zbrodniarzy o�wi�cimskich, by�a liczba zamordowanych.

Poniewa� w obozie nie odnaleziono dokument�w pozwalaj�cych ustali� liczb� ofiar, komisja musia�a polega� na informacjach uzyskanych od wyzwolonych wi�ni�w, w tym zatrudnionych przy obs�udze kom�r gazowych i krematori�w. Na podstawie tych informacji ustalono przepustowo�� dobow� krematori�w oraz czas ich funkcjonowania. Dla krematorium I przyj�to dzienn� zdolno�� spalania trzystu zw�ok, dla krematori�w II i III po 3 tys. zw�ok i dla krematori�w IV i V po 1500 zw�ok. Ustalono te�, �e krematorium I dzia�a�o 24 miesi�ce, krematorium II -19 miesi�cy, krematorium III - 18 miesi�cy, krematorium IV - 17 miesi�cy i krematorium V - 18 miesi�cy. Mno��c dzienn� przepustowo�� poszczeg�lnych krematori�w przez liczb� dni ich funkcjonowania, otrzymano wynik 5 121 000. Poniewa� oceniono, �e 20 proc. czasu istnienia krematori�w przypada na przerwy w ich pracy, stwierdzono, �e spalono w nich - a zatem w obozie zgin�o - 4 mln os�b, obywateli Zwi�zku Radzieckiego, Polski, Francji, Jugos�awii, Czechos�owacji, Rumunii, W�gier, Bu�garii, Holandii, Belgii i innych kraj�w. Wyniki �ledztwa zosta�y og�oszone 7 maja 1945 r. i opublikowane nast�pnego dnia *[Podobna komisja dzia�a�a wcze�niej na Majdanku. Jej przewodnicz�cym by� tak jak w O�wi�cimiu r�wnie� Dymitr Kudriawcew. Komisja orzek�a, �e w obozie na Majdanku zgin�o 1,5 mln os�b. P�niej liczba ta by�a systematycznie redukowana - ostatecznie do poni�ej 100 tys. ].

Wyliczona przez radzieck� komisj� liczba ofiar zosta�a zawy�ona wskutek przyj�cia zbyt wysokiego wska�nika wykorzystania krematori�w. Z analizy wykazu transport�w do obozu wynika, �e w jego historii by�y okresy wzmo�onego ich nap�ywu, lecz tak�e dni, kiedy nie nadchodzi�y wcale lub przybywa�y tylko pojedyncze transporty. R�wnie� liczebno�� transport�w by�a zr�nicowana. Na przyk�ad transporty z Europy Zachodniej, z Francji, Belgii, Holandii, Niemiec, liczy�y z regu�y po tysi�c os�b, podczas gdy w transportach z W�gier przyje�d�a�o po 3 tys. os�b. Komisja przyj�a r�wnie�, �e w krematoriach w Brzezince w czasie, gdy wszystkie by�y czynne, ��cznie z wi�niami zarejestrowanymi spalano codziennie 9 tys. cia�.

Polska G��wna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich, kt�ra w latach 1945-1946 przeprowadzi�a dochodzenia w sprawie zbrodni pope�nionych w KL Auschwitz, zaakceptowa�a liczb� 4 mln ustalon� przez komisj� radzieck�, a nawet j� powi�kszy�a, dodaj�c do niej oko�o 300 tys. zmar�ych wi�ni�w zarejestrowanych i 12 tys. radzieckich je�c�w wojennych. Liczby te zosta�y wymienione w akcie oskar�enia przeciwko Hssowi.

Najwy�szy Trybuna� Narodowy w Polsce, kt�ry s�dzi� Hssa, nie podzieli� w pe�ni zarzut�w oskar�enia, uznaj�c Hssa za winnego, �e "bra� udzia� w dokonywaniu zab�jstw spo�r�d wymienionych os�b: a) oko�o 300 000 ludzi osadzonych w obozie w charakterze wi�ni�w uj�tych w ewidencj� obozow�, b) niedaj�cej si� bli�ej ustali� liczby ludzi, wynosz�cej jednak najmniej 2 500 000, g��wnie �yd�w przywiezionych do obozu transportami z r�nych kraj�w Europy w celu bezpo�redniej zag�ady i dlatego niewykazywanych w ewidencji obozowej, c) co najmniej 12 000 je�c�w radzieckich". W uzasadnieniu wyroku Trybuna� stwierdzi� jednak, �e og�lna liczba ofiar rz�du 3-4 mln ma wszelkie cechy prawdopodobie�stwa.

Mi�dzynarodowy Trybuna� Wojskowy w Norymberdze nie bada� odr�bnie problemu zbrodni pope�nionych w KL Auschwitz i liczby jego ofiar, poprzestaj�c w wyroku na konstatacji: "O ile chodzi o O�wi�cim, Trybuna� przes�uchiwa� jako �wiadka komendanta tego obozu w okresie od maja 1940 r. do 1 grudnia 1943 r. Szacowa� on, �e w samym obozie o�wi�cimskim u�miercono w tym czasie 2,5 mln os�b i �e dalsze p� miliona zgin�o z chor�b i g�odu".

W pracach naukowych przez wiele lat nie poddawano szerszej analizie kwestii liczby ofiar KL Auschwitz, uznaj�c j� za zamkni�t�. W publikacjach ukazuj�cych si� na Zachodzie, opieraj�cych si� na rozbie�nych zeznaniach Hssa, podawano z regu�y liczby ni�sze, odnosz�ce si� zreszt� tylko do samych �yd�w (problem zag�ady innych narodowo�ci z braku rozeznania struktury narodowo�ciowej wi�ni�w traktowano jako marginalny): 1 mln - Raul Hilberg *[Wed�ug Raula Hilberga we wszystkich obozach (nie licz�c innych miejsc zag�ady) zgin�o 3 mln �yd�w: ponad milion w Auschwitz, ponad 750 tys. w Treblince, do 600 tys. w Be��cu, do 200 tys. w Sobiborze, 150 tys. w Che�mnie i 50 tys. w Lublinie (na Majdanku) ], Wolfgang Scheffler i Edward Crankshaw; 1,5 mln - Martin Gilbert; 2 mln - Leon Poliakov, Lucy Dawidowicz i Joseph Billig; 2,5 mln - Yehuda Bauer; 1-2,5 mln - Encyklopaedia Judaica; 1,2-2,5 mln - Aharon Weiss. Do wyj�tk�w nale�y zaliczy� Eugena Kogona, kt�ry oceni� og�ln� liczb� ofiar Auschwitz na co najmniej 3,5-4,5 mln.

We wst�pie do ksi��ki polskiego emigracyjnego historyka J�zefa Garli�skiego O

�wi�cim walcz�cy, po�wi�conej ruchowi oporu w obozie o�wi�cimskim, opublikowanej w Londynie w 1974 r., prof. Michael Foot napisa�, �e w Auschwitz zgin�o 3 mln os�b.

W pracach publikowanych w Polsce, Niemieckiej Republice Demokratycznej, Czechos�owacji przewa�nie przytaczano ustalenia komisji radzieckiej (4 mln) lub Najwy�szego Trybuna�u Narodowego w Polsce (2,8-4 mln). Takie liczby znajduj� si� w pracach Czes�awa Madajczyka, Anny Pawe�czy�skiej, Krzysztofa Dunin-W�sowicza. Liczby te podawano r�wnie� w publikacjach Pa�stwowego Muzeum w O�wi�cimiu - w pracach Kazimierza Smolenia, Danuty Czech, Franciszka Pipera, oraz G��wnej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce - w opracowaniach Czes�awa Pilichowskiego, a tak�e w pracy zbiorowej Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich. Informator encyklopedyczny.

Wymienieni autorzy - zar�wno polscy, jak i zagraniczni - nie prowadzili sami bada� nad tym tematem, ani nie podejmowali szerszej polemiki z autorami podaj�cymi inne dane, chocia� wyst�powanie tak wielkich rozbie�no�ci musia�o budzi� w�tpliwo�ci i zastrze�enia. Zapewne badacze �ywili prze�wiadczenie o niemo�liwych do przezwyci�enia trudno�ciach warsztatowych wynikaj�cych z luk w bazie �r�d�owej oraz o istnieniu sprzeczno�ci i rozbie�no�ci w dost�pnych �r�d�ach po�rednich, kt�rych z braku danych por�wnawczych nie mo�na by�o zweryfikowa�.

Niezale�nie od przyczyn obiektywnych nale�y wzi�� pod uwag� niema�e opory psychiczne przed podj�ciem bada� nad tym zagadnieniem i ewentualn� zmian� podawanych dot�d liczb, co do kt�rych, jak si� wydawa�o, nigdy nie b�dzie mo�na mie� ca�kowitej pewno�ci. Obawiano si� bowiem, �e wszelkie zmiany mog� zosta� wykorzystane przez "zawodowych" rewizjonist�w w kampanii negowania zbrodni ludob�jstwa w og�le, a zbrodni pope�nionych w Auschwitz w szczeg�lno�ci. Nie nale�y przy tym zapomina� o wyj�tkowej odpowiedzialno�ci ci���cej na badaczu problematyki o�wi�cimskiej. Auschwitz z uwagi na skal� pope�nionych w nim zbrodni, po��czenie w jednym miejscu zag�ady �yd�w i os�b innych narodowo�ci, znaczn� liczb� tych, kt�rzy prze�yli i w swych licznych przekazach dali �wiadectwo rozegranej tam tragedii, sta� si� dla wielu ludzi na ca�ym �wiecie symbolem ludob�jstwa *[W Polsce niech�� do podejmowania bada� tego zagadnienia mog�a wynika� tak�e z atmosfery nagonki rozp�tanej w 1968 r. przeciw autorom has�a Obozy koncentracyjne zamieszczonego w t. 8 Encyklopedii Powszechnej PWN.].

�atwo by�o si� wi�c narazi� na zarzut relatywizacji tej symboliki. Jednak stawiany przed ka�d� nauk� wym�g obiektywizmu, og�lny post�p bada� nad zbrodniami hitlerowskimi, a tak�e �wiadomo�� negatywnych skutk�w wyst�powania w literaturze tak znacznych rozbie�no�ci w szacunkach liczby ofiar, kt�re by�y skrupulatnie wykorzystywane przez neonazist�w do wybielania zbrodniarzy hitlerowskich oraz negowania masowego charakteru pope�nionych tu zbrodni, sk�oni�y historyk�w do podj�cia bada� nad tym trudnym zagadnieniem i do zweryfikowania niekt�rych dotychczasowych ustale�.

Prze�omowe znaczenie dla tego problemu mia�o ukazanie si� w 1983 r. pracy francuskiego badacza z Centrum Dokumentacji �yd�w Wsp�czesnych w Pary�u, Georgesa Wellersa, by�ego wi�nia KL Auschwitz, Essai de determination du nombre de morts au camp d'Auschwitz (Pr�ba okre�lenia liczby zmar�ych w obozie Auschwitz). Wellers stwierdzi�, i� do KL Auschwitz przywieziono og�em 1 613 455 os�b (w tym 1 433 405 �yd�w, 146 605 Polak�w i os�b innej narodowo�ci, 21 665 Cygan�w i 11 780 radzieckich je�c�w wojennych), spo�r�d kt�rych w obozie zgin�o 1 471 595 os�b (w tym 1 352 980 �yd�w, 86 675 Polak�w i innych, 20 255 Cygan�w i 11 685 radzieckich je�c�w wojennych). Znaczenie pracy Wellersa polega na tym, �e odrzuci� on dotychczasow� metod� szacowania liczby ofiar na podstawie danych dotycz�cych przepustowo�ci krematori�w, czasu ich funkcjonowania i stopnia wykorzystania, a swoje obliczenia opar� na ustaleniach dotycz�cych liczebno�ci deportowanych do obozu z r�nych kraj�w oraz ich dalszego losu w obozie. Wellers rozwin�� zatem koncepcj� metodologiczn� przedstawion� w og�lnym zarysie przez Geralda Reitlingera w 1953 r.

Doceniaj�c pionierskie znaczenie pracy Wellersa, nale�y jednak stwierdzi�, �e nie jest ona wolna od uchybie� zar�wno metodologicznych, jak i merytorycznych. Szczup�e ramy niniejszego artyku�u nie pozwalaj� mi na szersze rozwini�cie tego zagadnienia, z konieczno�ci skoncentruj� si� wi�c na najwa�niejszych kwestiach. Niekt�re podane przez Wellersa liczby z dok�adno�ci� do jednostek powinny by� zaokr�glone, gdy� zosta�y uzyskane w wyniku zsumowania liczb przybli�onych ze szczeg�owymi. Wellers zawy�y� liczb� deportowanych do obozu �yd�w o ponad 330 tys. przede wszystkim wskutek zawy�enia liczby deportowanych �yd�w polskich. Poniewa� dla �yd�w polskich nie ma list transportowych, Wellers w drodze szacunku wyliczy�, �e do obozu deportowano ich 622 935. Liczb� t� uzyska�, mno��c 119 transport�w poddanych selekcji (wyszczeg�lnionych przez Danut� Czech w jej Kalendarzu wydarze

�) przez 5 tys. os�b przypadaj�cych na jeden transport. Uzyskan� w ten spos�b liczb� 595 tys. doda� do liczby 27 935 �yd�w polskich przywiezionych 27 transportami, kt�rych nie poddano selekcji i kt�rych liczebno�� by�a znana. Przyczyn� zawy�enia liczby �yd�w polskich jest przyj�cie przez Wellersa przeci�tnej na jeden transport - 5 tys. os�b, kt�r� to liczb� przyj�� on przez analogi� do transport�w �yd�w polskich z Warszawy do Treblinki, dw�ch transport�w z Przemy�la i Ko�omyi do Be��ca, ponadto na podstawie liczebno�ci transport�w �yd�w w�gierskich oraz z �yd�w z B�dzina i Sosnowca skierowanych do KL Auschwitz. O ile liczebno�� wspomnianych wy�ej transport�w do Treblinki i Be��ca istotnie wynosi�a niekiedy 5 tys., a nawet wi�cej, o tyle w wypadku transport�w z W�gier, a tak�e z B�dzina i Sosnowca (1-4 sierpnia 1943 r.) by�a ona ni�sza i wynosi�a oko�o 3 tys.

Tak wysokiej przeci�tnej na jeden transport do KL Auschwitz nie potwierdzaj� r�wnie� �adne szczeg�owe ustalenia dla poszczeg�lnych transport�w, z kt�rych wynika, �e ich liczebno�� waha�a si� w granicach od oko�o tysi�ca do 3 tys. os�b, czyli �rednio wynosi�a 2 tys. Na przyk�ad wed�ug rozk�adu jazdy transport�w kierowanych w lutym 1943 r. z Bia�egostoku do O�wi�cimia na jeden poci�g przewidywano 2 tys. os�b.

Szacunk�w Wellersa nie potwierdzaj� tak�e szczeg�owe wykazy transport�w Danuty Czech i Martina Gilberta. Analiza transport�w kierowanych do KL Auschwitz wykazuje, �e do obozu deportowano oko�o 300 tys. �yd�w polskich (Frank Golczewski, J�zef Marsza�ek, Raul Hilberg *[Wed�ug Raula Hilberga w�r�d miliona �ydowskich ofiar KL Auschwitz znajdowa�o si� oko�o 400 tys. �yd�w z W�gier, 300 tys. z Polski i 300 tys. z innych kraj�w ]).

W bilansie przybytk�w i ubytk�w wi�ni�w Wellers nie uwzgl�dni� te� danych dotycz�cych przenoszenia wi�ni�w do innych oboz�w przed 18 maja 1944 r., nie uj�� wszystkich przypadk�w przeniesienia wi�ni�w do innych oboz�w po 18 maja 1944 r. Wskutek tego liczba tych, kt�rzy prze�yli ob�z, zosta�a zmniejszona o oko�o 80 tys. Wellers nie uwzgl�dni� r�wnie� faktu zag�ady w obozie oko�o 15 tys. os�b nieuj�tych w ewidencji numerowej, w tym Polak�w, radzieckich je�c�w wojennych i Cygan�w. W zwi�zku z zawy�eniem liczby deportowanych do obozu oraz zmniejszeniem liczby tych, kt�rzy prze�yli, liczba zmar�ych w KL Auschwitz zosta�a zawy�ona o oko�o 400 tys. (do 1,5 mln).

Jednym z pierwszych polskich historyk�w, kt�ry zakwestionowa� liczb� 4 mln ofiar Auschwitz, by� Natan Blumental. Wyst�puj�c jako rzeczoznawca w procesie komendanta obozu o�wi�cimskiego Rudolfa Hssa, na podstawie analizy danych dotycz�cych eksterminacji �yd�w, zar�wno w Auschwitz, jak i w innych obozach i miejscach zag�ady, doszed� do wniosku, i� w KL Auschwitz nie mog�o zgin�� wi�cej ni� 1,3-1,5 mln �yd�w, kt�rzy stanowili przewa�aj�c� grup� ofiar tego obozu. P�niejsze badania w znacznym stopniu potwierdzi�y ustalenia Blumentala.

Pa�stwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau maj�ce w swoich statutowych zadaniach prace badawcze nad histori� KL Auschwitz d�ugo nie prowadzi�o bada� na ten temat, chocia� postulaty takie wysuwa�a Rada Naukowa Muzeum. Na szczeg�ln� uwag� zas�uguje g�os Jana Sehna, kt�ry mimo �e sam w swych publikacjach podawa� liczb� 4 mln, na jednym z posiedze� rady w 1962 r. powiedzia�: "Zadaniem wielkiej wagi jest [...] przyst�pienie do pr�b ustalenia liczby ofiar O�wi�cimia, chocia�by szacunkowo", z czego wynika, �e ju� w�wczas zdawa� sobie spraw� z wad metody przyj�tej przez komisj� radzieck� i w�tpliwo�ci co do uzyskanego za jej pomoc� wyniku. Postulat Jana Sehna znalaz� poparcie innych cz�onk�w rady, m.in. Adama Rutkowskiego i Tadeusza Ho�uja. Ten ostatni wr�cz stwierdzi�: "Monografia nie powinna si� ukaza�, dop�ki nie ustali si� pe�nej cyfry ludzi, kt�rzy zgin�li w O�wi�cimiu", rozumiej�c zapewne pod poj�ciem "pe�nej liczby" liczb� faktyczn�. �wczesny dyrektor muzeum Kazimierz Smole� stwierdzi� jednak bez bli�szego uzasadnienia, �e przeprowadzenie takich bada� jest niemo�liwe. Dopiero w latach siedemdziesi�tych podj�a je Danuta Czech, autorka fundamentalnej pracy o KL Auschwitz Kalendarz wydarze

� w obozie koncentracyjnym O�wi�cim-Brzezinka. Nie zosta�y one jednak doprowadzone do ko�ca i ani nie potwierdzi�y, ani nie podwa�y�y dotychczasowych ustale� *[Biblioteka Pa�stwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w O�wi�cimiu, Sprawozdania roczne Muzeum. Fakty te przecz� podnoszonym niekiedy g�osom, jakoby badania te podj�to na fali przemian politycznych z pocz�tku lat dziewi��dziesi�tych ubieg�ego wieku, na polityczne czy wr�cz komercyjne zam�wienie, a obni�enie liczby ofiar jest polityczn� manipulacj�.]. Czes�aw Madajczyk w opublikowanej w 1970 r. pracy Polityka III Rzeszy w okupowanej Polsce zwraca� uwag�, i� zdaniem wielu badaczy liczba 4 mln i jej poszczeg�lne sk�adniki s� zbyt wysokie.

Autor niniejszego artyku�u podj�� badania nad zagadnieniem liczby ofiar KL Auschwitz w 1980 r. w ramach planowanych prac badawczych prowadzonych w Muzeum Auschwitz-Birkenau w O�wi�cimiu. Pocz�tkowo problem liczby ofiar by� w��czony do ca�okszta�tu problematyki eksterminacji w KL Auschwitz, kt�ra mia�a zosta� om�wiona w cz�ci przygotowywanej monografii obozu. W trakcie tych bada� zagadnienie liczby ofiar zosta�o wyodr�bnione jako oddzielny temat. Wyniki swych bada� przedstawi�em w odr�bnym opracowaniu opublikowanym w skr�cie najpierw w 1991 r. w Izraelu, a w nast�pnym roku w wersji poszerzonej w Polsce.

Jako metod� oblicze� przyj��em bilans wszystkich danych liczbowych zawartych w dost�pnych �r�d�ach i literaturze odnosz�cych si� z jednej strony do transport�w os�b deportowanych do obozu, z drugiej strony - wszelkich ubytk�w w stanie liczbowym wi�ni�w spowodowanych przeniesieniami do innych oboz�w, zwolnieniami i ucieczkami z obozu. Obliczona w ten spos�b r�nica odzwierciedla faktyczn� liczb zmar�ych w obozie.

Liczba deportowanych do obozu

�ydzi

Najwi�ksz� liczb� deportowanych do obozu stanowili �ydzi. W wyniku przeprowadzonych w r�nych krajach bada� opublikowano wiele prac na temat problemu eksterminacji ludno�ci �ydowskiej w tych pa�stwach, w tym tak�e deportacji cz�ci tej ludno�ci do O�wi�cimia. W pewnych przypadkach (Francja, Belgia, Norwegia) opublikowano pe�ne wykazy nazwisk deportowanych, w innych - tylko dane liczbowe. Ich suma wynosi 1,1 mln.

W rozbiciu na poszczeg�lne kraje (liczby zaokr�glone) przedstawia si� to nast�puj�co:

W�gry

430 000

Polska

300 000

Francja

69 000

Holandia

60 000

Grecja

55 000

Czechy i Morawy-Theresienstadt

46 000

S�owacja

27 000

Belgia

25 000

Niemcy i Austria

23 000

Jugos�awia

10 000

W�ochy

6 000

�otwa

1 000

Litwa

817

Norwegia

690

Obozy koncentracyjne i inne miejsca, obywatele r�nych kraj�w

34 000

Razem

oko�o 1 100 000

Polacy

Ze wzgl�du na luki w materia�ach �r�d�owych liczb� deportowanych do obozu Polak�w mo�na obliczy� tylko w spos�b szacunkowy. Wszyscy w zasadzie Polacy, podobnie jak inni nie-�ydzi, podlegali ewidencji numerowej, a zatem wi�niowie Polacy z wyj�tkiem tych, kt�rzy nie podlegali rejestracji, mieszcz� si� w liczbie 400 tys. zarejestrowanych. Po odj�ciu od tej liczby 205 tys. zarejestrowanych �yd�w, 21 tys. zarejestrowanych Cygan�w i 12 tys. zarejestrowanych je�c�w radzieckich, pozostaje liczba 162 tys. wi�ni�w obejmuj�ca Polak�w i wi�ni�w innych narodowo�ci. W tej liczbie 151 tys. jest zarejestrowanych w numeracji og�lnej i 11 tys. w numeracji EH (Erziehungshdftling, wi�zie� wychowawczy), obejmuj�cej prawie wy��cznie Polak�w. Na podstawie wykazu transport�w obejmuj�cego 105 tys. wi�ni�w numeracji og�lnej (bez �yd�w) przywiezionych z dziesi�ciu kraj�w stwierdzono, i� 87 447 przywieziono z Polski. Stanowi to 83,26 proc. og�u transport�w.

Stosuj�c ekstrapolacj� tego procentu na ca�� liczb� 151 tys. wi�ni�w, uzyskujemy wraz z wi�niami tzw. wychowawczymi liczb� oko�o 137 tys. deportowanych do obozu Polak�w. Ponadto deportowano do obozu i zabito poza ewidencj� obozow� co najmniej 10 tys. Polak�w, w tym oko�o 3-4,5 tys. wi�ni�w policyjnych (Polizeihaftling), a zatem ��cznie przywieziono do obozu oko�o 140-150 tys. Polak�w.

Cyganie (Romowie)

Na podstawie zachowanej ewidencji mo�na ustali�, i� do obozu przyby�o i zosta�o zarejestrowanych oko�o 21 tys. Cygan�w. Ich nazwiska figuruj� w uratowanej przez wi�ni�w "Ksi�dze G��wnej" (Hauptbuch). Wi�kszo�� pochodzi�a z Niemiec, Austrii i Protektoratu Czech i Moraw. Opr�cz nich zabito w obozie oko�o 1700 Cygan�w nieuj�tych w ewidencji numerowej, a zatem ��cznie przywieziono do obozu oko�o 23 tys. Cygan�w.

Radzieccy je�cy wojenni

W �atach 1941-1944 w ewidencji numerowej uj�to oko�o 12 tys. radzieckich je�c�w wojennych. Opr�cz nich przywo�ono mniejsze lub wi�ksze grupy je�c�w, kt�rych nie rejestrowano, lecz bezpo�rednio po przywiezieniu zabijano w komorach gazowych lub rozstrzeliwano. Na podstawie zezna�, relacji i materia��w ruchu oporu szacuje si�, �e liczba niezarejestrowanych je�c�w wynosi co najmniej 3 tys. Tak wi�c ��cznie przywieziono do obozu co najmniej 15 tys. je�c�w radzieckich.

Inne narodowo�ci

Pozosta�a liczba oko�o 25 tys. wi�ni�w zarejestrowanych obejmuje wszystkie pozosta�e narodowo�ci, w�r�d kt�rych znajdowali si� m.in. Czesi, Bia�orusini, Ukrai�cy, Rosjanie, Litwini, Francuzi, Jugos�owianie, Niemcy, Austriacy, W�osi. Stanowili oni grupy od kilku, kilkudziesi�ciu do kilku tysi�cy os�b.

Jak z powy�szych danych wynika, ��cznie przywieziono do obozu co najmniej 1,3 mln os�b.

Ofiary KL Auschwitz

Najwi�ksz� grup� ofiar stanowili ci, kt�rzy bezpo�rednio po przywiezieniu zostali zabici w komorach gazowych lub rozstrzelani. Liczba zabitych bez wprowadzenia do ewidencji wynosi blisko 900 tys. Jest to r�nica mi�dzy og�ln� liczb� deportowanych do obozu (1,3 mln) a liczb� zarejestrowanych (400 tys.) oraz wywiezionych z Auschwitz bez wprowadzania do ewidencji. W liczbie zabitych bez wprowadzania do ewidencji numerowej znajduje si� oko�o 865 tys. �yd�w, 10 tys. Polak�w, 3 tys. radzieckich je�c�w wojennych i 2 tys. Cygan�w.

Drug� grup� ofiar stanowi� ci, kt�rzy zostali obj�ci ewidencj� numerow�, a zatem mieszcz�cy si� w liczbie 400 tys. zarejestrowanych. Na podstawie fragmentarycznie zachowanych dokument�w niemieckich, m.in. ponad 80 tys. akt�w zgonu, mo�na stwierdzi� �mier� tylko oko�o 100 tys. wi�ni�w. Dlatego te� jedynym sposobem ustalenia faktycznej liczby ofiar rejestrowanych jest sporz�dzenie bilansu przybytk�w i ubytk�w w stanie liczbowym wi�ni�w, �ci�lej m�wi�c ustalenie, ilu wi�ni�w przeniesiono do innych oboz�w, ilu zwolniono, ilu zbieg�o i ilu wyzwolono w obozie. Poniewa� przypadk�w zwolnie� i ucieczek by�o stosunkowo niewiele, kluczowe znaczenie dla naszych oblicze� ma ustalenie liczby przeniesionych do innych oboz�w w ramach przerzutu si�y roboczej, a nast�pnie w zwi�zku z likwidacj� obozu.

W latach 1940-1943 do innych oboz�w przeniesiono oko�o 25 tys. wi�ni�w. Jednak okresem najwi�kszego nasilenia przeniesie� do innych oboz�w by� rok 1944, kiedy to Niemcy znalaz�y si� w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej. W zwi�zku z tym zrezygnowano z postulatu, aby obozy w Rzeszy by�y "wolne od �yd�w" (Judenfrei), co stworzy�o mo�liwo�� przerzutu w g��b Rzeszy tysi�cy �yd�w z O�wi�cimia.

Szczeg�owe badania nad tym okresem historii obozu przeprowadzi� Andrzej Strzelecki. Ustali� on, i� w 1944 r. w ramach przerzutu si�y roboczej i wst�pnej ewakuacji przeniesiono do innych oboz�w koncentracyjnych oko�o 128 tys. wi�ni�w. Natomiast w styczniu 1945 r. w ramach ostatecznej likwidacji obozu przeniesiono kolejn� grup� oko�o 60 tys., a zatem ��cznie w latach 1944-1945 ob�z opu�ci�o 188 tys. wi�ni�w. Ponadto z obozu zwolniono (m.in. do Wehrmachtu i oddzia��w Dirlewangera) oko�o 1500 os�b, zbieg�o oko�o pi�ciuset, a wolno�ci doczeka�o w obozach g��wnych i podobozach oko�o 8 tys. ��cznie zatem ob�z opu�ci�o 198 tys. zarejestrowanych wi�ni�w i bli�ej nieokre�lona liczba kilkudziesi�ciu tysi�cy (co najmniej 25 tys.) wi�ni�w niezarejestrowanych.

A wi�c w samym O�wi�cimiu i jego filiach zgin�o oko�o 200-202 tys. zarejestrowanych wi�ni�w.

Jak wynika z powy�szych ustale�, og�lna liczba zabitych i zmar�ych wynosi co najmniej 1,1 mln, w tym blisko 900 tys. nieobj�tych ewidencj� numerow� i oko�o 200 tys. zarejestrowanych. W�r�d ofiar by�o oko�o miliona �yd�w, 70-75 tys. Polak�w, 21 tys. Cygan�w, 15 tys. radzieckich je�c�w wojennych i 10-15 tys. wi�ni�w innych narodowo�ci (Czech�w, Bia�orusin�w, Rosjan, Ukrai�c�w, Jugos�owian, Francuz�w).

* * *

Nasuwa si� pytanie: je�li ustalona wy�ej liczba ofiar traktowana jest jako minimum, to jaka mo�e by� hipotetyczna g�rna granica liczby ofiar?

Znaczniejszy wzrost liczby ofiar O�wi�cimia mo�na za�o�y� teoretycznie tylko w stosunku do �yd�w, gdy� wi�niowie innych narodowo�ci w zasadzie byli obj�ci dobrze rozpoznanym systemem ewidencji numerowej. Liczba nieewidencjonowanych Polak�w, radzieckich je�c�w wojennych i innych wi�ni�w, nawet przy uwzgl�dnieniu danych zawartych w �r�d�ach, kt�re autor pomin�� z uwagi na ich niedostateczn� wiarygodno��, nie mo�e przekroczy� rz�du kilkudziesi�ciu tysi�cy.

Z uwagi na konieczno�� zachowania r�wnowagi og�lnego bilansu statystycznego biologicznych strat ludno�ci �ydowskiej hipotetyczny wzrost liczby �yd�w zabitych w KL Auschwitz mo�e nast�pi� tylko w wypadku zmniejszenia strat w innych obozach i miejscach zag�ady i w��czenia ich w bilans ofiar Auschwitz. Wed�ug ustale� Raula Hilberga, kt�ry globaln� liczb� biologicznych strat �yd�w okre�li� na 5,1 mln, w tym 1 mln w Auschwitz, takie przesuni�cie jest ma�o prawdopodobne. Przyj�te przez Hilberga dane dla innych oboz�w i miejsc zag�ady zosta�y ustalone bardzo ostro�nie w wyniku konfrontacji r�nych �r�de� i nale�y je traktowa� jako minimalne. Wi�ksze prawdopodobie�stwo tego rodzaju przesuni�� statystycznych daj� dane Martina Gilberta, kt�ry globaln� liczb� biologicznych strat �yd�w okre�la na 5 750 000. Bior�c pod uwag�, �e r�nica 650 tys. mi�dzy danymi Hilberga i Gilberta wynika m.in. z tego, i� Gilbert szacuje o 300 tys. wy�ej straty �yd�w rosyjskich, a z Rosji transport�w do O�wi�cimia nie przywo�ono, ewentualny wzrost liczby �ydowskich ofiar KL Auschwitz m�g�by wynosi� maksymalnie 350 tys. os�b, czyli dok�adnie tyle, ile wynosi r�nica mi�dzy wysoko�ci� strat w czterech g��wnych o�rodkach zag�ady �yd�w (Treblinka, Be��ec, Che�mno, Sobib�r), podanych przez Hilberga (1,7 mln) i Gilberta (2,05 mln). A zatem, gdyby przesun�� statystycznie t� r�nic� ofiar na Auschwitz, liczba �yd�w zabitych w tym obozie wzros�aby do oko�o 1 350 000, a globalna liczba ofiar do blisko 1,5 mln. S� to jednak rozwa�ania czysto teoretyczne. Jakikolwiek wzrost zar�wno liczby deportowanych do Auschwitz, jak i zabitych musi znale�� podbudow� �r�d�ow�.

* * *

Dokonana przez Pa�stwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau na pocz�tku lat dziewi��dziesi�tych ubieg�ego wieku korekta liczby ofiar KL Auschwitz (zmiana napisu na pomniku w Brzezince i liczby w publikacjach muzeum) spotka�a si� z jednej strony z akceptacj�, zw�aszcza �rodowisk naukowych, z drugiej za� strony z gwa�town� niekiedy krytyk� niekt�rych os�b zwi�zanych z kr�gami organizacji kombatanckich w kraju i za granic�. Pojedyncze g�osy krytyki pojawiaj� si� w prasie i innych �rodkach masowego przekazu do dzi�.

G��wnym argumentem przeciwko zmniejszeniu liczby ofiar KL Auschwitz z 4 mln do 1,1 mln jest to, i� w nowych obliczeniach rzekomo nie uwzgl�dniono os�b kierowanych wprost z rampy wy�adowczej do kom�r gazowych. Nale�y to uzna� za nieporozumienie, gdy� wi�kszo�� os�b uj�tych w tej liczbie - blisko 900 tys. - to w�a�nie osoby niewprowadzone do ewidencji numerowej. Jest to r�nica mi�dzy liczb� os�b skierowanych do obozu, opart� na danych dotycz�cych poszczeg�lnych transport�w znanych z zachowanych list transportowych lub danych globalnych dla poszczeg�lnych kraj�w, a liczb� zarejestrowanych, kt�ra jest znana przede wszystkim dzi�ki skr�conemu odpisowi list nowo przyby�ych (Zugangslisten), sporz�dzonemu nielegalnie przez wi�ni�w z biura przyj��. Od 4 lipca 1942 r. masowe transporty �ydowskie podlega�y bowiem regularnym selekcjom (wcze�niej przeprowadzano je sporadycznie), w kt�rych wyniku cz�� os�b z poszczeg�lnych transport�w - zdolnych do ci�kiej pracy - kierowano z rampy wy�adowczej do obozu i rejestrowano. Dzi�ki temu mamy prawie pe�ny wykaz transport�w zawieraj�cy dat� rejestracji, przedzia� wydanych numer�w ewidencyjnych oraz cz�sto miejsce, sk�d transport przyby�. Niewielka liczba transport�w, dla kt�rych we wspomnianym skr�conym odpisie brak adnotacji, znana jest z innych �r�de�.

Jako argument przeciwko skorygowaniu liczby ofiar Auschwitz przytacza si� wyrywkowo te dokumenty ruchu oporu, w kt�rych podane s� wy�sze liczby, lub przywo�uje si� norymberskie zeznania Rudolfa Hssa, z kt�rych ten si� p�niej wycofa�. Przemilcza si� te� z regu�y fakt, �e na Zachodzie w publikacjach naukowych obni�ono liczb� ofiar Auschwitz znacznie wcze�niej, ni� uczyniono to w Polsce. Z drugiej strony mo�na si� spotka� z opiniami i pr�bami wykazania, �e skorygowana liczba ofiar Auschwitz jest wci�� za wysoka. Pomijaj�c negacjonist�w ludob�jstwa, s� to jednak g�osy odosobnione.

Andrzej Krzysztof Kunert

BEZPOWROTNE POLSKIE STRATY OSOBOWE W POWSTANIU WARSZAWSKIM

W dniu wybuchu powstania Warszawa liczy�a, wed�ug szacunku Polskiego Komitetu Opieku�czego, oko�o 1,1 mln mieszka�c�w, za� wed�ug ustale� Barbary Krajewskiej - 920 tys. mieszka�c�w (w tym oko�o 280 tys. na Pradze), a stan liczebny Okr�gu Warszawa Armii Krajowej przekracza� 40 tys. �o�nierzy, za� ��cznie z si�ami formacji podporz�dkowanych AK - 58 tys. (z czego oko�o 17 tys. w Obwodzie Praga i Obwodzie Powiat).

* * *

Pierwszym i jedynym bilansem Powstania Warszawskiego by�y opracowane w dniach 29 wrze�nia - 1 pa�dziernika 1944 r. przez jego dow�dztwo Materia

�y do ankiety "Dane o powstaniu", przechowywane obecnie w zbiorach Wojskowego Biura Bada� Historycznych. Zgodnie ze znajduj�cym si� tam sprawozdaniem szefa sztabu Komendy Okr�gu Warszawa AK pp�k. dypl. Stanis�awa Webera "Chirurga" bezpowrotne (�miertelne) straty �o�nierskie w czasie powstania wynosi�y oko�o 9700 poleg�ych i oko�o 5300 zaginionych (�o�nierzy powsta�czych zaginionych nale�y traktowa� jako poleg�ych lub zamordowanych przez Niemc�w). Liczby te nie obejmowa�y strat bojowych na Mokotowie i �oliborzu.

Znaczna cz�� Danych o powstaniu (wraz z tymi liczbami) zosta�a ju� 30 wrze�nia 1944 r. udost�pniona szefowi Biura Informacji i Propagandy Komendy G��wnej AK p�k. dypl. Janowi Rzepeckiemu "Prezesowi" i niemal natychmiast wykorzystana w Materiale do gaw

�dy �o�nierskiej, z przeznaczeniem dla �o�nierzy Warszawskiego Korpusu AK.

W styczniu 1945 r. liczby 9700 poleg�ych i 5300 zaginionych �o�nierzy powsta�czych pojawi�y si� w broszurze konspiracyjnej (maszynopisie przebitkowym, bez miejsca wydania) Bitwa o Warszaw

� 1 VIII - 2 X1944 r., kt�rej autorem - o czym wiemy dopiero od 2005 r. - by� p�k Adam Borkiewicz, redaktor pism powsta�czych "Barykada" i "Barykada - Warszawa Walczy", a po powstaniu kierownik sekcji historycznej w BIP ostatniej Komendy G��wnej AK.

Dane te zosta�y opublikowane tak�e w lipcu 1945 r. w Krakowie w anonimowej broszurze konspiracyjnej B

�j Warszawy 1 sierpie� - 2 pa�dziernik 1944 (bez precyzyjnego wskazania �r�d�a) przez szefa s�u�by informacyjno-propagandowej w sztabie organizacji "Nie" i pracownika BIP Delegatury Si� Zbrojnych na Kraj Romana Goldmana.

Drugim wa�nym �r�d�em polskim z okresu powstania s� szacunki strat dokonane przez Polski Czerwony Krzy� i Polsk� Agencj� Telegraficzn�, m�wi�ce o 120-130 tys. ofiar w�r�d ludno�ci cywilnej, na kt�re w 2004 r. powo�a� si� ni�ej podpisany.

W listopadzie 1944 r. SS-Gruppenfhrer Heinz Reinefarth (w Powstaniu Warszawskim dow�dca Kampfgruppe Reinefarth odpowiedzialny za rze� na Woli *[W sk�ad Kampfgruppe Reinefarth wchodzi�a m.in. SS-Sturmbrigade dowodzona przez SS-Oberfhrera Oskara Dirlewangera, kt�ry - obok Reinefartha - ponosi odpowiedzialno�� za rze� na Woli. To w "czarn� sobot�" 5 VIII 1944 r. Reinefarth w rozmowie telefonicznej zada� dow�dcy niemieckiej 9. Armii gen. Nicolausowi von Vormannowi pytanie: "Co mam robi� z cywilami? Mam mniej amunicji ni� zatrzymanych!".]) w artykule na �amach wydawanego w Poznaniu "Ostdeutscher Beobachter" stwierdzi�: "Polacy �ci�gn�li do Warszawy sw�j najm�odszy i najlepszy materia� ludzki, zar�wno oficer�w, jak i szeregowych, kt�rych wyszkolono do jednego z najbardziej podst�pnych i zdradzieckich sposob�w walki, jakie tylko mo�na sobie wyobrazi�. My�my i tego wroga pokonali i zadali mu straty w ludziach wynosz

�ce oko�o 1/4 miliona" [podkre�lenia w oryginale - A.K.K.].

W listopadzie - grudniu 1944 r. w Oflagu IID Gross-Born powsta�o w r�kopisie opracowanie "Powstanie Warszawskie", zredagowane przez Stanis�awa P�oskiego (by�ego szefa Wojskowego Biura Historycznego w KG AK, po powrocie z niewoli niemieckiej do kraju wicedyrektora, a nast�pnie dyrektora Instytutu Pami�ci Narodowej przy Prezydium Rady Ministr�w) i Aleksandra Gieysztora (szefa Wydzia�u Informacji, a w powstaniu sekretarza szefa ca�ego BIP KG AK), przy wsp�pracy kilku oficer�w BIP KG AK. Jeden z kilku sporz�dzonych p�niej w kraju odpis�w zosta� opublikowany w 1981 r. jako broszura nak�adem drugoobiegowego wydawnictwa Signum w Warszawie. Tekst innego odpisu przedrukowano w ca�o�ci w jednej ze zbiorowych publikacji na pi��dziesi�t� rocznic� wybuchu Powstania Warszawskiego. Ostatnie zdanie brzmi: "Straty ludno�ci cywilnej s� nie do obliczenia, a nawet przybli�onego oszacowania" (o stratach �o�nierskich autorzy nie pisali).

Rada G��wna Opieku�cza w swoim sprawozdaniu za okres 12 wrze�nia - 15 grudnia 1944 r. (zachowanym w Archiwum Akt Nowych) poda�a liczb� 150 tys. ofiar w�r�d ludno�ci cywilnej. Liczba ta pojawi�a si� ju� wcze�niej w datowanym 31 pa�dziernika 1944 r. sprawozdaniu-protokole nr 199 trzech cz�onk�w komitetu RGO w Pruszkowie: W�adys�awa Adamczewskiego, Dziublickiego (imi� nieznane) i W�adys�awa Mazurka.

Drugim chronologicznie �r�d�em niemieckim (po relacji Reinefartha) jest tajny raport gen. Reinharda Gehlena, szefa wywiadu w Oberkommando des Heeres (Naczelne Dow�dztwo Wojsk L�dowych). Wed�ug tego raportu, napisanego w lutym 1945 r., poleg�o 10 tys. �o�nierzy powsta�czych, do niewoli niemieckiej trafi�o 20 tys. (dane zawy�one - w rzeczywisto�ci 15-16 tys.), za� 20 tys. "znikn�o".

Wed�ug pierwszych polskich szacunk�w powojennych z maja 1945 r. straty �miertelne po stronie polskiej w Powstaniu Warszawskim mia�y si�ga� oko�o 50 tys. os�b. Pi��dziesi�t lat p�niej, w 2004 r., cytuj�c powy�sz� publikacj� i przytaczaj�c podan� tam liczb� ofiar, autorzy analizy pt. Szkody wyrz

�dzone Polsce podczas II wojny �wiatowej przez agresora niemieckiego opatrzyli j� kr�tkim komentarzem: "co w �wietle p�niejszych ustale� jest liczb� wyra�nie zani�on�".

Roman Goldman we wspomnianej broszurze B�j Warszawy, z lipca 1945 r., pisa� nie tylko o stratach �o�nierskich, ale zaj�� si� tak�e stratami cywilnymi: "Strat bojowych ludno�ci cywilnej nie da si� ju� zapewne dok�adnie ustali�. Liczy� je trzeba wszak�e na dziesi�tki tysi�cy, a w ka�dym razie wynosi�y one nie mniej jak 50 000. Do tego nale�a�oby doda� ofiary niemieckiego terroru w zdobytych cz�ciach miasta".

Kilka lub kilkana�cie dni p�niej, 1 sierpnia 1945 r. na �amach "Robotnika" ukaza� si� pierwszy w obiegu oficjalnym bilans si� i �rodk�w Powstania Warszawskiego pi�ra dr. Stanis�awa P�oskiego (o kt�rym wcze�niej pisa�em). Autor, podaj�c te same co Goldman liczby strat �o�nierskich, powo�a� si� ju� precyzyjnie na �r�d�o - zestawienie materia��w przygotowanych w ko�cu wrze�nia 1944 r. w sztabie dow�dcy powstania, kt�rego odpis trafi� do Instytutu Pami�ci Narodowej. P�oski zako�czy� sw�j tekst s�owami: "Liczby te nie obejmuj� ludno�ci, co do kt�rej nie ma �adnych danych pozwalaj�cych na ustalenie jakich� cyfr nawet w przybli�eniu".

Trzeba w tym miejscu koniecznie wspomnie� o najbardziej niezwyk�ym i najtragiczniejszym pogrzebie (nazwanym "pogrzebem, jakiego nie widzia� �wiat"). Oto 6 sierpnia 1946 r. na Cmentarzu Powsta�c�w Warszawy na Woli (otwartym 29 listopada 1945 r.) dokonano poch�wku 100 trumien wype�nionych 8 tonami proch�w ludzkich, a wed�ug innych �r�de� 115 trumien z 12 tonami proch�w oko�o 40 tys. ofiar masowych egzekucji wykonywanych przez Niemc�w w czasie Powstania Warszawskiego na terenach Generalnego Inspektoratu Si� Zbrojnych w Al. Ujazdowskich 1/3 (mi�dzy Al. Ujazdowskimi i al. Szucha), fabryki J. Franaszka przy ul. Wolskiej 41, warszawskiej filii Zak�ad�w Mechanicznych "Ursus" mi�dzy ul. Skierniewick� 27/29 i Wolsk� 55, w parku Sowi�skiego na Woli, w Instytucie Radowym przy ul. Wawelskiej 15, przy ul. Wolskiej 60 i 124 oraz przy ul. Okopowej.

W 1946 r. w Londynie opublikowana zosta�a ksi��ka Powstanie Warszawskie kpt. Andrzeja Pomiana-Dowmunta (Bohdana Sa�aci�skiego), do kwietnia 1944 r. zast�pcy kierownika i p.o. kierownika Wydzia�u Propagandy Bie��cej w BIP KG AK, nast�pnie kierownika Dzia�u Polskiego w Ministerstwie Informacji i Dokumentacji rz�du RP w Londynie. On r�wnie� przyj�� zamieszczone w broszurze B

�j Warszawy liczby strat �o�nierskich (9700 poleg�ych i 5300 zaginionych) i zacytowa� z aprobat� przytoczony przeze mnie wy�ej jej fragment odnosz�cy si� do strat ludno�ci cywilnej, konkluduj�c: "Nie b�dziemy przeto zbyt dalecy od prawdy, je�li og�lne straty w�r�d ludno�ci stolicy i wojska w czasie Powstania ustalimy na oko�o 100 000 os�b".

W latach 1946-1947 w kraju ukaza�y si� drukiem kolejne dwa bilansy polskich strat w Powstaniu Warszawskim. Zar�wno W�adys�aw Bartoszewski w "Gazecie Ludowej", jak i Stanis�aw Podlewski na �amach "Dzi� i Jutro" przytoczyli powy�sze dane sztabu dow�dcy powstania, dotycz�ce strat �o�nierskich. Podlewski zaj�� si� tak�e stratami ludno�ci cywilnej, uznaj�c za najbli�sz� prawdy liczb� 200 tys. zabitych.

W og�oszonym w styczniu 1947 r. w Warszawie oficjalnym Sprawozdaniu w przedmiocie strat i szk

�d wojennych Polski w latach 1939-1945 Biuro Odszkodowa� Wojennych przy Prezydium Rady Ministr�w poda�o jedynie liczb� 13 tys. �o�nierzy poleg�ych w Powstaniu Warszawskim. (Nawiasem m�wi�c, w tej samej tabeli ��czne straty I i II Armii Ludowego Wojska Polskiego w latach 1943-1945 oszacowano na 13 882 poleg�ych �o�nierzy. Czy�by w�adzom Polski Ludowej zale�a�o na tym, by liczba strat �o�nierskich w Powstaniu Warszawskim nie by�a wy�sza od strat LWP?).

Sprawozdanie

nie wyszczeg�lnia�o strat ludno�ci cywilnej w powstaniu. Mo�emy jednak zasadnie s�dzi�, �e Biuro Odszkodowa� Wojennych opowiedzia�o si� za liczb� 150 tys. ofiar cywilnych, skoro jego kierownik, dr Jerzy Osiecki, przedstawiaj�c swoj� ekspertyz� 28 czerwca 1948 r. przed Najwy�szym Trybuna�em Narodowym na procesie J�zefa Biihlera (by�ego sekretarza stanu w tzw. rz�dzie Generalnego Gubernatorstwa), poda� w�a�nie tak� wielko�� strat ludno�ci cywilnej w Powstaniu Warszawskim.

Liczb� 13 tys. poleg�ych �o�nierzy powsta�czych powt�rzy� w maju-czerwcu 1947 r. pp�k Stanis�aw Raczy�ski na �amach krajowej, wydawanej w �odzi "Bellony" (p�k Adam Borkiewicz, przywo�uj�c ten tekst w swoim znakomitym Powstaniu Warszawskim 1944, akurat w tym miejscu pomyli� si�, twierdz�c, i� artyku� Raczy�skiego ukaza� si� w londy�skiej "Bellonie").

W Londynie w sierpniu 1947 r. W�adys�aw Na��cz - czyli kpt. Tadeusz �enczykowski, w powstaniu szef Wydzia�u Propagandy w BIP KG AK - przypomnia� w "Przegl�dzie Polskim" liczby strat �o�nierskich wed�ug sprawozdania Stanis�awa Webera "Chirurga" (cho� nie poda� �r�d�a), o stratach cywilnych za� napisa�: "Straty w zabitych i rannych w�r�d ludno�ci cywilnej trudne s� do dok�adnego ustalenia: by�y one znacznie wy�sze od strat wojska (masowe mordy dokonywane przez Niemc�w) i niew�tpliwie wahaj� si� w granicach 50-75 tysi�cy".

Autorzy wydanego w 1950 r. w Londynie tomu 3: Armia Krajowa wydawnictwa Polskie Sity Zbrojne w drugiej wojnie �wiatowej oszacowali straty bojowe w Powstaniu Warszawskim na oko�o 10 200 poleg�ych (��cznie z Kampinosem) i oko�o 5 tys. zaginionych �o�nierzy i stwierdzili: "Brak wyczerpuj�cych danych nie pozwala na przedstawienie dok�adnego obliczenia strat ludno�ci stolicy".

Pu�kownik Adam Borkiewicz, autor jednej z dw�ch najpowa�niejszych do dzi� monografii Powstania Warszawskiego, wydanej w 1957 r. *[A. Borkiewicz, Powstanie Warszawskie 1944. Zarys dzia�a� natury wojskowej], przywo�uj�c znane nam ju� sprawozdanie "Chirurga", stwierdzi�: "Nie uwzgl�dni� jednak strat wrze�niowych z Mokotowa i �oliborza oraz Kampinosu. Wynios�y one oko�o 1000 poleg�ych. Uznawszy nadto zaginionych jako nie�yj�cych otrzymamy liczb� 18 000 poleg�ych w Powstaniu Warszawskim. Jest to liczba raczej za ma�a ni� wyg�rowana". Ca�kowicie zgadzam si� z ostatnim zdaniem, zw�aszcza bior�c pod uwag� pomy�k� drukarsk� (niezauwa�on� r�wnie� w obu nast�pnych edycjach ksi��ki): z podsumowania dw�ch wielko�ci - 15 tys. poleg�ych i zaginionych plus tysi�c poleg�ych otrzymujemy przecie� liczb� 16 tys., a nie 18 tys.

O stratach ludno�ci cywilnej Borkiewicz pisa�: "Dot�d niestety nie obliczono dok�adnie, ilu mieszka�c�w straci�o �ycie. Wysuwane s� liczby od 50 000 - ta obejmuje zaledwie rozstrzelanych przez Niemc�w mieszka�c�w - do 200 000 ludzi. Prawdopodobnie najbli�sza rzeczywisto�ci jest liczba podana w ko�cu pa�dziernika 1944 r.: 150 000 cywilnych mieszka�c�w stolicy rozstrzelanych, zabitych na ulicach i zmia�d�onych gruzami, zmar�ych z ran, wycie�czenia i chor�b. Co najmniej trzeci� cz�� strat spowodowa�y bombardowania lotnicze".

Autor opublikowanej w 1959 r. drugiej najpowa�niejszej monografii Powstania Warszawskiego, gen. bryg. Jerzy Kirchmayer *[J. Kirchmayer, Powstanie warszawskie, Warszawa 1959] (do lipca 1944 r. oficer Oddzia�u III Operacyjnego KG AK, od sierpnia 1944 r. oficer LWP), stwierdzi�, �e niemo�liwe jest precyzyjne ustalenie strat w powstaniu: "Nieznane s� i nigdy nie b�d� ju� znane dok�adne liczby strat wojska powsta�czego i ludno�ci Warszawy. Mo�na je okre�li� tylko w wielkim przybli�eniu". Je�li chodzi o straty bojowe, w zasadzie przyj�� on liczby ze sprawozdania "Chirurga", z niewielk� korekt� w g�r�: "W dniach kapitulacji sztab okr�gu warszawskiego AK obliczy� straty wojska na 9700 zabitych, 6000 rannych i 6000 zaginionych". We wspomnianym wcze�niej tajnym wydawnictwie AK ze stycznia 1945 r. Bitwa o Warszaw

� 1 VIII -2X1944 podano tylko inn� liczb� zaginionych, a mianowicie 5300. Jednak obydwa �r�d�a nie w��czy�y strat poniesionych przez powsta�c�w na �oliborzu, Mokotowie i prawdopodobnie w Puszczy Kampinoskiej, kt�re og�em mo�na oceni� na oko�o tysi�c zabitych. Bior�c pod uwag�, �e liczb� 5300 do 6000 zaginionych nale�y uzna� prawie w ca�o�ci za liczb� zabitych, dochodzi si� do krwawych strat: przesz�o 16 tys. poleg�ych powsta�c�w. Wypada zauwa�y�, i� w rzeczywisto�ci w obu przywo�anych przez autora �r�d�ach pojawia si� identyczna liczba zaginionych (5300 i 5300, a nie 6000 i 5300), ale pomy�ka ta nie powoduje zmiany ��cznej liczby (9700 + 1000 + 5300 = 16 000).

W przypadku strat ludno�ci cywilnej Kirchmayer opowiedzia� si� za "danymi Rady G��wnej Opieku�czej z 31 pa�dziernika 1944 r." (150 tys. zabitych) i podsumowa�: "Mo�na zatem przyj��, �e og�lne straty poleg�ych - wojska i ludno�ci - wynios�y w powstaniu warszawskim oko�o 200 000 ludzi". Zauwa�y� trzeba, i� z podsumowania 16 tys. i 150 tys. otrzymujemy liczb� 166 tys., a nie 200 tys., i tak� te� ��czn� liczebno�� polskich ofiar w powstaniu przyj�� Hanns von Krannhals, autor �r�d�owej monografii Powstania Warszawskiego, nieprzet�umaczonej niestety dotychczas na j�zyk polski, kt�ry przyj�� za Kirchmayerem wszystkie pozosta�e zacytowane wy�ej liczby *[H. von Krannhals, Der Warschauer Aufstand 1944, Frankfurt am Main 1962].

W 1973 r. Barbara Krajewska, przyjmuj�c w zasadzie w swoim studium o ludno�ci Warszawy w latach 1939-1944 liczb� poleg�ych i zaginionych �o�nierzy w �lad za broszur� Romana Goldmana B

�j Warszawy, czyli za danymi sztabu dow�dcy powstania (oko�o 15 tys.), za� liczb� strat ludno�ci cywilnej za danymi RGO z grudnia 1944 r. (oko�o 150 tys.) i nieco podnosz�c obie w g�r�, stwierdzi�a: "Mo�na zatem z du�ym przybli�eniem ustali�, i� og�lne straty wojska i ludno�ci cywilnej w powstaniu warszawskim wynios�y ok. 180 tys. os�b".

Rok p�niej w pierwszym wydaniu swojej kroniki Warszawy W�adys�aw Bartoszewski podsumowa� dotychczasowy stan wiedzy o stratach w Powstaniu Warszawskim w nast�puj�cy spos�b (powt�rzy� te ustalenia w obu nast�pnych wydaniach): "Straty oddzia��w powsta�czych w sze��dziesi�ciotrzydniowej walce wynios�y oko�o 16 000 poleg�ych [...]. Niemo�liwe do dok�adnego obliczenia straty ludno�ci cywilnej Warszawy - rozstrzelanej, zabitej na ulicach w wyniku dzia�a� wojennych i zagrzebanej pod ruinami dom�w - wynosz� szacunkowo ponad 150 000 ludzi, w tym bardzo wiele kobiet i dzieci" *[W. Bartoszewski, 1859 dni Warszawy, Krak�w 1974, s. 726; wyd. 2 uzupe�nione, Krak�w 1984, s. 757; wyd. 3 uzupe�nione, Krak�w 2008, s. 853.].

W �lad za Bartoszewskim obie te liczby przytacza w ostatnich wydaniach Historii Warszawy Marian Marek Drozdowski. Podobnie uczyni� wcze�niej Krzysztof Dunin-W�sowicz w swojej monografii Warszawa w latach 1939-1945, w przeciwie�stwie do Drozdowskiego nie powo�a� si� jednak na Bartoszewskiego, lecz jedynie na "w�asne obliczenia, tak�e oczywi�cie szacunkowe".

Rok po pierwszym wydaniu kroniki Bartoszewskiego w dw�ch encyklopediach opublikowanych w 1975 r. w odst�pie zaledwie kilku miesi�cy pojawi�y si� rozbie�ne dane: Encyklopedia II wojny

�wiatowej poda�a liczby oko�o 18 tys. poleg�ych �o�nierzy i oko�o 180 tys. ofiar w�r�d ludno�ci cywilnej, natomiast Encyklopedia Warszawy - odpowiednio 16-18 tys. i ponad 150 tys. Dodajmy ju� w tym miejscu, i� dwadzie�cia lat p�niej w drugim wydaniu Encyklopedii Warszawy liczba poleg�ych �o�nierzy zosta�a nieco zmniejszona (do oko�o 17 tys. zabitych i zaginionych), a szacunek strat ludno�ci cywilnej podwy�szony (do 150-200 tys. zabitych).

W 1979 r. w obszernej monografii polityki niemieckiej w Polsce Czes�aw �uczak przychyli� si� do liczby 180-200 tys. ofiar cywilnych powstania, zwracaj�c jednak uwag�, i� "nie wliczono do tej liczby morderstw i zgon�w mieszka�c�w stolicy deportowanych jesieni� 1944 r. do oboz�w koncentracyjnych i na roboty przymusowe w Rzeszy" *[C. �uczak, Polityka ludno�ciowa i ekonomiczna hitlerowskich Niemiec w okupowanej Polsce, Pozna� 1979, s. 81.].

Niemal dziesi�� lat p�niej - w 1988 r. - w wydanym przez Wojskowy Instytut Historyczny tomie Polski ruch oporu 1939-1945, w rozdziale o Powstaniu Warszawskim przyj�to straty �o�nierskie w wysoko�ci 18 tys. poleg�ych i zaginionych i straty cywilne "oceniane na 180 tys."

W 1994 r. G��wna Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu opublikowa�a rejestr miejsc i fakt�w zbrodni niemieckich w czasie Powstania Warszawskiego, w kt�rym - przyjmuj�c za najbardziej prawdopodobn� liczb� oko�o 150 tys. ofiar cywilnych - zamieszczono bogato udokumentowane zestawienie miejsc, w kt�rych Niemcy wymordowali przesz�o 63 tys. os�b.

Dziesi�� lat p�niej, w 2004 r., reasumuj�c dotychczasowy stan bada� nad stratami w Powstaniu Warszawskim, czterej autorzy (Adam Eberhardt, Mateusz Gniazdowski, Tytus Jasku�owski i Maciej Krzysztofowicz) konkludowali: "Wed�ug najbardziej rozpowszechnionych danych straty powsta�c�w wynios�y 16-18 tys. zabitych oraz oko�o 25 tys. rannych. Zgin�o od 150 do 200 tys. ludno�ci cywilnej".

Powo�any przez w�adze m.st. Warszawy w maju 2004 r., przed sze��dziesi�t� rocznic� Powstania Warszawskiego, zesp� ds. ustalenia warto�ci strat, jakie Warszawa ponios�a w wyniku II wojny �wiatowej, kt�ry og�osi� wyniki swych prac w listopadzie 2004 r., nie zaj�� si� "�adnymi szacunkami zmierzaj�cymi do ustalenia warto�ci utraconego �ycia i zdrowia mieszka�c�w Warszawy. W powojennych opracowaniach zosta�o to obliczone i okre�lone na sum� 4 miliard�w przedwojennych z�otych (co stanowi�o ok. 35 proc. og�lnej sumy strat Warszawy). Nie podj�li�my si� tego - czytamy we wst�pie do Raportu o stratach wojennych Warszawy

- ze wzgl�du na brak jasnej i przekonuj�cej metodologii okre�lania warto�ci pieni�nej utraconego w czasie okupacji �ycia, nabycia chor�b [...]. Nie uczynili�my tego r�wnie� ze wzgl�d�w moralnych. �adna z kwot mo�liwych do wzi�cia pod uwag�, bardzo umownych i wyznaczonych w spos�b subiektywny, nie mog�a nawet w przybli�eniu odpowiada� utraconemu �yciu. Uwa�amy, �e ludzkie �ycie i zdrowie s� warto�ciami bezcennymi" *[Raport o stratach wojennych Warszawy, Warszawa 2004, wydruk komputerowy, s. 5-6. Wyznam, i� zabrak�o mi w powy�szych wyja�nieniach mocnego i wyra�nego odci�cia si� od przywo�anego z przesz�o�ci absurdalnego pomys�u procentowego por�wnywania warto�ci strat materialnych i strat ludzkich, b�d�cego nagannym por�wnywaniem warto�ci niepor�wnywalnych.].

Rok p�niej w drukowanej (rozbudowanej) wersji Raportu jego autorzy r�wnie� nie zaj�li si� stratami osobowymi Warszawy, powo�uj�c si� jedynie w jednym z tekst�w na ustalenia Krzysztofa Dunin-W�sowicza z 1984 r. *[M. Berezowska, Obraz demograficzny Warszawy czasu wojny i okupacji [w:] Straty Warszawy 1939-1945. Raport, red. W. Fa�kowski, Warszawa 2005, s. 301.], a w rzeczywisto�ci - jak wiemy - W�adys�awa Bartoszewskiego z 1974 r.

Ostatni� ksi��kow� publikacj� obszernie zajmuj�c� si� m.in. analiz� danych o stratach ludzkich w Powstaniu Warszawskim jest monografia aspekt�w militarnych powstania autorstwa p�k. Krzysztofa Komorowskiego. Dla strat �o�nierskich przyjmuje on w zasadzie dane ze sprawozdania "Chirurga", czyli 9700 poleg�ych i 5300 zaginionych, powi�kszaj�c jedynie t� drug� liczb� do wysoko�ci 5300-7200. "Straty bezpowrotne w�r�d cywil�w szacuje si� - dodaje Komorowski - na 150 tys. os�b".

Autor najnowszej ca�o�ciowej publikacji o stratach osobowych pod okupacj� niemieck�, Mateusz Gniazdowski, przytaczaj�c kilka wcze�niej og�oszonych szacunk�w polskich strat w Powstaniu Warszawskim, podaj�cych liczby oko�o 15-17 tys. �o�nierzy i oko�o 120-165 tys. cywil�w, skonstatowa�: "Odst�piono od merytorycznie nieuzasadnionego szacunku 200-250 tys. ofiar, kt�ry dominowa� w literaturze do 1989 r.".

* * *

Ju� wst�pna analiza fragment�w omawiaj�cych polskie straty bezpowrotne w Powstaniu Warszawskim, zamieszczonych w kilkudziesi�ciu najwa�niejszych publikacjach po�wi�conych tej najkrwawszej i najtragiczniejszej bitwie w historii Polski nasuwa kilka wniosk�w.

1. Bardzo nieliczne z przebadanych publikacji przy podawaniu szacunkowych liczb strat powo�uj� si� na �r�d�a b�d� na wcze�niejsze opracowania, a cz�� nie podaje �adnych wyja�nie� (pytanie retoryczne: czy mo�emy uzna� za rzetelny przypis do konkretnych danych liczbowych zawieraj�cy nast�puj�ce sformu�owanie: "Moje w�asne obliczenia, tak�e oczywi�cie szacunkowe"?).

2. Analiza bardziej szczeg�owa prowadzi do wniosku, �e w zasadzie dane o stratach w powstaniu niemal we wszystkich wymienionych wy�ej publikacjach czerpi� z tych samych - ledwie dw�ch-trzech - �r�de�, w dodatku zawieraj�cych bardzo zbli�one liczby (oko�o 16 tys. strat �o�nierskich, oko�o 150 tys. ��cznie ofiar �miertelnych w�r�d �o�nierzy i ludno�ci cywilnej).

3. Mimo to w wymienionych tu publikacjach wyst�puje ogromna rozpi�to�� danych liczbowych o stratach (od oko�o 50 tys. do oko�o 700 tys.! - zob. dalej).

4. Owa szokuj�ca rozbie�no�� jest jednak do�� �atwo wyt�umaczalna - wynika bowiem w znacznej cz�ci z powod�w polityczno-propagandowych (celowe rozdmuchiwanie liczby ofiar Powstania Warszawskiego, przez kilka dziesi�tk�w lat b�d�cego obiektem za�artej i zmasowanej kampanii polityczno-propagandowej, niecofaj�cej si� przed �adnymi kalumniami i oszczerstwami, o czym ni�ej), tak�e z przyczyn techniczno-redakcyjnych (nawet mylnego odczytania �r�d�a czy nieprawid�owej jego analizy) albo wr�cz z omy�kowego podsumowania kilku liczb.

5. Wszystkie zebrane wy�ej dane, po dokonaniu ich krzy�owej analizy, uprawniaj� do okre�lenia polskich strat bezpowrotnych w Powstaniu Warszawskim trzema liczbami: oko�o 16-18 tys. strat �o�nierskich i oko�o 120-130 tys. ofiar cywilnych, ��cznie oko�o 150 tys. ofiar �miertelnych.

6. Warto jednak ze wszech miar stara� si� o wykorzystanie - w dochodzeniu do jeszcze bardziej precyzyjnego okre�lenia wielko�ci strat w powstaniu - wielu rozsianych do�� szeroko danych cz�stkowych (np. danych z codziennych raport�w o rozstrzeliwaniach i paleniach zw�ok przez niemieckie Sonderkommanda i Einsatzkonunanda, danych dotycz�cych strat poszczeg�lnych oddzia��w powsta�czych i ludno�ci cywilnej w poszczeg�lnych dzielnicach, danych o �miertelno�ci rannych w szpitalach powsta�czych etc).

7. Jednocze�nie trzeba wyra�nie ustali�, i� do wskazanych w punkcie 5 liczb strat (po ich maksymalnym doprecyzowaniu) nale�y doliczy� jeszcze trzy grupy ofiar:

- �o�nierzy LWP, kt�rzy �yciem przyp�acili pr�b� przyj�cia z odsiecz� powsta�czej Warszawie (ponad 2 tys. �o�nierzy);

- nieznan� liczb� zamordowanych i zmar�ych tragicznie spo�r�d oko�o 60 tys. cywil�w wywiezionych z Warszawy do oboz�w koncentracyjnych;

- znan� liczb� lotnik�w alianckich, kt�rzy polegli, nios�c pomoc walcz�cej Warszawie (35 za��g polskich, brytyjskich, po�udniowoafryka�skich i kanadyjskich).

* * *

Jako aneks przedstawiam kr�tkie zestawienie dat i okoliczno�ci (czysto politycznych) pojawienia si� w przestrzeni publicznej trzech z tych najwi�kszych liczb strat.

Liczba 200 tys. pad�a po raz pierwszy 28 sierpnia 1944 r. na konferencji prasowej dla dziennikarzy zagranicznych, zorganizowanej w Lublinie przez komunistyczne w�adze Polski "Lubelskiej" (w tym dniu mija� czwarty tydzie� Powstania Warszawskiego). Naczelny dow�dca LWP gen. Micha� Rola-�ymierski na pytanie: "Czy powstanie trwa?" odpowiedzia�: "Trudno powiedzie�", zapytany o wysoko�� strat ludzkich w czasie powstania o�wiadczy�: "W przybli�eniu cyfr� t� okre�lamy na 200 tys. zabitych", za� dopytywany o podstaw� tego obliczenia stwierdzi� kr�tko: "Cyfr� 200 tys. opieramy na ocenie skali walk, jakie Niemcy toczyli [sic! - czas przesz�y!] przeciwko ludno�ci cywilnej w Warszawie". W oficjalnym sprawozdaniu z konferencji, zamieszczonym nast�pnego dnia w "Rzeczpospolitej" (centralnym organie prasowym PKWN), zabrak�o r�nych pyta� i odpowiedzi (t�umacz�cych powody, dla kt�rych usi�owano wprowadzi� a� taki szum informacyjny wok� powstania), m.in. kolejnego o�wiadczenia Roli-�ymierskiego: "Celem Armii Krajowej nie by�a walka z Niemcami".

Liczb� 200 tys. ofiar walk w Warszawie poda�o nast�pnego dnia Radio Berlin, powo�uj�c si� na doniesienia z Moskwy. Ustalenie to jest do�� istotne, pozwala bowiem na sprostowanie pojawiaj�cej si� w kilku publikacjach informacji, i� t� w�a�nie liczb� ofiar Moskwa powt�rzy�a w �lad za Berlinem, jak wspomina� cho�by dow�dca AK gen. dyw. Tadeusz B�r-Komorowski: "Propaganda niemiecka - bez �adnych do tego podstaw - w par� ju� dni po zako�czeniu walk poda�a liczb� ofiar: 200 000. Za ni� powt�rzy�a t� liczb� propaganda sowiecka, podnosz�c j� nast�pnie do 250 000". Dzi� wiemy, i� kolejno�� by�a odwrotna.

16 wrze�nia 1944 r. (czterdziesty si�dmy dzie� walk powsta�czych w Warszawie) propaganda Polski "Lubelskiej" postanowi�a podwoi� t� ogromn� liczb� ofiar. W korespondencji z wyzwolonej w�a�nie spod okupacji niemieckiej prawobrze�nej Warszawy "Rzeczpospolita" stwierdzi�a, i� obrona Starego Miasta trwa nadal (w rzeczywisto�ci Stare Miasto upad�o 2 wrze�nia, dok�adnie dwa tygodnie wcze�niej), za� "mieszka�cy Pragi m�wi� o potwornej liczbie ofiar: o p� milionie poleg�ych".

To jeszcze nie by� koniec tej eskalacji (tu powinno si� doda� przymiotnik: potwornej). 7 pa�dziernika 1944 r., dwa dni po wyj�ciu z Warszawy do niewoli niemieckiej ostatnich oddzia��w Warszawskiego Korpusu AK, "Rzeczpospolita" zamie�ci�a sprawozdanie z konferencji prasowej, a w nim taki fragment wyst�pienia mjr. Jana Szaniawskiego (uczestnika Powstania Warszawskiego w szeregach Armii Ludowej na �oliborzu) - cz�ciowo cytowany, cz�ciowo streszczany:

"Na Starym Mie�cie straty s� ogromne. Ponad 50 tys. ludzi zosta�o tam pomordowanych.

S�uchamy tego ze zgroz�. Pomy�le� tylko: Stare Miasto liczy�o 115 tys. ludno�ci. Straty w czasie powstania wynosz� wi�c ponad 40 proc. Je�eli, jak m�wi major Szaniawski, inne dzielnice ponios�y takie same proporcjonalnie straty, to dotychczasowe obliczenia, m

�wi�ce o 100 tys. zabitych, musz� by� fa�szywe. Bezpo�rednio przed 1 sierpnia Warszawa liczy�a 1 milion 700 tys. mieszka�c�w. Je�li przyjmiemy, �e straty wynosz� 40 proc, dojdziemy do upiornego wniosku: zgin�o w Warszawie w ci�gu 63 dni oko�o 700 tys. ludzi".

Dalszy ci�g relacji w "Rzeczypospolitej" wyja�nia, o co w tym wszystkim chodzi: "Krew pomordowanych obci��a sumienie nie tylko degenerat�w spod znaku swastyki, za krew t� odpowiedzialny jest r�wnie� pan genera� hrabia Tadeusz B�r-Komorowski". Fragment wyt�uszczony - ju� jako dos�owna wypowied� Szaniawskiego - zosta� przedrukowany w specjalnym wydawnictwie Oddzia�u Propagandy G��wnego Zarz�du Polityczno-Wychowawczego LWP w maju 1945 r.

Wprawdzie jeszcze przez pewien czas w oficjalnych wyst�pieniach podawano r�ne (tak�e mniejsze) liczby ofiar Powstania Warszawskiego - i tak W�adys�aw Gomu�ka podczas VIII sesji Krajowej Rady Narodowej (21-23 lipca 1945 r.) m�wi� o "cieniach oko�o 100 000 poleg�ych i pomordowanych mieszka�c�w Warszawy", do�� szybko jednak jako obowi�zuj�ca zosta�a przyj�ta przez w�adze Polski Ludowej liczba 200 (czasem 250) tys. ofiar powstania - i to ona pojawia�a si� w nast�pnych latach w wielu przem�wieniach z okazji jego kolejnych rocznic i nie tylko (np. w przem�wieniu Zenona Kliszki w pi�tnast� rocznic� utworzenia Polskiej Partii Robotniczej w 1957 r.).

O ile zdo�a�em stwierdzi�, �adna z owych dw�ch najwi�kszych liczb ofiar - ani 500 tys., ani 700 tys. - nie zosta�a p�niej powt�rzona. Dosz�o nawet do sytuacji wyj�tkowej: cenzura dopu�ci�a do druku na �amach "Dzi� i Jutro" w trzeci� rocznic� wybuchu Powstania Warszawskiego artyku� Stanis�awa Podlewskiego zawieraj�cy ostr� polemik� (by� mo�e ze wzgl�du na zanonimizowanie jej obiektu) z twierdzeniem o 700 tys. jego ofiar: "W chwili wybuchu powstania ludno�� naszej stolicy mog�a wynosi� milion mieszka�c�w. W �adnym b�d� razie nie wytrzymuj� krytyki dane, nota bene sporz

�dzone na u�ytek propagandy [podkre�lenie moje - A.K.K.], �e Warszawa w chwili wybuchu powstania liczy�a 1 milion 700 tysi�cy, a straty 40 proc, czyli 700 tysi�cy ludzi. Nie potrzeba przesadza� i tak potwornych strat".

* * *

�wiadomo�� ogromnych problem�w (mimo up�ywu ju� 65 lat) z ustaleniem w miar� dok�adnej liczby ofiar Powstania Warszawskiego w najmniejszej nawet mierze nie jest w stanie podwa�y� - i na zako�czenie powy�szych skr�towych rozwa�a� chcia�bym to mocno zaakcentowa� - prawdziwo�ci twierdze�, i� by�o ono najd�u�sz� i najkrwawsz� polsk� bitw� w XX stuleciu, a tak�e najwi�kszym dramatem i najwi�ksz� tragedi� dwudziestowiecznej historii Polski.

Wyznacznikami owych twierdze� jest bowiem nie tyle wielko�� (mimo wykazanych wy�ej rozbie�no�ci szacunk�w - z ca�kowit� pewno�ci� ogromna), ile jako�� i warto�� tych ogromnych strat, a co do prawdziwo�ci tej akurat tezy nikt nigdy �adnych w�tpliwo�ci nie mia�.